URATOWANE KOCICE: INKA CZEKA NA DOM A NESKA JUZ PRAWIE W DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 08, 2010 19:01 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

o Boże, co się dziś dzieje? bardzo mi przykro :cry: , trzymaj się
mój Maksio też baaardzo źle :(
AnielkaG
 

Post » Pt sty 08, 2010 19:27 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra strasznie mi przykro :( Maksiu ['] [']


natomiast jeśli chodzi o koteczki, to oddzwonił Miria - może je zabrać do Radomska w poniedziałek rano ok 8.30 (wyjazd), pod warunkiem że ktos mu je dostarczy (w transporteku ub zyms zastępczym, bo jedzie z psem). Miria rusza z Pruszkowa, ale gotów jest podjechać w kierunku Warszawy - potrzeba już "tylko" przechowalni do ponieziałku i dostarczeni ekotów na tamtą stronę miasta :roll: Kontakt: 513771115 Miria

Czy jest to możliwe? Ktoś się oferował w kwestii transportu po Warszawie...
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt sty 08, 2010 19:42 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra pisze:Nie ma już Maksia mojego czarnulka :( :( odszedł za TM :( :(


:( :( :( :( :( :( Bardzo mi przykro, strasznie.... :( :( :(

szirra, co się stalo? :( :( :( :(
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 08, 2010 19:57 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Koteczki mogą poczekać do poniedziałku tam gdzie są. Opiekun ryzykuje i nie włącza alarmu. Ma przygotowane jakieś duże pudła do przewozu kotek. Po Warszawie z transportem oferowała się OKI :( Wybaczcie mi moje minki ale ciężko mi.

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 08, 2010 20:07 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Wiemy szirra jak jest Ci ciężko :( Na dzień przed Wigilią pożegnaliśmy naszą ukochaną malamutkę i do tej pory się nie pozbierałam, więc wiem jak cierpisz Ty i TŻ. Przytulam mocno - i dziękuję że mimo to angażujesz się w pomoc koteczkom :aniolek:

OKI, utrzymujesz propozycję? Trzebaby raniutko w poniedziałek zabrać kicie i podrzucić w kierunku Pruszkowa - numer do Mirii podałam wcześniej. Tylko pudła musza być zamykane, tak żeby dziewczynki nie wylazły.

Znikam z netu na nie-wiem-ile, trzymam kciuki żeby sie udało :ok:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pt sty 08, 2010 20:09 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Hanulka pisze:
szirra pisze:Nie ma już Maksia mojego czarnulka :( :( odszedł za TM :( :(


:( :( :( :( :( :( Bardzo mi przykro, strasznie.... :( :( :(

szirra, co się stalo? :( :( :( :(

Wiesz Hanulko tak myślę ,że tymi kroplówkami przyspieszyliśmy Maksiowi odejście. Jego krew była tak rozrzedzona ,że wetka powiedziała ,że nie widziała takiej krwi. Po rozmowie z Tobą zadzwoniła wetka ,że on jest w agonii. Badanie krwi pokazało jak wszystkie parametry poszły w dół. Jak przyjechaliśmy to już był w strasznym stanie. Stres , to ze go zostawiliśmy w przychodni , pobieranie krwi przyspieszyło jego odejście. A mąż tak się cieszył , ze wróci z nami jeszcze do domu. Ale odszedł w jego ramionach ,to był jego pupil. Jak TŻ się kładł na kanapie to Maksiu zaraz na nim leżał. Mówiliśmy na niego : doktorek. Dzisiaj też się na nim położył ale na krótko. Wetka podejrzewa raka . W poniedziałek mam zadzwonić bo ona jeszcze będzie robiła jakiś ręczny rozmaz. Widziała ,że nam zależy żeby wiedzieć co mu było. :( :( Ale nie potrafimy się pogodzić z jego odejściem :( :( :( :( :( :( Dlaczego to wszystko jest tak ułożone ,że trzeba tracić ukochane osoby i zwierzątka. :( :( :( :( :(

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 08, 2010 20:17 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra pisze:
Hanulka pisze:
szirra pisze:Nie ma już Maksia mojego czarnulka :( :( odszedł za TM :( :(


