Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Marzenia11 pisze:po_prostu_kaska - może załóż wątek o klatce na Kotach? Tam więcej ludzi zagląda.

Wątek na kotach viewtopic.php?f=1&t=127347

Przepraszam, że trochę lakoniczny, ale piszę z doskoku.

Nie przesadzaj, wątek ok, podrzucajcie, żeby był na pierwszej stronie. Trochę zjadłam, więc spróbuję wyjść do pracy - kolejne zlecenie, a kasy potrzeba jeszcze bardziej niż jeszcze przedwczoraj.. :roll:

Dziewczyny dzwoniłam do schroniska i ustaliłam ,że w sobotę przyjadą osoby które będą chciały adoptować kilka kotów.Powiedziałam ,ze same wtedy podjedziemy zapakowanym kociobusem do weta na szczepienie p/wściekliźnie.Spytałam też czy ew.wydadzą trochę chore koty i mają wydać.Mam nadzieje ,że wszystko nam się uda zorganizować.Strasznie się cieszę . :lol:

hej,
jestem już-
nie wiem na ile to pomoze ale mogę Marzeni dać transporterki,aby nimi obrócić i nie musieć Wam potem zwracać.
1 duży na dwie kicie skórne,
1 mniejszy na 6 maluchów,
1 mniejszy na mame z dziećmi,
1 na dwa kotki,
i brakuje jeszcze 2szt. po 1 na dwa kotki-w razie czego mam ale też te mniejsze(Marzenia wie jakie) więc kicie w nich będa na styk-trzeba by dobierać chudszą z grubszą.
w ten sposób byście się zabrali z sześcioma transporterkami.

za kuwety będę bardzo wdzięczna bo tego mi zawsze brak :roll:

oczywiście oddam jak pójda kicie.

w ostateczności,jak klatka się nie pożyczy to umieszcimy mamusię z przychówkiem w malutkiej łazience choć tam nie będzie miała absolutnego spokoju tak jak powinna...,bo moja klatka jest zajęta jeszcze przez najbliższe ok.20 dni od najbl.poniedziałku (na 2 kolejne sterylki :roll:

)

co do puriny to jednak ona kosztuje 11zł/kg,a mnie royal kosztuje 20zł/kg więc niestety kicie ze szczytna,póki jeszcze nie są rozpuszczony bedziemy żywić puriną i może z mokrych mam pyszną bozitę i catessy,na które moje już nie chca nawet spojrzeć-to może szczycieńskie kicie nie pogardzą :roll:

przynajmniej dopóki same się nie rozpuszczą tak jak cała moja reszta (mój mąż ma za miękkie serce :ryk:

)

czyli czekam na kicie i trochę sama jestem w strachu bo takiej drużyny na raz to jeszcze nie przyjmowałam :ryk:

a i jeszcze jakieś używane,niepotrzebne posłanka czy ręczniki,też bardzo mile widziane

Horacy-jeśli się obawiacie odrobaczania u siebie to nie odrobaczajcie-zrobi to moja wet Ania na miejscu.

co do szczepienia-jesli konieczne to oczywiście zróbcie.dowiedzcie się,prozę ile kosztuje sama wścieklizna, a ile kwadricat czyli tricat+ wścieklizna? bo może jeśli różnica w cenie mała to warto zaszczepić odrazu te które wygladaja zdrowo kwadricatem?

ja za tricat u siebie będę musiała zapłacić po 35 zł.

Smarti,
ja mam dwa transprtery, jeden duży i jeden mniejszy oba mogę udostępnić, przy okazji np podawnia kuwet,
dajcie tylko znać, czy mam się z Meksykanką i Marzenią umawiać?
a do Ciebie napiszę na PW:)

ok-wszystko ustalajcie z Marzenią i Meksykanką

.

...no i te śpiwory :ryk:

a ja idę popracować w ogródku w ramach zbierania sił przed kocią inwazją :ryk:

Sebastianie

To jak mogę Cię znowu pomolestować, szczególnie w sprawie tego dużego transporterka, bo ja mam same małe (kociowóz wybrakowany, bleee :mrgreen:

) a tyle nas będzie jechać, że lokum jednoosobowe na kosmacza tym razem chyba w grę nie wchodzi :1luvu:

Zosiu jasne,
mam jeszcze mniejszy transporter jesli potrzeba, tylko daj znać i przy okazji kuwety też, albo jakoś wcześniej, jak byłoby wygodniej. Możemy umówić się np na pt? zresztą jak Wam pasuje, ja jestem całkowicie dyspozycyjny:)

Suuuper

To ja się będę odzywać.
Chyba piątek jest lepszy, bo tym razem trzeba w sobotę wyjechać skoro świt, jakkolwiek by Marzenia i Renifer nie tupali raciczkami.
No, zabiorę wam kanapki :mrgreen:

oczywiście wraz z kotami zapraszam do siebie dowolną ilość kotołapaczy uczestniczących w kotoprzewozie

Ja mam prawie nową kuwetę,zakupioną za bazarkowe pieniądze dla Whiskaski,to mogę ją Wam dać.

Nie mogę uwierzyć w to co tu się dzieje :1luvu:

bardzo chętnie bo w tej syt. to kuwety u mnie na wagę złota :ryk:

choć mam juz w majątku,w stałym użyciu.............14 sztuk

smarti pisze:bardzo chętnie bo w tej syt. to kuwety u mnie na wagę złota

choć mam juz w majątku,w stałym użyciu.............14 sztuk

To w piątek dokupię jeszcze jedną :wink:

Toż ty prawie babcia... kuwetowa :ryk:

W razie czego dokupię brakującą ilość kuwet, bo u nas też kocich kufrów z zawartością przyrosło to nie bardzo możem oddać te co używajem,a raczej kocie kufry je używają... czasem w sposób paskudny, fe

smarti pisze:oczywiście wraz z kotami zapraszam do siebie dowolną ilość kotołapaczy uczestniczących w kotoprzewozie

tia...

tylko ja osobiście wiem czym to grozi... :ryk:

Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

Kto przegląda forum