Rodosia z Katowickich Niekochanych

[M_o]

Toż to szok

Pewnie:-)

Panna przełamuje się na całej linii

Ano:-)

A to wcześniej nie jadła?

No własnie nie - jadła tylko suche i tylko RC

M_o, a co z ogłaszaniem Dusi? Są już jakieś plany wstępne?

Są. I już się nawet krystalizują. Tylko wiesz - my umiemy napisac każdy tekst, o każdej największej głupocie, a nie umiemy napisać o Duszce szukającej domu. Ale już jesteśmy gotowi, by zacząć ją ogłaszać.

[M_o]

Przełom jedzeniowy naprawdę nastąpił. Dziś Duszka znów jadła kurczaka, a poza tym jogurt typu greckiego oraz suchego aplawsa.

Cieszymy się bardzo!

[Mała1]

Dusia kurczakowa
cóż, zacznę zaciskać za domek, bo musi być wyjątkowy

[tellma]

M_o
pozdrawiamy i wieści pytamy
Co tam u naszej Dusi kochanej?

A zaglądającym przypominamy:
Dusia, mała buraska z katowickiego schroniska,przebywająca obecnie w domku tymczasowym, gdzie nauczyła się przebywać z ludźmi, SZUKA DOMKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zdrowa, młodziutka

[M_o]

U Duszki wszystko jak najlepiej:-) Je już i mokre, i suche:-) I nawet bezboleśnie przetrwała moją czterodniową nieobecność;-)

[WarKotka]

czy już rozpoczęły się poszukiwania domku?

[tellma]

A co u Rodosi słychać??????????????????????????

[M_o]

Duszka w obiektywie Korciaczek:






Mamy wrażenie, że Duszka jest starszą kicią. Niby wet nie stwierdził jej wieku, a my nie mamy doświadczenia z kotem starszym niż pięcioletnim, ale Dusia zachowuje się czasami jak dama w jesieni życia. Jest bardzo spokojna, wyciszona i uwielbia jeść.

[M_o]

Chyba o tym nie pisałam. Duszka została u nas. Decyzję podjęliśmy, a czas jakiś później podczas badania weterynaryjnego okazało się, że Duszka ma cukrzycę. Jest pod opieką weterynarza, dostaje insulinę.

[Mała1]

M_o-gdyby nie Wy Radosi pewnie już by nie było
nie przetrwałaby tego lata w schronisku

[M_o]

W czwartek jedziemy z Duszka na badania. Koszt około 150 zł + ampułka insuliny, czyli dwadzieścia parę złotych. Jutro postaram się zrobić bazarek - książki i rękodzieło jesienne:-) Może ktoś się skusi:-)

[M_o]

Zapraszam na Duszkowy bazarek

[Mała1]

a jak Radosia sie miewa?

[M_o]

Jest chudziutka (3300) i ma wilczy apetyt. Poza tym - wszystko ok:-)

[M_o]

Duszka zmarła w miniony wtorek, 13 sierpnia.