piano pisze:Tak ta więź jak się człowiek z kotem zaprzyjaźni to potem ciężko jest, raczej nikt nie wziął tego kotka z wiosennego miotu bo był bardzo płochliwy...
Kotki które mam w domu zostały nazwane Aleks (czaro-białasek) i Lenny (szaro-białasek).
Ale żwir mi schodzi... Jedno wielkie wydalanie... Chyba więcej wydalają niż jedzą.
Ostatni torunski bąbelek pojechał dzis (w zasadzie wczoraj) rano do domu
dostałam sms ze kociatko cudne i po 2 godzinach wyszlo zza kanapy i mruczy teraz swojej Duzej na raczkach
uffff
nie pisałam w ciagu dnia bo z tym malenstwem kolorowym u nas zle , sama nie chce jesc wiec karmimy strzykawką, biegunka paskudna, mala pcha się na rece i chce byc caly czas na rekach ale jest apatyczna bardzo
musi odzyskac sily wiem, ale wymaga w zasadzie obecnosci przy niej non stop, bo jak nie to tak smutno pomialkuje ze mnie serducho boli ... - no i ja siadam do kompa a ona lezy obok na reczniku i spi, ale co chcile otwiera oko i mam wrazenie ze sprawdza czy nigdzie nie poszłam, musze byc w polu widzenia .... - cudna jest ale się kurcze o nia martwie
piano poszedł walsnie do Ciebie przelew z obu bazarkow, bedzie na koncie pewnie pierwsza sesja to na zwirek i nie tylko wystarczy
Fajnie imona dla kotuchow
ja mam od jakiegos czasu problem z imionami dla kociat ... za duzo ich przez dom przewija się i "baza imion" na wyczerpaniu
musze cos dla kolorowej, kruchutkiej koteczki wykombinowac - moze macie jakis pomysły?:)





Jednej mniej do zrobienia. Ufff. 