:( :( :( :( :( :( Bardzo mi przykro, strasznie.... :( :( :(

szirra, co się stalo? :( :( :( :(

Wiesz Hanulko tak myślę ,że tymi kroplówkami przyspieszyliśmy Maksiowi odejście. Jego krew była tak rozrzedzona ,że wetka powiedziała ,że nie widziała takiej krwi. Po rozmowie z Tobą zadzwoniła wetka ,że on jest w agonii. Badanie krwi pokazało jak wszystkie parametry poszły w dół. Jak przyjechaliśmy to już był w strasznym stanie. Stres , to ze go zostawiliśmy w przychodni , pobieranie krwi przyspieszyło jego odejście. A mąż tak się cieszył , ze wróci z nami jeszcze do domu. Ale odszedł w jego ramionach ,to był jego pupil. Jak TŻ się kładł na kanapie to Maksiu zaraz na nim leżał. Mówiliśmy na niego : doktorek. Dzisiaj też się na nim położył ale na krótko. Wetka podejrzewa raka . W poniedziałek mam zadzwonić bo ona jeszcze będzie robiła jakiś ręczny rozmaz. Widziała ,że nam zależy żeby wiedzieć co mu było. :( :( Ale nie potrafimy się pogodzić z jego odejściem :( :( :( :( :( :( Dlaczego to wszystko jest tak ułożone ,że trzeba tracić ukochane osoby i zwierzątka. :( :( :( :( :(



Bardzo bardzo mi przykro... :( :( poryczałam sie okropnie...

a więc jednak tamten wet to totalny gniot...trzymajcie się, ja tez bardzo boję sie takiej sytuacji....
napisze troche póxniej, bo musze sie opanować....

trzymajcie się.....czasem juz nie można pomóc...
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 08, 2010 20:57 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra, myślę o Was.... przesyłam wszystkie moje dobre energie....

Maksiu* śpij, dziecko, spokojnie.....
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 08, 2010 21:18 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Tak jak mój TŻ to przeżywa to szok . Opowiada o tym,analizuje wszystko. On był do końca przy nim. Trzymał jego główkę. Maksiu był z nami 14 lat i 3 miesiące. Był kotkiem wychodzącym . Był twardzielem. Przez wiele lat nie było z nim żadnych problemów. Jeździliśmy tylko na szczepienie raz w roku. Nie chorował na nic. Nie bił się z innymi kotami. Na noc zawsze wracał do domu. Zresztą nie było mowy żeby spędzał noc poza domem. Dopiero jak trafiłam na forum miau uświadomiłam sobie jak źle go karmiłam . Wet wciskał mi , że nie wolno surowego mięska dawać bo będzie miał robale. Dawałam mu whiskasa myśląc ,że to dobra karma. Wczoraj przyszła paczka z zooplusa. Zamówiłam karmę grau (wg dagnes bardzo dobra) i kto to teraz zje? Dawałam im dwa razy dziennie surowe mięsko a raz puszkę grau. Wzięło mnie na wspominki i po co. Czasu się nie wróci. Wszędzie widzę to czarne futerko . Nawet Maciuś jakiś smutny. :( :( :( :( :(

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 08, 2010 21:28 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra pisze:Tak jak mój TŻ to przeżywa to szok . Opowiada o tym,analizuje wszystko. On był do końca przy nim. Trzymał jego główkę. Maksiu był z nami 14 lat i 3 miesiące. Był kotkiem wychodzącym . Był twardzielem. Przez wiele lat nie było z nim żadnych problemów. Jeździliśmy tylko na szczepienie raz w roku. Nie chorował na nic. Nie bił się z innymi kotami. Na noc zawsze wracał do domu. Zresztą nie było mowy żeby spędzał noc poza domem. Dopiero jak trafiłam na forum miau uświadomiłam sobie jak źle go karmiłam . Wet wciskał mi , że nie wolno surowego mięska dawać bo będzie miał robale. Dawałam mu whiskasa myśląc ,że to dobra karma. Wczoraj przyszła paczka z zooplusa. Zamówiłam karmę grau (wg dagnes bardzo dobra) i kto to teraz zje? Dawałam im dwa razy dziennie surowe mięsko a raz puszkę grau. Wzięło mnie na wspominki i po co. Czasu się nie wróci. Wszędzie widzę to czarne futerko . Nawet Maciuś jakiś smutny. :( :( :( :( :(



