OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś "

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 16, 2015 12:54 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

By mi smutno nie było w tym chorobliwym czasie to wysiadł mi lapek.
Szlag by to trafił.
Jestem zła jak cholera.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 16, 2015 15:46 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Szlag z tymi ludźmi. Dzwoni babka, której z 5 lat temu pomogłam namierzyć zaginioną kotkę.
Rano, grając sobie na kortach dowiedziała się o małych kotach. Jeden nie żyje, trójka umiera. Kotka nie interesuje się. Kotka interesuje się. Co zdanie to co innego. Zbeształa pani kortowego ,że kotki nie karmi. Sama nie pomyślała. A teraz dzwoni do mnie "po radę" co ma z kocikami zrobić bo umierają. Więc jej radzę i oferuję pomoc w ... poradach i ew załatwieniu klatki i łapance kotki. Ona nie może bo ma swoje dwa koty. Się zdziwiłam, że tylko tyle. Dalej prosi o radę. Więc ją dostaje. Nawet się i ja zdziwiłam ,że tak późno za pomoc się wzięła.A jeszcze bardziej,że sama kotki nie nakarmiła. Proponuję jej uśpienie ślepego miotu jeśli jest tak źle bo umieranie z głodu i chłodu jest straszne. Sumienia nie ma. Ale miała sumienie je zostawić . Ona chce pomóc i dalej... rady szuka. Tłumaczę, że każdy pomóc może bo każdy tak samo zaczynał. Tylko zabrał koty i dopiero larum podnosił jak żywić, chować i domów szukać. A ona dalej... Nie, ona nie chce bym je wzięła ale szuka ... rady. Ledwo się powstrzymałam. Na pytanie gdzie dzwonić poradziłam poszukać w necie i zadzwonić do tozu czy schronu. Rozłączyła się.
Nie, nie zostawiłam tego tak. Ania pobiegła na moją prośbę. Myślenie zostawiłam na potem. Dla małych pomoc jednak przyszła za późno. Już są mocno wychłodzone i muchy zagnieździły się. Mają kilka dni.Bez szans na życie. Agonia. Jedzie zakończyć ich cierpienie.
Wszyscy wiedzieli. Wszyscy się litowali. Nikt kotki nie nakarmił. Budki nie postawił. Stać ich na lekcję/granie w tenisa a nie stać na pudło z polarem i puszkę. O łazience nie wspomnę.
Jeszcze nie zaczęły dobrze żyć a już cierpienia zaznały.I pełno ludzi było w około.
[*][*][*][*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 16, 2015 15:49 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

[']['][']

A tę kotkę jest możliwość odłowienia na sterylkę ?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6958
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Śro wrz 16, 2015 15:52 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

piotr568 pisze:[']['][']

A tę kotkę jest możliwość odłowienia na sterylkę ?

Ja , niestety, z obiegu wypadłam.
Anka ma przeprowadzić wywiad co i jak. Ale na spokojnie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 16, 2015 19:17 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

:( :(
biedne kociny
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 16, 2015 21:32 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Biedne kociaki [*][*][*][*] i Ania, bo ciężko tak, nawet jak wiadomo, że nic innego nie można dla nich zrobić :cry: .
A co do ludzi, których stać na tenisa i korty a nie stać na odrobinę empatii i wysiłku dla poratowania kociczki i jej maluchów, to niestety jest to normą a nie wyjątkiem. Bo zabiegani za sprawami dużymi i małymi nie chcą widzieć tego, że ktoś może potrzebować ich pomocy i zostawiają zrobienie czegokolwiek dobrego, co mogliby we własnym zakresie zrobić - "wykwalifikowanym osobom" lub "odpowiednim służbom" :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro wrz 16, 2015 22:04 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Egoistycznie cieszę się, że to nie ja byłam, widziałam, podjęłam decyzję.
Gdyby żyły pewnie trafiłyby do nas.Anka jest po pp.
Ale babonowi nie miałam zamiaru niczego mówić. Ot, złośliwość małostkowej blondynki.
Dziś w ogóle "dziwny" dzień był.

Serdecznie dziękuję za paczuszke dla kocińskich . Kurier mnie zaskoczył. 8O Oraz za wpłatę :kotek: Zakupimy conve, którą popija sobie Beza z lubością.I dobrze bo Beza pokraczna deczko jest.
Bardzo dziękujemy :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 16, 2015 23:33 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Trudno, żebyś się tłumaczyła babonowi.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw wrz 17, 2015 7:42 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

MalgWroclaw pisze:Trudno, żebyś się tłumaczyła babonowi.

