gisha pisze:Rozrabiają, jak to kociaki , 2 razy dziennie mają głupawki ,gonią się i baraszkują ze sobą sobą rano i wieczorem , ale w nocy grzecznie śpią

To masz szczęście

Tina w nocy broi...włącza jej się niszczyciel i tylko budzą nas łupniaki, zgrzyt pazurów po panelach...coś gruchnie o podłogę...
Ona skacze z rozpędu na 1,5m w górę przy ścianie, po czym się od niej odbija i sprintuje dalej...
Ma koszmarny zwyczaj wkładania łap( najczęściej jeszcze ze żwirkiem pomiędzy poduszkami

) do szklanek i kubków z herbatą, kawą... wkładka żwirkowa taka

...
Włazi łapskami gdzie się da

ostatnio załadowała mi się do miseczki z musli wszystkimi 4łapami i wygrzebywała płatki...
Aportuje...pół biedy

ale najczęściej robi to w nocy, kiedy my śpimy...budzi nas ciągnąc ząbkami za włosy i każe sobie rzucać to co przyniosła...
Diabeł

kochany diabeł

Dziś w nocy usiłowała się załadować z suszarki na szafę...usłyszałam tylko zgrzyt pazurów i łupnięcie o podłogę z jednoczesnym zgrzytem pazurów w sprincie...do kuwety...po czym władowała się na stół , przy którym się uczę, i zamieszała mi plusza magnezowego, później już magnezowo-żwirkowego, po czym wytrzepując łapki na książki, notatki...zmyła się w sprincie poskakać po Pawle
Do tego wszystkiego gada
Jak broi to wie , że broi

bo skarcona słownie, odpowiada
Cuda na kiju z nią
