» Nie lis 25, 2007 15:06
Mam dwie kotki.Jedną mi chyba podrzucono,drugą wzięłam z lecznicy.Zwykła buraska/a miałam wybór/,dorosła,błąkająca się po polach złapana przez wetkę,która tamtędy przejeżdżała.Jest u mnie pół roku i nie ma mądrzejszego,grzeczniejszego i bardziej miziastego kota.Gaja jest do niej bardzo podobna i ma takie mądre oczy.Z resztą ja uwielbiam buraski.Jestem pewna,że ktoś kto ją weźmie nie będzie żałował.