DużaBurania uratowana! = kochana Zosia ma DS :)

aga marczak pisze:mimo,że dostało mi się od Ciebie smarti,to nie żałuję
Taki widok wart jest każdej reprymendy

sorry-masz rację :!:

czasami czuję że mnie to przerasta zwłaszcza jak jestem przekonana że nie mogę pomóc-tak było wtedy.. :roll:

.
jednak gdyby nie Twój alarmujący telefon to ja nie wymyśliłabym tego układu i kto wie co byłoby dziś z kotką :roll:

to od Ciebie , od Twojej interwencji zaczął się konkretnie i na lepsze odmieniać jej los

Dziękuję Ci

Bardzo ciekawa jestem nowych wieści o kotuni :kotek:

Kasiu, czekam aż Twój komputer się naprawi i będziesz mogła wrzucić fotki Zochy.

Ciotko Smarti, proszę odpiąć banerek :lol:

Ciotko Bazyliszkowa, żyjesz :?:

JolaJ pisze:Ciotko Bazyliszkowa, żyjesz

Żyję, ale jestem w niedoczasie - futrzasty brudasek mi się przypałętał.

I bardzo jestem ciekawa nowych wieści od Zosi :ok:

Z wiadomości telefonicznych wiem tyle że Zocha czuje się dobrze, jest wesoła i wszystko układa się pomyślnie. Bałam się że będzie rozpaczała gdy Kasia wychodzic będzie z domu, a wiadomo pracować każdy musi, ale podobno jest spoko. Mała siedzi sobie przy oknie albo przy akwarium i nie płacze tak jak w dt.
Myślę że przypomniała sobie dawne, normalneżycie.

A co to za brudasek?

Akwarium to takie kocie kino.

Kliknij "moje koty" w moim podpisie i zobaczysz fotki brudaska.

Bazyliszkowa pisze:Akwarium to takie kocie kino.

Kliknij "moje koty" w moim podpisie i zobaczysz fotki brudaska.

już paczam

Dziewczyny,
Wrzucam kilka fotografii Zośki :-)

1

2

3

4

5

6

7

8

Kiss Kiss

Kochana Zosia :1luvu:

Kochany Domek Zosi :1luvu:

Moja piękna Myszeczka :1luvu:

mówiłam że wyjątkowa jest

Kasiu, co u kici, jak nastroje, czy ładnie je?
Nadal śpi z Wami?

Jola,

Wszystko jest w porządku, je bardzo ładnie, nawet ąz za bardzo

musze ją ciutke odchudzić, bo na serio jest kulasta

nie ma problemów ani z jedzeniem, ani ze spaniem, ani z niczym właściwie, poza tym, ze się wkurza jak ja zdejmuję ze stołu podczas posiłków... foch....
śpi w nogach, nie spodobało się jej posłanko, które kupiłam