Żebyś słyszała kobietę :roll:
Ona wszystko dla kotów, ona urodzona kociara, ona chce je ratować, ona nie zostawi je bez pomocy...
Szkoda gadać :cry:

Koty dostały nową zabawkę. Tunel RC.Zaprzyjaźniony sklep zoo podarował Dance.To było wczoraj. Dziś piłeczki już nie ma a tunel jest w stanie...puzzli. Zdolne koty mamy.
Maczek lepiej. Bawi się i je. Uff wielkie. On chyba tak reaguje, znaczy się chorobą, na wszelkie zmiany. Siedziałam i myślałam. Wiem, dziwne :mrgreen: ale komórki pracowały na pełnych obrotach. Jak przeniosłam go z klatki do dziecinnego pokoju to chorował. Siostry poszły do domu.Jotki poszły do domu.Beza nastała. A Darki zajęły klatke i... choruje.
Duży głąb z niego a wiotki jako ta lilija.Prawdziwy facio.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 17, 2015 10:18 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Biedne maleństwa [*]

"Pomocną" panią dobrze byłoby uświadomić, jak skończyły i dlaczego, może by zapamiętała na przyszłość.
Chociaż wątpię.
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt wrz 18, 2015 5:17 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Dni uciekają mi przez palce. Zwolnienie to straszna sprawa. Bierzesz leki, czekasz aż ból przejdzie i odsypiasz godziny nie fajne. Dzień ucieka. Leżę i czekam. Szum wiatru za oknem. Myślę o swych dzikunkach. Znów je zostawiłam. Janusz co 2- gi dzień obchód robi i zostawia multum żarcia. Ale z łapka nie stanie.
Ma żal do mnie. I chyba słuszny, że za bardzo pędziłam do przodu nie patrząc, że już wielu rzeczy robić nie mogę.
Robię powoli ogłoszenia. Też kiepsko to idzie.
Wszystko nabrało innego tempa. Zwolnienie to straszna sprawa.Zabiera czas i zabiera życie.O forsie nie wspomnę :mrgreen:
Mam filozoficzny nastrój. Ból , nocka pełna wiatru i bez senna wzbudza refleksje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 18, 2015 5:53 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Asiu - to ciężkie jest ale trzeba sobie wiele rzeczy z czasem odpuścić. Po to, by nie musieć odpuścić prawie wszystkiego. Trudno jest się pogodzić, że rzeczy, będące wcześniej jak najbardziej do zrobienia, wymagają zewnętrznej pomocy lub stają się zakazane. Wiem jak mi było ciężko na początku - ale znalezienie równowagi między tym co by się chciało a tym co się da jest smutną koniecznością, jak się nie chce zwariować albo sobie zaszkodzić. Trzeba nauczyć się być jak koty - cieszyć się maksymalnie tym, co jeszcze możemy zrobić i nie rozpamiętywać tego, co już jest poza naszym zasięgiem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 18, 2015 6:16 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Niech to minie, bo wiesz, mija wszystko. Dobre, ale złe też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt wrz 18, 2015 15:15 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Daruniek nie zainteresował się śniadaniem. Kontrolka zapaliła się. Temperatura ok.Ufik mnie dopadł ale czuj już działał.Nie wiem co ale coś mi nie grało.Nic to. Wieczorem zjadły tonę mięcha więc może nie głodny. Ale potem nie chciał bawić się a nosio był jak piwonia. Ciepluni jak dla mnie też był więcej.Znowu termometr i już było ponad 40,04 Wet.Leki.Dziś był ostatni dzionek " czuwania " po ostatnim antybiotyku.
Szkoda strasznie malca. Widać, że źle się czuje.
Zważyłam go. 1,100 kg. Wygląda jak baryłka.
Dariunia trzyma się i niech tak zostanie.
Kciuki poproszę.

Zakupiłam Conve. I surowe mięsko. I kuraka.
Ma jeść.
Reszta też będzie jeść.

Beza jakoś sobie radzi. Brzuszek ma taki, jakby piłkę połknęła. Conva i różowe bejbiki to jej karmowa podstawa. Ale zaczęła skubać surowiznę .
Jest mruczacym dzieckiem i bardzo kontaktowym. Coraz sprawniej się porusza.Jednak nadal biednie wygląda. Jeszcze jest brudnawa . Doprawiona Oridermylem budzi współczucie.

Biszkopt napasł się, wymył i wyprostowal. Piękny dzieciak z niego.Mruczy pięknie. Odkrył drapaki i zabawki.

Zioła szaleją. Duże są. Maczuś to tchórzek pospolity. Reaguje bardzo na wszelkie zmiany. Maciejka to skrzek mruczący . Jak nie miziasz to skrzeczy jak żaba.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 18, 2015 15:26 Re: OTW14- lepsiejszych dni czekamy ;( ciagle "coś" i " coś

Trzymajcie się. Wszyscy!
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości