Witam w Nowym Roku

Jezyk wypieknial,jesli wogle to mozliwe

Teraz jest najcudniejszym kotkiem na swiecie.Jak wroci moj TZ to wieczorkiem wstawi zdjecia malego

Siersc pieknie mu odrasta,juz nikt nie powiedzialby,ze mial grzyba

Jeszcze siedzi w lazience,ale dostal juz druga szczepionke na grzyba i bierze caly czas Orungal.Jest dalej taki mruczacy,ze nawet po bolesnym szczepieniu tak mruczal,ze wetka znowu nie mogla go osluchac

W Sylwestra wynioslam Barbusia do gosci i moja przyjaciolka powiedziala,ze jest taki piekny,ze go zabierze do domu.Ma juz kota,ale mieszka za miastem i wypuszcza go na dwor.Nie wiem co mam robic bo z jednej strony wiem,ze mialby fajny dom,ale z drugiej strony boje sie o niego.Ale jak nikt sie nie znajdzie to chyba oddam go przyjaciolce.Doradzcie co robic....