DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 12, 2010 7:49 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

ja nie wiele mogę ale kciuki trzymam bardzo mocno i całe szczęśćie że to nie PP.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 7:57 Re: DRAMAT KOCIĄTEK W WAWIE UMIERALNIA W PIWNICY DT NA CITO!

Meruee pisze:My jutro lecimy do weta, dziś Rudy jest tak zestresowany, że głowa mała. Na pewno był w kuwecie, ale nic nie zrobił. Znalazł ciasną szparkę między małym starym TV, który mieliśmy wynieść tydzień temu. Na psa syczy, warczy. Nasza Suri jest podekscytowana i chętnie by się z kolegą zaprzyjaźniła, ale wycofuje się momentalnie, gdy Trampek sie odezwie. Właśnie poszła spać. Yyy...on też.

Obrazek

Myślicie, że jak urośnie i przestanie się mieścić pod TV, to wyjdzie? :ryk:


Haha :mrgreen: Lepiej w takim miejscu, bo zawsze można telewizor podnieść i już mamy kociaka ;) Czekam na info od weta. No i relacje z dni następnych :piwa:

ifciastu pisze:a tak oto wygląda próba dotknięcia kota po powrocie od weta:
Obrazek
Lekarz to ją dopiero rozwścieczyl dziś... Tamten poprzedni lek z chęcią jadły, a tym plują jak opętane... :twisted:
Teraz dla mnie jest całkiem niedotykalska...


:ryk: jestem zabita tym zdjęciem. :ryk: genialne :!: :roll:

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 7:58 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

dorcia44 pisze:ja nie wiele mogę ale kciuki trzymam bardzo mocno i całe szczęśćie że to nie PP.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Wiemy, że masz swoich tymczasów wystarczająco dużo :kotek: ale o kciuki prosimy bardzo :roll:

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 8:44 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

Zgłaszam sprzeciw! Miałam tu napisać o 4 rano, kiedy Trampek urządzał sobie wyścigi biegając po nas w tą i z powrotem. Później upatrzył sobie nasza nogi pod kołdrą. Aż w końcu przyszedł do mnie i zaczął łepkiem ocierać się o moje policzki (tylko mi tak robi :roll: ) jednocześnie skutecznie odcinając mi dopływ powietrza. Zdążył zaatakować naszą Suri skacząc jej na plecy. A teraz poszedł spać. Uduszę go :mrgreen:
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 12, 2010 9:39 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

Meruee pisze:Zgłaszam sprzeciw! Miałam tu napisać o 4 rano, kiedy Trampek urządzał sobie wyścigi biegając po nas w tą i z powrotem. Później upatrzył sobie nasza nogi pod kołdrą. Aż w końcu przyszedł do mnie i zaczął łepkiem ocierać się o moje policzki (tylko mi tak robi :roll: ) jednocześnie skutecznie odcinając mi dopływ powietrza. Zdążył zaatakować naszą Suri skacząc jej na plecy. A teraz poszedł spać. Uduszę go :mrgreen:


:mrgreen: jupi! trzymamy kciuki za szybką adaptację :ok:
a co na ten atak psina? :o

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 12, 2010 13:52 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

Nie mam dobrych wiadomości...
Daniuś wczoraj po podaniu leku u weta w domu zwymiotował, jak probował pić i jeść to po chwili wymioty, wieczorem i rano przy próbach podania leku wymioty... Dziś na sygnale do weta i zastrzyki dostał, jeśli do jutra nic nie wypije i nie zje to kroplówki dostanie niestety... Jutro gabinet zamknięty, ale mój pan wet otwiera dla nas specjalnie :)
Te zastrzyki bardzo bolące, mały rzucał się po nich jak najęty i piszczał... Tak mi go szkoda :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob cze 12, 2010 15:33 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

viewtopic.php?f=20&t=112553

Zapraszam na bazarek, to tylko 7 zł, a pomoże mi zaszczepić maluchy... Może ktoś chce skarpetę na komórkę?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Sob cze 12, 2010 17:55 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

paulina777 pisze:
Meruee pisze:Zgłaszam sprzeciw! Miałam tu napisać o 4 rano, kiedy Trampek urządzał sobie wyścigi biegając po nas w tą i z powrotem. Później upatrzył sobie nasza nogi pod kołdrą. Aż w końcu przyszedł do mnie i zaczął łepkiem ocierać się o moje policzki (tylko mi tak robi :roll: ) jednocześnie skutecznie odcinając mi dopływ powietrza. Zdążył zaatakować naszą Suri skacząc jej na plecy. A teraz poszedł spać. Uduszę go :mrgreen:


