Kociarnia KOTYliona VII - dyzury, koty w lokalu

[Duszek686]

Słuchajcie - czy ktos jutro mógłnby mi pomóc w dyżurze?
Umówiłam się na 19 do 4 łap z Li na USG, więc mogę nie dac rady sama

[mgska]

Słuchajcie - czy ktos jutro mógłnby mi pomóc w dyżurze?
Umówiłam się na 19 do 4 łap z Li na USG, więc mogę nie dac rady sama

ja mogę ogarnąć dyżur.

[oska80]

Słuchajcie - czy ktos jutro mógłnby mi pomóc w dyżurze?
Umówiłam się na 19 do 4 łap z Li na USG, więc mogę nie dac rady sama

ja mogę ogarnąć dyżur.

I ja ... jeśli nadal pomoc potrzebna

[Duszek686]

Dzieki Dziewczyny

[olala1]

Dyżur rozpoczne od Li.

To diabeł wcielony ... na polowaniu, filmik jest jak już ją zmeczylam, a i tak nie odpuszczala. Pierwsze jak złapała zabawkę to tak jak prawdziwą mysz, mocno w zęby i duszenie. Nie chciała za chiny puścić
https://youtu.be/kI57RJjoyk0

Katia dostała zastrzyk, dwie dawki na wzdęcia (zapomnialam nazwy) i espumisan. Brzuch wymasowany, delikatnie wybawiona, bo nie za bardzo jeszcze wie co z wędką robić ale może się rozkręci. Kupa ogromna.

Lolek biegał po ogólnym ale na koniec przysadzal sie do Kici, upierdliwie strasznie i bałam się o konsekwencje, wiec go zamknęłam w szpitaliku. No to Kicia postanowiła rozladowac się na Sewerynie i na niego się sadzila Ach te baby. Makalu na Mundka, a Mundek - wystarczyło że syknal i koniec sprzeczki.

Ktoś nalal mi w kuchni i to byl chyba Lolek, bo później go wyciagalam spod szafki lekko przestraszonego po gonitwie.

Zadziwia mnie Ozzy, widać go w końcu na ogólnym, nawet jadł mi kabanosa z ręki delikatnie syczac ale to już coś. Ten chlopak mógłby cały czas jeść, po swoją dole przyszedł do kuchni.

Martwi mnie Kami, miała małą ropke w oku i kiepsko je. Dopiero na koniec dyżuru zjadła innego gurmeta. Imunit nie udało mi się jej zapodac , bo każde danie zlewala i zjadał albo Mundek albo Ozzy. Więc oni będą odporni na zaś. Na szczęście zjadła immunodol (chyba taka nazwa - smakowita tabletka) w kabanosie.

Poza tym nalane w rogu przy szpitaliku ale to prawie już standard.

W szpitaliku cudnie, superowe dziewczyny. U Róży kupa serdelek zakończony rzadkością. U Meli i Lolka też jedna nieladnosc w kuwecie.
Nie ma feliwaya w szpitaliku i u Li, czy tak ma być teraz latem?

Kasiu dziękuję za prezent, oczywiście zapomniałam go zabrać chyba jednak nie zasluzylam na niego
Na lodówce jest kapsułka z połową bioprotectu, do wykorzystania oczywiście

Dziękuję

[Pietraszka]

Ale Li się kluskowata zrobiła

[olala1]

Ale Li się kluskowata zrobiła

Właśnie wiedziałam, że o czymś zapomniałam napisać

[oska80]

Nie ma feliwaya w szpitaliku i u Li, czy tak ma być teraz latem?

10.07 wyrzuciłam zużyte Feliway'e

Feliwaya ostatnio nie było w zooplusie
i tak myślę, że skoro dajemy tym najbardziej zestresowanym teraz od dość dawna zylkene - to może ten feliway na razie można odpuścić?
Jest jeszcze kalmvet chyba w zapasie
Okna teraz pootwierane, więc nie wiem czy ten feliway nie działa słąbiej

[olala1]

Dzięki Kasia, wiedziałam że gdzieś dzwoni ale gdzie....?

Zabrałam jedzenie Li, karmnik jest u niej w witrynce.
Podałam w kabanosie Kami immunodol.

Ktoś zrobił niezłą kopalnie przed kuwetą ale już nie miałam czasu zamieść

[pyma]

Dyżury

środa (19.07) - Duszek686
czwartek (20.07) - danulka
piątek (21.07) - Ania i Krystian
sobota (22.07) - Pietraszka
niedziela (23.07) -
poniedziałek (24.07) -
wtorek (25.07) - MaPi
środa (26.07) -
czwartek (27.07) - danulka
piątek (28.07) -
sobota (29,07) -
niedziela (30.07) -
poniedziałek (31.07) -
wtorek (01.08) -

[olala1]

Kasia, prezent odebrany, rewelacja dziękuję

Zamiennik feliwaya - felisept pasuje do dyfuzora feliwejowego. Jest trochę mniejsza pojemność ale nie wiele (nie pamietam dokładnie). Na stronie zooplusa ml są błędne, na pewno nie ma 30ml jest więcej. O efektach się nie wypowiem, bo zmian w zachowaniu nie widzę. A czy feliway działał na moje gadziny to też do końca nie jestem przekonana.
Dzięki Marta za pierwsze testowanie czy pasuje do dyfuzora, przetarłaś ścieżki.

[Duszek686]

Nowe feliwaye są w biurku na ogólnym w razie czego

Dzięki Ola za zabranie jedzenia Li

[oska80]

Nie ma feliwaya w szpitaliku i u Li, czy tak ma być teraz latem?

10.07 wyrzuciłam zużyte Feliway'e

Feliwaya ostatnio nie było w zooplusie
i tak myślę, że skoro dajemy tym najbardziej zestresowanym teraz od dość dawna zylkene - to może ten feliway na razie można odpuścić?
Jest jeszcze kalmvet chyba w zapasie
Okna teraz pootwierane, więc nie wiem czy ten feliway nie działa słąbiej

Olu ... nie wiedziałam, że Feliway'e jest w kociarni
Na forum też "chyba" nie ma informacji, że został zakupiony albo ja nie widzę

Mam prośbę ... Jak to nie jest jakiś większy problem
Jak "ktoś kupi coś" to podzielmy się taką informacją na forum

A propos kupiłam filtry do poidła ... dzisiaj przywiozę

[olala1]

Kasia to żaden kłopot. Ja wiedziałam, że są feliwaye, tylko właśnie coś mi gdzieś dzwoniło, że może nie warto zakładać, a jak rzuciło mi się w oczy że nie ma w kontakcie, to stąd moje pytanie. Wszystko jest ok

A skąd wiedziałaś że lubię słodycze???

[oska80]

Kasia to żaden kłopot. Ja wiedziałam, że są feliwaye, tylko właśnie coś mi gdzieś dzwoniło, że może nie warto zakładać, a jak rzuciło mi się w oczy że nie ma w kontakcie, to stąd moje pytanie. Wszystko jest ok

A skąd wiedziałaś że lubię słodycze???

Olu ... Ty to jesteś taki Dobry Duszek ...

Ja to zawsze strasznie stresuję się takimi sytuacjami, że czegoś nie wiem .. że czegoś nie dopatrzyłam ... że czegoś nie wiedziałam ...
Ale może mi przejdzie Może "nowicjusze" tak mają

Widać po Twojej figurze, że uwielbiasz słodycze