Fundacja Koci Pazur Poznań - koty szukają domu, inf str 1

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 30, 2008 20:03

fuerstathos pisze:Niestety, nie udało się uratować Groszka.

Maluszku [']

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt paź 03, 2008 19:03

Jakiś koszmarny tydzień... :cry:

Dziś w nocy zmarł kolejny kociak, Mambo :crying:

Od początku był najsłabszy z piątki rodzeństwa i miał problemy ze zdrowiem.
Dokładnie nie wiadomo co mu było. Ale bezpośrednia przyczyna śmierci było to że nieszczęśliwie spadł z niby niedużej wysokości (jakieś 0,6 mb) i prawdopodobnie pękło mu coś w brzuszku (worek osiedziowy?) i płyn zalał płuca lub serce.


Śpij spokojnie Mały przytulasty Drzyryjku [']
Obrazek
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 04, 2008 16:07

Maluchy z grzybicą wczoraj zostały zaszczepione po raz drugi.

Niestety dziś Puszek nie czuje się dobrze :( Siedział taki osowiały, więc zmierzyliśmy mu temp. i okazało się, że jest podwyższona. Wylądował w izolatce, gdzie przynajmniej nikt po nim nie skacze. Apetyt mu dopisuje, je i pije normalnie. Biegunki też raczej nie ma. Mamy nadzieję, że to tylko reakcja na szczepienie. Na razie obserwujemy.

Udało się zrobić dziś kilka fotek - fotki zza krat, ale jeszcze nie da się inaczej :roll:
Puszek
Obrazek
Obrazek


Pieczarka
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kubuś
Obrazek
Obrazek

Sma - ciągle jeszcze ma strupy na nosie i ogólnie najbardziej zagrzybiony
Obrazek
Obrazek

Trufla (oczywiście czarnej najtrudniej zrobić zdjęcie)
Obrazek

Akrobatki
Obrazek

i zdjęcia grupowe

Trufla i Pieczarka
Obrazek

Czarna to Trufla, buras na pierwszym planie to Kubuś, z tyłu siedzi Puszek
Obrazek
Obrazek

Buraska z przodu to Pieczarka, drugi buras to Kuba
Obrazek
Obrazek


Trochę ich szkoda, biedaki siedzieć muszą w klatce :(
Ale z drugiej strony jak widzę, co tam wyprawiają, to jestem przerażona wizją biegających ich po pokoju :shock:

Robią straszny bałagan, mamy mnóstwo pracy. Najgorzej jest, jak wyciągają kupę z kuwety i zaczynają się nią bawić :evil:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 08, 2008 19:16

U Grzybków grzyb pooowoli się wycofuje :) U mnie też (mam nadzieję :roll: )

Troszkę strachu napędził nam Puszek, bo nagle dostał gorączki. Na szczęście wszystko jest już ok.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań


Post » Czw paź 23, 2008 15:20

Małe grzyby rosną jak szalone, są już 2x większe niż wówczas, gdy do nas trafiły. Grzyb już w zaniku, ale musimy to potwierdzić jeszcze badaniami (nie chcemy, aby w przyszłych domkach jakieś niespodzianki wyskoczyły).

Niestety przeniosłam grzyba na Marysię :( W dniu, kiedy miała być ponownie na grzyba zaszczepiona i mieć wreszcie odporność, zauważyliśmy zmiany na uchu. Lampa Wooda potwierdziła nasze przypuszczenia.
W ten sposób tylko koty z mojego podpisu nie mają u nas grzyba :( A naprawdę bardzo staraliśmy się uważać: domestos zużywamy litrami, rękawiczki gumowe, małe grzyby tylko w ścisłej izolatce...
Ale walczymy dalej, wybijemy dziadostwo 8)
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 25, 2008 12:35

Pamiętacie Cleo? Takie małe, strasznie zasmarkane kociątko...

Teraz można sobie ją kupić i przy okazji pomóc Grzybkom :)
Zapraszamy na bazarek: Cleo dla Grzybków
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 27, 2008 21:26

Wczorajsze zdjęcie "Grzybów"
Obrazek

Maluchy rosną :)
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 28, 2008 20:28

Nowe cudo:
Obrazek Obrazek

prawdopodobnie kotka, wiek szacowany jest na ok. 3 mies.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 31, 2008 21:29

jednak to kocurek :)

Imię : Tarzan
wiek: ok. 3 miesiące
Charakter :W pełni sił do ciąglej zabawy. Pieknie mruczy i tylko do miziania by przychodził, bardzo kontaktowy, w nocy nie wariuje, jest grzeczniutki.

Odrobaczenie : TAK
odpchlenie : TAK
szczepienie : nie
kastracja : nie

Uwagi zdrowotne: zdrowy

Kontakt: Agatab
tel. 600-23-23-68
e-mail: agata@acoptima.pl
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 04, 2008 22:01

Kubuś, jeden z piątki zagrzybionych
Obrazek

Kociaki wyglądają już na zdrowe, w przyszłym tygodniu będziemy robić badania, niedługo też zaszczepimy na wirusówki.

Zapraszam na kolejny bazarek dla maluchów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83708
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 09, 2008 18:46

Dzisiejsze fotki piątki zagrzybionych

Najtrudniej fotografować oczywiście czarną Truflę :roll:
razem ze Sma
Obrazek

i sama Trufla
Obrazek

Puszek
Obrazek
Obrazek

Pieczarka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i Kubuś
Obrazek
Obrazek
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 09, 2008 20:16

och alez one pieknosci sa.. zakochalam sie.. podrzucam,aby inni tez zakochiwali sie :)

kochajaca_kociska

 
Posty: 2218
Od: Śro paź 29, 2008 16:31
Lokalizacja: pyrlandia

Post » Pon lis 10, 2008 7:34

zakochiwać się, zakochiwać....

bo moje mieszkanie staje się za małe dla kociaków z taką ilością energii
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 12, 2008 12:30

Trochę o charakterze "Grzybów"

Sma daje się odpędzić od miski - wystarczy, że Trufla na niego syknie i już się wycofuje, siada ze spuszczoną głową i do miski nie podejdzie. Sprawia wrażenia gapy i ciamajdy, ale pierwszy zwiedził biurko i monitor, pierwszy odkrył, że jak ucieknie za tapczan, to trudno go wyciągnąć :cool: Dziś maluchy sobie polatały po pokoju, Tru i Kubuś aż zadyszki dostali i ciężko dyszeli z językami na wierzchu, a Sma niezmordowany nadal ich ganiał.

Z Tru chyba druga Maryśka rośnie ;) Próbowała już braci wykastrować :lol: Ale wystarczy wziąć ją na ręce i już udaje niewiniątko :cool:

Pieczarka to przesłodka panna. Wystarczy spojrzeć na nią i każdy od razu pozna, że to dziewczynka. Robi taką niewinną minkę, że rozczuli każdego. Jednak w zabawie nie ustępuje pozostałym. Dziś dopadła myszkę i postanowiła nie oddawać - warczała i syczała na każdego, który się zbliżył, a mnie podrapała (i tym samym załatwiłą obcinanie pazurków wszystkim).

Kubuś od początku był najodważniejszy i dominował w zabawach. Jednak widać, że to te same geny, co Żaba - najważniejszy jest człowiek, który go głaszcze :D Ma taki fajny, charakterystyczny lwi pyszczek. I potężne łapy.

Puszek mógłby nazywać się Książę. Dostojny, mam wrażenie że jest zarozumiały. Pewnego dnia dostał gorączki i spędził jakiś czas w izolatce. Strasznie się oburzał, gdy dokładaliśmy mu na czas sprzątania dużej klatki pozostałe kociaki :) Ale bawi się razem ze wszystkimi, no chyba że jako pierwszy znajdzie myszkę - wówczas bez kija nie podchodź ;) Na zdjęciach tego nie widać, bo aparat słaby, ale Puszek pręgi ma ciemne i dodają mu one bardzo wiele uroku.

Puszek i Kubuś są najwięksi. Sma, mimo iż też kocur, jest widocznie mniejszy. Dziewczyny, jak na kotki przystało, są drobniejszej budowy ciała. Tru wydaje się być wręcz chuda. Kubuś i Puszek ważą ponad 2 kg.
Apetyty dopisują. Dopiero co zamówiłam 4 kg RC, a już dno widać. A oprócz tego dostają puszeczki i gotowanego kurczaka.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości