U nas chyba nie ma tańszych sterylek może w Olsztynie,nie wiem czy dobrym pomysłem jest też wysyłanie pieniążków bezpośrednio do schroniska ,schroniskiem zarządza urząd miasta więc nie wiem czy to do nich nie trzeba by było przesłać pieniędzy,po prostu nie wiem.Nasze psy jeżdżą na UWM w Olsztynie na sterylizację i uczą się na nich studenci ,kotów się nie sterylizuje.Zresztą jak sterylizować chore koty ,najpierw trzeba je zabrać do dt podleczyć i dopiero sterylizować.W ubiegłym roku zabrałyśmy nie wykastrowanego białego kocura i zabrałyśmy go na zabieg bo wydawał się zdrowy.Kot na następny dzień zaczął się pogarszać i odszedł za TM.Teraz najpierw zabieram kota obserwuje ,ew.leczę i dopiero odważę się wysterylizować.

U nas nie ma organizacji pomagającej zwierzętom ,jest nas dwie .Martwię się trochę by mocny rozgłos nie zaszkodził nam i tym samym kotom.Nie ma też gdzie przetrzymać w schronisku wysterylizowanej kotki.Koty mieszkają w drewnianym baraku na półkach ,koszyczkach wszystkie razem.Nie jestem zarejestrowana na FB,Sebow obiecał pomóc więc może On.