Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 06, 2024 17:01 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Bunia już po badaniach. Wetka pobrała jej sporo krwi, bo kotka ma mieć robiony profil geriatryczny i pcr na FeLV. Bunia była grzeczna, dopiero pod koniec pobierania krwi troszkę protestowała. Wyniki jutro po południu, pcr za kilka dni. Poczekamy. Zapłaciłam razem 275 zł.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 06, 2024 20:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Buniu, koteńko!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12298
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 06, 2024 20:31 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

No to za wyniki Buni, za kociaki zdrowe i w komplecie.

FuterNiemyty

 
Posty: 4874
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt cze 07, 2024 7:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu: :1luvu:
W nocy rozpętała się burza, bardzo mocno padało. Na szczęście obudziłam się, ale Dorota też do mnie dzwoniła, żeby pozamykać balkon i okna. Bardzo się ochłodziło, ale myślę, że później będzie ciepło. Przyszykuję jedzenie dla kotów, podjadę najpierw do Buni, oczywiście. Jej wyniki będą dopiero po południu. Oby były dobre. Adaś już na hamaczku, reszta kotów pewno też wyjdzie na balkon wywietrzyć się.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 07, 2024 9:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Kocia mama ma ostatnio pod górkę :evil: Ciągle coś robią koło schodów, a dzisiaj jeszcze koło budy, do której się przeniosła. Nie widziałam ani jej, ani kociaka. Był natomiast czarny kocur. Przyszedł do miski. Szkoda mi go, bo ma jakieś wyłysienia na futrze, jakaś dermatoza? Dobrze byłoby go złapać, ale pojawia się bardzo nieregularnie. Spróbuję na pewno. Lila przybiegła, była mokra, biedaczka, bo przecież lało w nocy i trawa i krzaczki są mokre. Sreberko jadła w parku, była głodna, bo wczoraj jej nie było.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 07, 2024 12:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Spotkałyśmy się z Dorotą u Kulek. Była Lila, już nie taka wystraszona jak kiedyś. Pięknie bawiła się wędką. Kocia mama była z kociakiem koło budy, jedzenie, które tam zostawiłam zniknęło, więc dołożyłam sporą porcję. Dorota spotkała znajomego, który tam pracuje. Mówił, że do kotów chodzi kilka kobiet, kiedyś miały ze sobą klatkę-łapkę. Całkiem możliwe, że łapią kociaki. To nie jest trudne, dobrze byłoby, aby złapały kotki. Nie znam tych kobiet, nie widuję ich, ale zostawiają jakieś jedzenie, bo o tym już pisałam. Niestety, jest mokro, pojawiają się te obrzydliwe ślimaki i jedzą na potęgę, to co zostaje w miskach. Ponoć na nie nie ma sposobu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 08, 2024 6:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wczoraj odebrałam wyniki Buni. Są niezłe, prawie wszystko w środku normy, chociaż kreatynina w górnej granicy. Mocznik OK. Tarczyca leciutko przekroczona, tego jeszcze się nie leczy, ewentualnie zalecana jest karma weterynaryjna. Wynik pcr będzie za kilka dni. U Buni byłam krócej niż zwykle, bo zadzwonił do mnie sąsiad, że w okienku piwnicznym pod moim balkonem siedzi kot. Czy to mój kot? Szybciutko pożegnałam Bunię i pędem do domu. W okienku siedział duży buras o pięknych zielonych oczach. Przestraszony, ale nie uciekał, dawał się głaskać. To był kot sąsiadów piętro wyżej. Podobno już wcześnie rano siedział w tym okienku, czyli spędził przynajmniej 12 godzin pod balkonami. Nie zauważyli, że kota nie ma w domu :evil: Możliwe, że spadając potłukł się, na pewno bolą go nóżki, ale poza tym chyba OK. Dobrze, że nie oddalił się, że nie przebiegał przez ruchliwą ulicę, bo mogło to się źle skończyć. Kota znam, to kochany buras, już dość wiekowy, spokojny, bardzo go lubię. Ma na imię Benio.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 08, 2024 8:03 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dobrze, że się dobrze Benia przygoda skoñczyła.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12298
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 08, 2024 9:41 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Mam taką nadzieję.
Odwiedziłam Kulki. Była Lila, już taka jak dawniej, chętna do zabawy, nie taka wystraszona :ok: Sreberko przyszła do parku, ale zjadła naprawdę niedużo i sobie poszła. Kocia mama czekała pod budą, dałam jej tam jedzenie, troszkę zjadła i poszła pod schody. Przyczepy zniknęły, więc tam chyba się przeniosła. Spod schodów wyszły dwa kociaki :lol: Śliczne :lol: Jedno tak umaszczone jak Lila, tylko sporo jaśniejsze, a drugie też biało-szare, ale z marmurkowym deseniem. Dostały sporo jedzenia, a mama też jeszcze je karmi. Podjadę tam jeszcze raz, oczywiście. Wieczorem na pewno ktoś do kotów przychodzi, bo miski są postawione na dachu domku, my tego nie robimy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 08, 2024 12:34 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj ledwo żyję, ciągle gdzieś muszę jechać, a upał straszliwy. U Kulek była tylko kocia mama, kociaki chyba były pod schodami. Dołożyłam jedzenia, w tym serek bieluch z rozdyźdanym żółtkiem świeżutkiego jajka, mam nadzieję, że posmakuje. Dowiedziałyśmy się z Dorotą, że będą rozwalać trochę mur pod schodami, bo tam kocia mama przynosi zdechłe gołębie i śmierdzi straszliwie.
U Buni byłam nieco dłużej, kotka bardzo grzeczna, siedzi chyba cały czas w tzw.małym pokoju. Jakoś tam czuje się najlepiej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 08, 2024 14:05 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dzisiaj ledwo żyję, ciągle gdzieś muszę jechać, a upał straszliwy. U Kulek była tylko kocia mama, kociaki chyba były pod schodami. Dołożyłam jedzenia, w tym serek bieluch z rozdyźdanym żółtkiem świeżutkiego jajka, mam nadzieję, że posmakuje. Dowiedziałyśmy się z Dorotą, że będą rozwalać trochę mur pod schodami, bo tam kocia mama przynosi zdechłe gołębie i śmierdzi straszliwie.
U Buni byłam nieco dłużej, kotka bardzo grzeczna, siedzi chyba cały czas w tzw.małym pokoju. Jakoś tam czuje się najlepiej.

Czy przy rozwalaniu muru nie dałoby się złapać kocią mamę?
Żądam postawienia Andrzeja Dudy w stan oskarżenia zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej Art. 145. ustęp 2.

Senanta

 
Posty: 3438
Od: Nie paź 20, 2019 20:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 09, 2024 5:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Jak? To niemożliwe.
Spałam snem sprawiedliwego i nie słyszałam, że była burza i bardzo padało :oops: Balkon był otwarty, ale koty się nie potopiły :mrgreen: Koty już najedzone, kuwety sprzątnięte...itd. Teraz jeszcze trochę pada, ale mam nadzieję, że przestanie kiedy będę jechała do Kulek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 10, 2024 10:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dzisiaj byłyśmy obie z Dorotą u Kulek. Były wszystkie, w tym dwa cudne maluszki. Musiałyśmy pewne sprawy wyjaśnić, bo okazało się, że kocia mama i maluszki bardzo przeszkadzają ludziom ze stołówki. Chodzi o to, że kocia mama przynosi martwe ptaki pod schody i tam śmierdzi. Podobno chodzą tam całe wycieczki ludzi, którzy wcześniej tam nie bywali. Zaniosłam wydrukowany fragment ustawy o ochronie zwierząt, ten dotyczący kotów wolno żyjących. Nie wiem, skąd nagłe zainteresowanie Kulkami. Więcej z tego szkody niż pożytku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 11, 2024 9:57 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Już byłam u Kulek i tylko Sreberka nie było. Niedługo tam jeszcze podjedziemy z Dorotą. Była Lila, dałam jej jeść, a pod domkiem, pod daszkiem spało to coś :lol:
Obrazek
Jeż naznosił tam liści i gałązek. Myślę, że spał w domku, bo trochę ścinków było wyrzuconych. Kochane stworzonko, niechby korzystał z domku.
Kociaki są urocze, były na schodach i jedno pogłaskałam. Nie było przy nich kociej mamy i dlatego mogłam do nich podejść. Kocia mama niedługo się pojawiła i chyba kazała im schować się pod schody. Czarny kocur też był.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 11, 2024 13:05 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Byłyśmy z Dorotą u Kulek, ale tylko czarny kocur się pokazał. Jedzenie jest w miskach.
U Buni byłam drugi raz. Test pcr potwierdził białaczkę :cry: Trudno, nic na to nie poradzimy. Kotka nie ma objawów, ale jest pozytywna. Nie mogę jej wziąć więc do domu. Położyłam na tapczanie takie posłanko, dość cienkie. Nie wiem, co w nim jest, ale kotka z niego nie schodzi.
Obrazek
Obrazek
Przecież ma inne, mięciutkie, grube kocyki i materacyki, ale to jej przypadło do gustu :lol: :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56116
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości