Płaczuś BIAŁACZKA!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 09, 2008 8:42

Trzeci raz proszę,do jakiego domku może iść Płaczuś? czy może być z innymi kotami,czy musi być sam?

ewar

 
Posty: 56151
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 09, 2008 8:51

Kochany dzielny Placzus, musimy mu pomoc.
Finansowo bedzie stosunkowo latwo, ale musi miec domek, a na Forum Miau zagladaja przewaznie sami zakoceni. Moze szukac dla niego domu na dogomani? Pamietam historie Tygrysia z FIV, ktory znalazl kochajacy dom z psami
Moze zmienic troche jego bannerek?

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 8:54

ewar, białaczka jest zakaźna, więc koty w nowym domu musiałyby być zaszczepione na białaczkę. poza tym najlepiej dom niewychodzący, bo nie ma ryzyka zakażenia czymś jeszcze, co spowoduje komplikacje u kota. myślę, że to wszystkie warunki :roll:

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 09, 2008 8:57

Moze na Allegro go oglosic?
Tam mozna znalezc bardzo dobre domy nawet dla chorych kotów.
Powinien chyba jednak byc w domu bez kotów.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 9:15

Dziękuję za odpowiedź.Sugerowałabym ogłoszenia,ale z zaznaczeniem,że białaczka nie jest groźna ani dla psów,ani dla ludzi i kot może z nią żyć wiele lat,musi jednak dostawać leki.Nie wszyscy są doświadczonymi kociarzami i taka informacja może pomóc komuś zdecydować się.Piszę to z mojego punktu widzenia-niezbyt doświadczonej kociary.

ewar

 
Posty: 56151
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 09, 2008 9:44

Na szczescie ani FIV ani kocia bialaczka nie sa grozne ani dla ludzi ani dla innych zwierzat, a przeciez mnostwo ludzi chce miec tylko jednego kota.
Wziecie sobie malego, zdrowego kociaczka do domu, nie daje wcale gwarancji , ze bedzie sie nim mozna cieszyc prze nastepnych 15-20 lat.

No i z tego co wiem(ale nie na pewno...), to bialaczka koty zarazaja sie przez bezposredni kontakt, a wiec te wirusy szybko gina i czlowiek ich z kota na kota przeniesc nie moze(tak jak w przypadku innych kocich chorob).

Tak wiec zdiagnozowanie bialaczki u Placzusia NIE MOZE BYC WYROKIEM dla niego w zadnym razie.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 09, 2008 9:56

puss pisze:dziewczyny, przede wszystkim test nie musi być wiarygodny.
poza tym przecież nie zostawimy Płaczusia samego, nie? ;)

jedna rzecz mnie zastanawia i chyba się tym podzielę z innymi użytkownikami forum w osobnym temacie: kiedyś nie robiliśmy testów, braliśmy koty na tymczas i nie było problemów. teraz każdemu kotu robi się test i wydaje na niego wyrok :( a może tak ogólnopolska akcja testów na FIV i FELV? może każdy przebada wszystkie koty, które u siebie ma?
wiecie co by wtedy było?


puss myślę o tym samy to taka trochę podkręcona burza a jakies koncerny maja sie lepiej :?
jest ciekawe, ze czasem bardzo blisko sa ze soba dwa koty, i jeden ma bialaczke a drugi nie- tak bylo np. w wypadku Jagusi i Jorgusia.
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 09, 2008 10:04

ruru a może jakos banerek zmienić? można prosić :oops:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt maja 09, 2008 10:22

Oj tak zaraz zrobię, tylko może jest jakieś nowe zdjęcie ślicznego pyszczka?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 09, 2008 10:52

narazie chyba nie ma
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt maja 09, 2008 10:52

ruru pisze:Oj tak zaraz zrobię, tylko może jest jakieś nowe zdjęcie ślicznego pyszczka?


dziękuje
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt maja 09, 2008 11:12

Nowy bannerek:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/n942][IMG]http://images33.fotosik.pl/246/1e8aedb3515eb61f.jpg[/IMG][/URL]
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 09, 2008 13:04

dziękuje :)
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt maja 09, 2008 14:17

allegro zrobiłam. faktycznie zmienię trochę tekst ogłoszenia.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 09, 2008 15:31

dziewczyny, wybaczcie, dyro wezwał mnie do gorzowa dzis, wyjechałam o 7 rano i pare min temu dopiero wpadłam do biura...

puss zgadzam się w 100%, kiedyś jak człowiek znalazł kocia sierotke, to brał do domu i tyle.... a teraz te choróbska wszystkie, testy itd

i wiecie co jest najgorsze? te diagnozy: moze, najprawdopodobniej, często, zdarza sie.... :?

co do Płaczusia, to dzis dzwoniłam, dostał już interferon, nic wiecej nie wiem, bo go obserwują

test-nie był robiony u wetki, tylko próbka krwi wysłana do Laboklinu w Wa-wie, wiec chyba wiarygodny... :?

dziewczyny, ja na weekend mam zjazd na studiach, a w pon. wróce k.23 do zielonej, także wybaczcie, ze nie bede pisać, to nie znaczy, ze o kociuniu nie pamiętam :wink:

wirus FeLV (z tego co wyczytałam) poza organizmem kota zyje b. krótko, wysycha. Dlatego, nie mozna go np przynieść na sobie do domu, on nie przeżyje. Zakażenie wirusem moze nastapić tylko poprzez bezposredni kontakt (no bardzo bezposredni) i czytałam jescze, ze przez odchody pcheł, dlatego ważne jest żeby takiego kotka traktować jakimś środkiem na pchły, nawet w domku niewychodzacym

dziewczyny, podbudowałyscie mnie, naprawde!!!! :D serecznie dziekuje za wsparcie, wierze, ze ten biedny kocio wygra ta walke, znajdzie dom i będzie w nim mooocno kochany!!!!


on tak na to zasługuje, bardzo!!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości