Oswojone koty w KOTERII. Szukamy DS!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 20, 2009 8:30

koteczki na pierwszą!
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Pon lip 20, 2009 10:51

byłam wczoraj w koterii, pojawiła się kolejna oswojona szylkretka :( zjawiskowa, miziasta.

nie miałam aparatu, ale to chyba ta:

http://koteria.org.pl/ewid/img/587.jpg
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lip 20, 2009 10:54

o rany, ale cudo! 8O
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Pon lip 20, 2009 11:59

Kasia_S pisze:byłam wczoraj w koterii, pojawiła się kolejna oswojona szylkretka :( zjawiskowa, miziasta.

nie miałam aparatu, ale to chyba ta:

http://koteria.org.pl/ewid/img/587.jpg


śliczna, słodki pyszczek ..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lip 20, 2009 13:10

Satoru pisze:
Kasia_S pisze:byłam wczoraj w koterii, pojawiła się kolejna oswojona szylkretka :( zjawiskowa, miziasta.

nie miałam aparatu, ale to chyba ta:

http://koteria.org.pl/ewid/img/587.jpg


śliczna, słodki pyszczek ..


tego nie widać, ale ma jaśniutki podszerstek, taki dymny. a jak świetnie potrafi się wylegiwać, z brzuchem do góry. każda łapka w inną stronę. a jak barankuje :roll:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lip 20, 2009 18:27

śliczna szylkretka, strasznie mi jej szkoda, tak jak wszystkich oswojonych i miziastych kociaków, które musiały być wypuszczone z Koterii :cry:
domki, wracać z wakacji, koty czekają :!:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Pon lip 20, 2009 20:31

Gośkas pisze:śliczna szylkretka, strasznie mi jej szkoda, tak jak wszystkich oswojonych i miziastych kociaków, które musiały być wypuszczone z Koterii :cry:
domki, wracać z wakacji, koty czekają :!:


:cry: czyli ona już wróciła na wolność? gdzie aktualnie mieszka?
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Pon lip 20, 2009 21:53

mysh84 pisze:
Gośkas pisze:śliczna szylkretka, strasznie mi jej szkoda, tak jak wszystkich oswojonych i miziastych kociaków, które musiały być wypuszczone z Koterii :cry:
domki, wracać z wakacji, koty czekają :!:


:cry: czyli ona już wróciła na wolność? gdzie aktualnie mieszka?


tamta o smutnych oczach tez?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lip 20, 2009 23:17

:cry: :cry: gdzie jest ta szylkretka?? dajcie fotki.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lip 21, 2009 7:56

Szylkretki są dwie - jedna typowa, druga bardziej buraskowata.

Chyba obie są nadal w Koterii (lecznicy sterylizującej wolnożyjące koty, które podczas tygodniowej rekonwalescencji nieraz okazują się nie dzikuskami, ale wielkimi miziakami :-(). Obie są bardzo miziaste.

Ta, która jest w Koterii od niedawna: http://koteria.org.pl/ewid/img/587.jpg

Ta, która jest (o ile nie została już wypuszczona :-() od dłuższego już czasu:

Cudna pręgowana szylkretka, dostaje antybiotyk, jest cicha i milutka.
Obrazek
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lip 21, 2009 8:34

wejaga pisze:Szylkretki są dwie - jedna typowa, druga bardziej buraskowata.

Chyba obie są nadal w Koterii (lecznicy sterylizującej wolnożyjące koty, które podczas tygodniowej rekonwalescencji nieraz okazują się nie dzikuskami, ale wielkimi miziakami :-(). Obie są bardzo miziaste.

Ta, która jest w Koterii od niedawna: http://koteria.org.pl/ewid/img/587.jpg

Ta, która jest (o ile nie została już wypuszczona :-() od dłuższego już czasu:

Cudna pręgowana szylkretka, dostaje antybiotyk, jest cicha i milutka.
Obrazek


urocze są :)
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Wto lip 21, 2009 10:16

podniosę, a przy okazji pytanie - ile czasu od zakończenia kuracji antybiotykowej trzeba odczekać do odrobaczenia? pani Ania mi mówiła, ale nie pamiętam :oops:

Batman w niedzielę dostał ostatni zastrzyk, teraz tylko krople do oczu (zabij mnie, nie pamiętam teraz nazwy). dziś rano znalazłam w kuwecie niezakopanego kupala- konsystencja zbyt lekka a w środku robal 8O długie, półprzeźroczyste - glista chyba? chcę go jak najszybciej odrobaczyć, siłą rzeczy Tekilę również. tylko kiedy można?

aha, i co zrobić żeby nie nastąpiło ponowne zarażenie - czy kuwetę myć od razu po odrobaczeniu czy po pierwszych qpach po?
Obrazek

ksiezna_kluska

 
Posty: 1160
Od: Wto lut 03, 2009 17:04
Lokalizacja: warszawa/ ząbki

Post » Wto lip 21, 2009 11:52

ble, to pewnie glista :x

Nie pamiętam, ile czasu trzeba odczekać po antybiotyku, Jana powinna wiedzieć.
Co do sprzątania, to ja bym zrobiła tak.
Dala odrobaczacz. Poczekała do pierwszej kupy. Po tej kupie wywaliłabym żwirek i umyła kuwety. Sprzątnęła mieszkanie.
Po 2 tygodniach kolejne odrobaczanie i tak samo - odrobaczenie, kupa, mysie kuwet, podłóg.
Między odrobaczaniami też bym jeszcze ze 2 razy kuwety wymyła i porządnie podłogi.
Zwłaszcza, że wiadomo, że robale są.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 21, 2009 12:09

galla pisze:ble, to pewnie glista :x

Nie pamiętam, ile czasu trzeba odczekać po antybiotyku, Jana powinna wiedzieć.
Co do sprzątania, to ja bym zrobiła tak.
Dala odrobaczacz. Poczekała do pierwszej kupy. Po tej kupie wywaliłabym żwirek i umyła kuwety. Sprzątnęła mieszkanie.
Po 2 tygodniach kolejne odrobaczanie i tak samo - odrobaczenie, kupa, mysie kuwet, podłóg.
Między odrobaczaniami też bym jeszcze ze 2 razy kuwety wymyła i porządnie podłogi.
Zwłaszcza, że wiadomo, że robale są.


dzięki za odpowiedź, spróbuję jeszcze znaleźć informację ile czasu mam czekać. trzeba jak najszybciej, to takie maleństwo a taaakie robale :( no i Tekisia zaraz też złapie. a z tym myciem podłóg- do głowy mi nie przyszło, baardzo cenna uwaga.
Obrazek

ksiezna_kluska

 
Posty: 1160
Od: Wto lut 03, 2009 17:04
Lokalizacja: warszawa/ ząbki

Post » Wto lip 21, 2009 12:23

A, i dobrze wyprać kocie kocyki. Bo jaja mogą być na nich.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 620 gości