Bananowy_kocie,myślę,że jesteście najodpowiedniejszym domkiem dla Tosi.Tak,jak pisałaś,tu chodzi o towarzystwo dla Stefana,a ona się do tego znakomicie nadaje.Myślę,że i on ją zaakceptuje.Dla mnie ważne jest również to,że rozumiecie,że zwierzę może mieć swoje humory,przyzwyczajenia,że czasem trzeba mieć cierpliwość,jak w przypadku Dżekiego.Tosia trudnym kotem nie jest,ja ją uwielbiam,ona zupełnie nie absorbuje mojej uwagi,zajmuje się sobą i kotkami.Żadnej wpadki z kuwetką,żadnego wyciągania z kąta,problemów z jedzeniem.Taki książkowy kot,tyle,ze nie siedzi na kolanach i nie mruczy mi do ucha.
Proszę,jaka zadowolona.