dobrze, że Maksio był blisko kochanej osoby... na pewno bylo mu łatwiej...
a whiskasem to i ja karmiłam mojego Frania, bo długo był na czasie... rzeczywiście czasu się nie wróci... trzeba myślec o Maciusiu... Macius przecież zje... Szirra trzymaj się... i TZ szirry też sie trzymaj.... Każde odejcie kochanego zwierzęcia jest tak trudne... Macius na pewno wie... czuł przecież, że cos się dzieje... bardzo bardzo współczuję z Wami....
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 08, 2010 21:53 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

I już zaczyna mnie dopadać strach o Maciusia. Mieszkam tak nieszczęśliwie dla kociaków ,że mam kawałek ogródka i jak tylko zaczyna się ciepełko to drzwi balkonowe są otwarte. Kociaki chodzą gdzie chcą. Maciuś jeszcze tego nie popróbował. Już się boję o niego. On jest taki płochliwy. :( :(

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 08, 2010 22:00 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

szirra pisze:I już zaczyna mnie dopadać strach o Maciusia. Mieszkam tak nieszczęśliwie dla kociaków ,że mam kawałek ogródka i jak tylko zaczyna się ciepełko to drzwi balkonowe są otwarte. Kociaki chodzą gdzie chcą. Maciuś jeszcze tego nie popróbował. Już się boję o niego. On jest taki płochliwy. :( :(



szirra, masz sporo czasu do wiosny.... może spróbuj zabezpieczyć ogródek tak, żeby stał się bardziej bezpieczny... zresztą jak Macius płochliwy, to niekoniecznie będzie chciał wychodzić... a tez fajny ogródek to może byc wspaniałe miejsce dla koteczków... mocno przytulam Was w myslach....
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 08, 2010 22:21 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Z wielkim niepokojem wchodziłam dzisiaj na ten wątek i taka okropna wiadomość :cry:
Dorotko trzymajcie się , tak jak Ci napisałam na PW , ale to było z myślą że Maksiu da radę zawalczyć. Straszne są te odejścia i nie ma dla nich wytłumaczenia. Musisz jednak myśleć ,że był przez całe swoje życie z Wami kochany , bezpieczny i szczęśliwy .
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Sob sty 09, 2010 0:06 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Szirra, bardzo mi przykro [*]
Przepraszam, nie było mnie, ale musiałam się zmierzyć z cierpieniem ludzkim i z podłością ludzi do ludzi :(
Pewne rzeczy mi się w głowie nie mieszczą :cry:

Wiecie co?
Weszłam kilka dni temu na miau i to, co mną najmocniej trzepnęło, to jak ludzie potrafią być podli w stosunku do zwierząt... Dzisiaj życie mi przypomniało, że są tacy, którzy potrafią być równie podli w stosunku do ludzi, do najbliższej rodziny... Strasznie mi jest przykro.... Ta bezsilność jest okropna :cry:

Oczywiście, podtrzymuję swoją propozycję, że mogę kocice przewieźć, dowieźć, zawieźć gdzie trzeba. Jutro jeszcze raz przeczytam wszystko i będę mogła powiedzieć coś konkretniej. W razie pilnej potrzeby podałam swój nr...

Szirra, jeszcze raz... wiem, że nic nie zastąpi, ale... On już jest po tej lepszej stronie... Po tamtej stronie tęczy.... I czeka, ale czas mu się nie dłuży...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2010 22:56 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Doczytałam jeszcze szczegóły transportu.
Czy jest możliwość, żeby zabrać kicie jutro (w niedzielę) wieczorem albo po południu?
Będę jechać z Centrum, więc tak byłoby chyba najlepiej.
Żeby podjechać rano na Służew i potem na 8:30 wylecieć na kierunek pruszkowski, to nie wiem, o której rano musiałabym pojechać po kicie i nie utknąć w korku, o ile to w ogóle możliwe :roll: A prosto z Centrum na Pruszków nie powinno być rano problemu.
Jeśli jest kontakt z panem opiekunem, proszę o info, czy nie dałoby się zabrać kić w niedzielę? Wzięłabym je do siebie na tę jedną noc.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości