soso pisze:Kociaki są przesłodkie, od razu mnie oblazły :d i dały się wycałować (ktoś mówił o jakichś dzikuskach?) Pobawiłam się z mniejszym, większy położył się koło nas i drzemał, teraz oba spią. Nic jeszcze nie jadły, ale myślę, że po prostu nie sa głodne
) Sliczności
![]()
![]()
Tak głodne nie były, bo sobie fest kolacyjkę u mnie wtrząchnęły. Całuśniak za to chłopaczek jest straszny, jak tuliłam Mickeya to on dawał łepinkę do całusków co chwilkę mrucząc przy tym przesłodko. Super są, Mouse też słodziakówna tylko ma więcej niezależności ale obcałowywałam ją też, szczególnie jak Mickey za ostro się z nią bawił i ona nie mogła sobie poradzić...No superowa parka jak pewnie i reszta dzieciaków Mamuśki. Za wszystkie mocne kciuki!