:mrgreen: jupi! trzymamy kciuki za szybką adaptację :ok:
a co na ten atak psina? :o


Wyskoczyła jak przestraszona, bo nie wiedziała co się dzieje. Potem z daleka wąchała co też jej z łóżka na grzbiet skoczyło.
Trampek zwiedza powoli, wyraźnie upodobał sobie moją osobę i przy mnie jest bardziej pewny. Strasznie się tuli i widać, że szuka kontaktu. Przy okazji jest strasznym zbójem. Martwi nas tylko, że nie robi kupki, a siku do tej pory zrobił tylko raz. Je i pije normalnie. No dobra on je niemal tyle co nasza psina 8O
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 13, 2010 12:04 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

zdaję sobie sprawę że karmy Whiskas nie są jakieś najlepsze i najbardziej wartościowe, ale jeżeli wyśle się zgłoszenie to wysyłają wyprawkę dla kota do 6 miesięcy (jedno opakowanie suchej karmy, cztery saszetki i mleko dla kociąt). Może wysłaliby wam tego więcej? W końcu macie do wykarmienia tyyyyle kotów :)
Obrazek Obrazek

Maria.S

 
Posty: 181
Od: Pon maja 24, 2010 10:25
Lokalizacja: W-wa Nowodwory

Post » Nie cze 13, 2010 17:59 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

Witam!
Jak wieści z Malborka? Jak się czuje Daniel? Mam nadzieję, że wszystko dobrze!

A czy coś wiadomo o wynikach badań krwi Sylwii? :( Jak cała reszta?

Cieszę się, że Szymon Trampek szybko się oswaja i zadomawia. Mam nadzieję, że z Suri równie szybko się zaprzyjaźnią :)

Co u nas:
Dorobiłyśmy się kociej mamki. Julka upodobała sobie Księżniczkę i daje robić ze sobą wszystko, łącznie ze ssaniem cycorków do wieszania się na skórze twarzy. Gdy mała wyda z siebie jakiś pisk lub podekscytowana drze się do jedzenia, Julka nawołuje ją, gdy to nie daje żadnych rezultatów, cała napuszona wyciąga małą do ich legowiska. Czasem szyjka myli jej się z karkiem :/ Księżniczka jest dużą indywidualistką i bardzo jej się to matkowanie nie podoba, no chyba, że idzie spać i chce pociamkać cyca. Mam nadzieję, że Julce to nie zaszkodzi? :P
Niektóre z kociaków w pokoju tymczasowym mają rozwolnienie :/ Jedzą, piją i są wesołe ale mają rozwolnienie. Wymiotów brak.
W tym też pokoju po za wolno latającą siódemką, w klatce siedzą trzy maluchy z piwnicy obok. W kuwecie pół na pół, trochę stałej kupki, trochę rozwolnienia – ale wyglądają świetnie. Zastanawiamy się czy ich nie wypuścić, co o tym myślicie?

W izolatce – niebieski maluch ma coraz piękniejsze oczy, zaczyna się wydzierać, ale cały czas śpi i nie chce jeść. Musimy wpychać w niego conva na siłę i kroplówki podawać.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 13, 2010 18:05 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

paulina777 pisze:Witam!
Jak wieści z Malborka? Jak się czuje Daniel? Mam nadzieję, że wszystko dobrze!

A czy coś wiadomo o wynikach badań krwi Sylwii? :( Jak cała reszta?

Cieszę się, że Szymon Trampek szybko się oswaja i zadomawia. Mam nadzieję, że z Suri równie szybko się zaprzyjaźnią :)

Co u nas:
Dorobiłyśmy się kociej mamki. Julka upodobała sobie Księżniczkę i daje robić ze sobą wszystko, łącznie ze ssaniem cycorków do wieszania się na skórze twarzy. Gdy mała wyda z siebie jakiś pisk lub podekscytowana drze się do jedzenia, Julka nawołuje ją, gdy to nie daje żadnych rezultatów, cała napuszona wyciąga małą do ich legowiska. Czasem szyjka myli jej się z karkiem :/ Księżniczka jest dużą indywidualistką i bardzo jej się to matkowanie nie podoba, no chyba, że idzie spać i chce pociamkać cyca. Mam nadzieję, że Julce to nie zaszkodzi? :P
Niektóre z kociaków w pokoju tymczasowym mają rozwolnienie :/ Jedzą, piją i są wesołe ale mają rozwolnienie. Wymiotów brak.
W tym też pokoju po za wolno latającą siódemką, w klatce siedzą trzy maluchy z piwnicy obok. W kuwecie pół na pół, trochę stałej kupki, trochę rozwolnienia – ale wyglądają świetnie. Zastanawiamy się czy ich nie wypuścić, co o tym myślicie?

W izolatce – niebieski maluch ma coraz piękniejsze oczy, zaczyna się wydzierać, ale cały czas śpi i nie chce jeść. Musimy wpychać w niego conva na siłę i kroplówki podawać.


Dziś byliśmy na zastrzyku, mały dostał już tylko jeden zastrzyk, przeciwwymiotnego już nie, bo od wczorajszego zastrzyku już tylko raz mu się zdarzyło. Kupa już w miarę ok u kociaków. Mały zjadl minimalną dawkę, ale zawsze. Pij dziś normalnie i póki co wymiotów dziś nie ma.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

Post » Nie cze 13, 2010 18:09 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

ifciastu pisze:
paulina777 pisze:Witam!
Jak wieści z Malborka? Jak się czuje Daniel? Mam nadzieję, że wszystko dobrze!

A czy coś wiadomo o wynikach badań krwi Sylwii? :( Jak cała reszta?

Cieszę się, że Szymon Trampek szybko się oswaja i zadomawia. Mam nadzieję, że z Suri równie szybko się zaprzyjaźnią :)

Co u nas:
Dorobiłyśmy się kociej mamki. Julka upodobała sobie Księżniczkę i daje robić ze sobą wszystko, łącznie ze ssaniem cycorków do wieszania się na skórze twarzy. Gdy mała wyda z siebie jakiś pisk lub podekscytowana drze się do jedzenia, Julka nawołuje ją, gdy to nie daje żadnych rezultatów, cała napuszona wyciąga małą do ich legowiska. Czasem szyjka myli jej się z karkiem :/ Księżniczka jest dużą indywidualistką i bardzo jej się to matkowanie nie podoba, no chyba, że idzie spać i chce pociamkać cyca. Mam nadzieję, że Julce to nie zaszkodzi? :P
Niektóre z kociaków w pokoju tymczasowym mają rozwolnienie :/ Jedzą, piją i są wesołe ale mają rozwolnienie. Wymiotów brak.
W tym też pokoju po za wolno latającą siódemką, w klatce siedzą trzy maluchy z piwnicy obok. W kuwecie pół na pół, trochę stałej kupki, trochę rozwolnienia – ale wyglądają świetnie. Zastanawiamy się czy ich nie wypuścić, co o tym myślicie?

W izolatce – niebieski maluch ma coraz piękniejsze oczy, zaczyna się wydzierać, ale cały czas śpi i nie chce jeść. Musimy wpychać w niego conva na siłę i kroplówki podawać.


Dziś byliśmy na zastrzyku, mały dostał już tylko jeden zastrzyk, przeciwwymiotnego już nie, bo od wczorajszego zastrzyku już tylko raz mu się zdarzyło. Kupa już w miarę ok u kociaków. Mały zjadl minimalną dawkę, ale zawsze. Pij dziś normalnie i póki co wymiotów dziś nie ma.


Czyli jest lepiej? :> Uff. Czy wet podejrzewa co to mogło być?

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 13, 2010 18:10 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

Maria.S pisze:zdaję sobie sprawę że karmy Whiskas nie są jakieś najlepsze i najbardziej wartościowe, ale jeżeli wyśle się zgłoszenie to wysyłają wyprawkę dla kota do 6 miesięcy (jedno opakowanie suchej karmy, cztery saszetki i mleko dla kociąt). Może wysłaliby wam tego więcej? W końcu macie do wykarmienia tyyyyle kotów :)


Kilka razy już tam wysyłałyśmy zgłoszenia :P postaramy się jeszcze raz. Dzięki za przypomnienie, zawsze coś.

paulina777

 
Posty: 742
Od: Sob sie 11, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 13, 2010 18:45 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

To my też wyślemy zgłoszenie, jak coś przyjdzie to Wam wyślemy :)
Trampek jest już 100% mieszkańcem. Wczoraj spał razem z Suri w łóżku.
Poza tym wszelkie nowości na blogu :)
Obrazek

Meruee

 
Posty: 188
Od: Czw maja 20, 2010 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 13, 2010 20:28 Re: DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA W WAWIE DT I DS NA CITO!SYLWIA[*]

paulina777 pisze:
ifciastu pisze:
paulina777 pisze:Witam!
Jak wieści z Malborka? Jak się czuje Daniel? Mam nadzieję, że wszystko dobrze!

A czy coś wiadomo o wynikach badań krwi Sylwii? :( Jak cała reszta?

Cieszę się, że Szymon Trampek szybko się oswaja i zadomawia. Mam nadzieję, że z Suri równie szybko się zaprzyjaźnią :)

Co u nas:
Dorobiłyśmy się kociej mamki. Julka upodobała sobie Księżniczkę i daje robić ze sobą wszystko, łącznie ze ssaniem cycorków do wieszania się na skórze twarzy. Gdy mała wyda z siebie jakiś pisk lub podekscytowana drze się do jedzenia, Julka nawołuje ją, gdy to nie daje żadnych rezultatów, cała napuszona wyciąga małą do ich legowiska. Czasem szyjka myli jej się z karkiem :/ Księżniczka jest dużą indywidualistką i bardzo jej się to matkowanie nie podoba, no chyba, że idzie spać i chce pociamkać cyca. Mam nadzieję, że Julce to nie zaszkodzi? :P
Niektóre z kociaków w pokoju tymczasowym mają rozwolnienie :/ Jedzą, piją i są wesołe ale mają rozwolnienie. Wymiotów brak.
W tym też pokoju po za wolno latającą siódemką, w klatce siedzą trzy maluchy z piwnicy obok. W kuwecie pół na pół, trochę stałej kupki, trochę rozwolnienia – ale wyglądają świetnie. Zastanawiamy się czy ich nie wypuścić, co o tym myślicie?

W izolatce – niebieski maluch ma coraz piękniejsze oczy, zaczyna się wydzierać, ale cały czas śpi i nie chce jeść. Musimy wpychać w niego conva na siłę i kroplówki podawać.


Dziś byliśmy na zastrzyku, mały dostał już tylko jeden zastrzyk, przeciwwymiotnego już nie, bo od wczorajszego zastrzyku już tylko raz mu się zdarzyło. Kupa już w miarę ok u kociaków. Mały zjadl minimalną dawkę, ale zawsze. Pij dziś normalnie i póki co wymiotów dziś nie ma.


Czyli jest lepiej? :> Uff. Czy wet podejrzewa co to mogło być?


Przed chwilą maluszek zjadł troszkę mięska, poprawa jest. Weterynarz powiedział, że wg niego jest to silne zarobaczenie... Maluchy raz na jakiś czas jak zrobią kupala to aż chodzi... Po skończonej kuracji lekami będziemy odrobaczać jeszcze raz, tym razem antivermem.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
"Jeśli myślisz, że będę płakać, to masz rację... ale pamiętaj, przejdzie mi i się zemszczę."

ifciastu

 
Posty: 1952
Od: Czw kwi 15, 2010 18:21
Lokalizacja: Malbork

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 575 gości