Czarna Lilka - dwa tygodnie w pustym domu, bez jedzenia… Panią zabrano do szpitala, już nie wróciła, a kot? Kogo obchodzi kot? Teraz jest u mnie, dyskretnie towarzyszy mi przy każdej czynności, przysiada obok, by pogłaskać, zagląda w oczy i zagaduje, lubi spać przytulona i mruczeć, mruczeć, mruczeć… Czasem siedzi przy oknie i patrzy - może myśli o swojej zmarłej pani, a może czeka na kogoś, kto ją znów pokocha? Jest piękna - czarna, miękka i lśniąca. Ma około 8 lat, jest zdrowa, wysterylizowana, zaszczepiona, odpchlona i odrobaczona, ma chip i książeczkę zdrowia.
ewamrau@gmail.com 609 711 451

