Filip, kot nikomu niepotrzebny… Wreszcie w domu !!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 07, 2014 21:36 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… nowotwór, wznowa :(

Bo tego nikt nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć... :(
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto sty 07, 2014 22:50 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… nowotwór, wznowa :(

andorka pisze:Bo tego nikt nie jest w stanie racjonalnie wytłumaczyć... :(


A cholera wie, może ja coś źle robię...
Chociaż Dyźka dobrze wyadoptowałam, też jest zwykłym burasiem i w dodatku charakter ma nieco problematyczny (wredny z niego sukinkot), a opiekunowie traktują go jak księciunia :)

A z Filipem to chyba jest tak, że nie jest najmłodszy (ośmiolatek to już przecież nad grobem stoi, a co się ruszy, to się próchno prószy), no i jeszcze teraz ten guz...Ktoś musiałby mieć właśnie taką ideę, żeby pomóc choremu starszakowi, a nie decydować się na kota pomimo tego, że chory.
No i czym innym jest bezłapek, czy inne pół kota z jednym okiem, a czym innym kot z rakiem, który zawsze może wrócić.

Dobra, ja tam na biedaka nie narzekam, tylko sielanki to on teraz nie będzie miał- podejrzewam, że wrzeszczące coś niespecjalnie mu się spodoba.
Chyba nie oddałabym go do domu z dziećmi (szczególnie w przedziale wiekowym 0-5), nawet gdyby teraz się takowy zgłosił, on za bardzo ceni sobie święty spokój.
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 12, 2014 13:24 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… nowotwór, wznowa :(

asia-lodz pisze:A cholera wie, może ja coś źle robię...


E tam źle...
To ludzie są coraz dziwniejsi? trudniejsi? idący na łatwiznę? nawet nie wiem jak to ująć. :roll:
Jak adoptować kota to natychmiast, najlepiej z 20-to letnia gwarancją na zdrowie, żeby był puchaty i grzeczny.
Wiem, ze nie wszyscy są tacy, zdegustowanie światem nieco przeze mnie przemawia :evil: , ale niestety Ci rozsądni i empatyczni w większości już są zakoceni po kokardę i mimo, ze serce mówi "pomóż" to rozsądek nie pozwala "upchnąć" kolejnego zwierzaka.

Ale dość narzekania, trzeba działać ;)
Asia na podstawie ogłoszenia z gumtree, które podlinkowałaś rozesłałam nowe ogłoszenie do kotylionowej "sieci ogłoszeniowej", wykorzystałam zdjęcia, które wstawiłaś na wątku.
Poszła tez notatka na stronę Kotyliona z linkami do FB (niedługo powinna się pojawić, jak Sis będzie miała chwilę by wstawić), zaktualizowałam tytuł i pierwszy post tego wątku z prośbą o pomoc w propagowaniu Fifka.
Teraz jest dobry czas na adopcje dorosłych kotów - maluchów nie ma i wielu naszych podopiecznych, którzy tak jak Filip dobrze zagrzali już miejsca w DT znajduje swoje miejsca na ziemi.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie sty 12, 2014 15:16 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

u mnie też cały czas na górze, odświeżam, dopisuję coś... musi w końcu zadziałać. Musi się ktoś zakochać :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 13, 2014 21:58 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… nowotwór, wznowa :(

boniantos pisze:u mnie też cały czas na górze, odświeżam, dopisuję coś... musi w końcu zadziałać. Musi się ktoś zakochać :ok: :ok: :ok:

Wdzięcznam wielce:)
andorka pisze:E tam źle...
To ludzie są coraz dziwniejsi? trudniejsi? idący na łatwiznę? nawet nie wiem jak to ująć. :roll:
Jak adoptować kota to natychmiast, najlepiej z 20-to letnia gwarancją na zdrowie, żeby był puchaty i grzeczny.
Wiem, ze nie wszyscy są tacy, zdegustowanie światem nieco przeze mnie przemawia :evil: , ale niestety Ci rozsądni i empatyczni w większości już są zakoceni po kokardę i mimo, ze serce mówi "pomóż" to rozsądek nie pozwala "upchnąć" kolejnego zwierzaka.

E no, ci wyglądali na ogarniętych, może im się nie spodobał po prostu. Bywa. W końcu po to przychodzi się poznać kota, coby sprawdzić, czy zaiskrzy.

andorka pisze:Ale dość narzekania, trzeba działać ;)
Asia na podstawie ogłoszenia z gumtree, które podlinkowałaś rozesłałam nowe ogłoszenie do kotylionowej "sieci ogłoszeniowej", wykorzystałam zdjęcia, które wstawiłaś na wątku.
Poszła tez notatka na stronę Kotyliona z linkami do FB (niedługo powinna się pojawić, jak Sis będzie miała chwilę by wstawić), zaktualizowałam tytuł i pierwszy post tego wątku z prośbą o pomoc w propagowaniu Fifka.
Teraz jest dobry czas na adopcje dorosłych kotów - maluchów nie ma i wielu naszych podopiecznych, którzy tak jak Filip dobrze zagrzali już miejsca w DT znajduje swoje miejsca na ziemi.

Ja nie narzekam;) Chociaż TŻ trochę zaczyna, jak to TŻ.
Biedny Fifi, chyba nienajlepiej znosi nową sytuację, zaczął lać :(
Wydaje mi się, że przyczyną jest szeroko pojęty stres- przeprowadzka, zmiany, frety go trochę ganiają, ja mam mniej czasu i już nie miziam się z kotem godzinami...No i kuweta stoi w łazience, gdzie czasami się pierze, ludzie się kąpią, fretory przychodzą uwalić klocka (chociaż im to akurat nigdy nie udaje się wcelować) i jaśnie pan nie może się kuwetowo zrelaksować. W starym domu miał cały pokój kuwetowy :) A, no i zwirek usiłowałam zmienić, ale już sobie odpuściłam. W każdym razie nasze pudła z ciuchami i łóżko okazały się bez porównania bardziej atrakcyjne :twisted:

Odkąd wróciłam do starego żwirku i wyniosłam pudła, zrobiło się lepiej, ale jeśli uznacie, że jest taka potrzeba, mogę go podwieźć do lecznicy, żeby dziewczyny go potrzymały z jeden dzień i zbadały o co chodzi. Ja mu siuśków raczej nie dam rady złapać, bo cholernik się nie chwali, kiedy leje, a ja chwilowo nie jestem rączą gazelą :oops:

Dzisiaj miałam o niego kolejne zapytanie z tablicy, dziewczyna pyta o dokocenie do piętnastomiesięcznej, niezbyt prokociej koteczki...
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 18, 2014 21:25 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

Uprzejmie donoszę, że...

Filip jest w domu! :dance2:
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 18, 2014 21:49 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

asia-lodz pisze:Uprzejmie donoszę, że...

Filip jest w domu! :dance2:

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA jak to???? 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
Opowiadaj, szybciutko, natychmiast, KONIECZNIE!!!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 18, 2014 21:59 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

A ja zanim oficjalnie zacznę się cieszyć poczekam na wieści z jutra :wink:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob sty 18, 2014 22:06 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

andorka pisze:A ja zanim oficjalnie zacznę się cieszyć poczekam na wieści z jutra :wink:

no to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: jak stąd na Księżyc - za aklimatyzację!!!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 18, 2014 22:26 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

Andorko, ja też jestem powściągliwa w reakcjach, ale na razie wszystko wygląda naprawdę dobrze.
Odezwali się państwo, którzy byli u nas poznać Filipa- montowali osiatkowanie balkonu i okien. I zamontowali.
Pojechaliśmy z Fifkiem do Seidla na przegląd (wszystko ok), a potem do nowego domu.

Państwo są uświadomieni, jakie problemy mogą się pojawić. Wiedzą, że kocin może odstawić jakiś numer w okresie aklimatyzacji.
Będą chodzić z nim do Seidla. Otwarci na wszelakie sugestie żywieniowo-behawioralne, będą relacjonować, jak mu idzie.
Bez schiz na punkcie czystości, drapania i innych rzeczy, w których kot może się wykazać.
Innych zwierząt niet (okazjonalnie towarzystwo drugiego kota), ludzkich dzieci niet. Spokój święty.
Zamierzają zaspokajać jego pieszczochowatość.
Naprawdę nie miałam się czego czepiać.
Zadeklarowałam, że Kotylion służy radą i pomocą (dałam kontakt do andorki), ja oczywiście też. Podpisaliśmy umowę i został...

Jasne, że smutno oddawać Fifka, ale naprawdę wydaje mi się, że będzie mu tam bez porównania lepiej niż u mnie.
Kocin w każdym razie nie był niezadowolony, zwiedzał sobie wszystkie kąty, przychodził się głaskać i generalnie nie wykazywał onieśmielenia.

Oczywiście zaznaczyłam, że zawsze może do mnie wrócić, gdyby z jakichś przyczyn sobie nie poradzili.
Zobaczymy, ale mam nadzieję, że będzie dobrze.
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 19, 2014 7:54 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

ojej, no to ogromne kciuki za aklimatyzację :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 19, 2014 9:03 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

czyli to ci ludzie, którzy przyszli poznać Go osobiście, szukający kota w filipowym wieku, ale którzy potem się nie odzywali, tak?
Wspaniale trafił, bardzo bardzo kibicuję!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 19, 2014 12:56 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

boniantos pisze:czyli to ci ludzie, którzy przyszli poznać Go osobiście, szukający kota w filipowym wieku, ale którzy potem się nie odzywali, tak?
Wspaniale trafił, bardzo bardzo kibicuję!


Ano ci. Mówili, że nie szukali nawet innego kota, Fifi przypasował, bo jest spokojny, łagodny i będzie wytrzymywał bez problemu, jak ludzie będą w pracy. Faktycznie jest i będzie.
Jeszcze nie wiem, jak mu idzie, dzisiaj będę dzwonić. Przewiduję na początku drobne problemy kuwetowe, bo na razie dostał taką niewielką kuwetkę, a on lubi mieć taką 100x50 :)
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
A jak nie będzie, to przecież może wrócić, ja tam go lubię.
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 19, 2014 13:11 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

Asiu, to ja czekam na wieści z rozmowy telefonicznej i po nich (oczywiście jeśli będą dobre ;) ) oficjalnie zmienię tytuł i poproszę o zdjęcie ogłoszeń.
Sorry, że wykazuje aż tak niewielki entuzjazm na razie, ale ostatnio zbyt wiele kotów wraca z adopcji z coraz bardziej idiotycznych powodów. Nawet "najlepsze" domy przy pierwszym problemie okazują się całkowicie niepoważne. Nie chcą korzystać z rad i pomocy lub tez nikt im tych rad nie udziela.
I absolutnie nie dotyczy to Ciebie i Filipa, to takie moje lokalne przemyślenia na podstawie rożnych zdarzeń.

Jestem pełna podziwu dla Ciebie, że po takim czasie Fifka oddałaś i mimo komplikacji własnych jesteś gotowa przyjąć go z powrotem gdyby coś nie wypaliło. I tak po cichutku myślę, że gdy ogarniesz już nowa sytuację, to pewnie jakaś bieda znajdzie jeszcze u Ciebie tymczasowy kącik.

A w ogóle to Ty jeszcze w jednej czy już w dwóch osobach?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13602
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie sty 19, 2014 13:13 Re: Filip, kot nikomu niepotrzebny… prosimy o pomoc na FB !

Wspaniale, że Filipek znalazł dom. Śledziłam fb, aż sobie o temacie tutaj przypomniałam.
Trzymam kciuki za aklimatyzację.

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości