




Sunia jest oczywiście w Stalowej Woli, ale Agnieszka z Krakowa zgodziła się pomóc znaleźć jej domek. Ja na psach znam się średnio.


Było Sreberko, buras, kocia mama i Lila. Głodne bardzo, bo od środy nic nie miały do jedzenia. Szukały czegoś, myślałam, że tym razem się uda. Zobaczyły klatkę i zwiały wszystkie. Tylko Lila nie, ale ona była pod podłogą. No i już nie wiem, co robić. Jedyny plus to to, że posprzątałam, kupiłam wycieraczkę przed domek i trochę lepiej kocia stołówka wygląda.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości