5 ślicznych burasiątek - Chinka w swoim domku!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2008 14:17

Aż trudno uwierzyć, że po ponad 9-ciu miesiącach będzie można zamknąć ten wątek. Jak patrzę na okruszki na pierwszej stronie to się łza w oku kręci. Cała ta historia ma jednak ciąg dalszy.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 16, 2008 14:39

No właśnie. Blenderek też jest dalszym ciągiem. Moja osobista porażka. Nie potrafiłam zrobić mu ogłoszeń, nawet tu, na forum.
Wiem, powinnam była mu szukać domu mimo wszystko (wcale nie z powodu dolegliwości jelitowych, bo takie coś nie odstraszy prawdziwego Domku).
Zdrowy rozsądek... Mamy piątkę rezydentów. TŻ jeszcze się ze mną przekomarza, że mamy czwórkę rezydentów, ale on też już wie, że jest ich więcej.

A ja dzisiaj w rozmowie z Domkiem przypomniałam sobie, jak to właśnie Chineczka testowała staranność wykonania historycznej wolierki w garażu. Była w tym bezkompromisowa. Najdrobniejsza szczelina i chodu! A reszta bandy za nią.
Mam nadzieję że testy balkonu nie będą aż tak drobiazgowe. :roll:

A ja znowu będę miała w podpisie miejsce na banerek Burej.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob kwi 19, 2008 0:05

Chineczka już w swoim domku.
W czasie jazdy była bardzo przestraszona, wprasowana w podłogę transporterka. W nowym domku długo nie chciała wyjść, więc ją wyjęłam, wzięłam na ręce, wygłaskałam.
Posadziłam na blacie w otoczeniu znajomych przedmiotów i zapachów z naszego domu. Powoli, nieśmiało zaczęła się rozglądać, zwiedziła blat, odkryła świeżutką trawkę wykopaną z ogrodu, poskubała trochę, potem zwiedzila parapet, umyła się, podwinęła łapeczki pod siebie i postanowiła przedrzemać ten dziwny sen...
Pewnie myśli, że obudzi się w naszym wariatkowie...
A ekipa domu wariatów chyba nie zauważyła ubytku.

Proszę, trzymajcie kciuki za maleńkiego, nieśmiałego wstydziorka..
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Sob kwi 19, 2008 2:27

[...]
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 23:17 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon kwi 21, 2008 7:33

Trzymam :ok: :ok: :ok:

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 21, 2008 8:50

Jako osoba blisko spokrewniona z nowym domkiem Chineczki (domek wziąż się jeszcze nie zalogował :roll: ) pozwolę sobie przekazać kilka świeżych wiadomości :)

Chineczka w nowym domu powoli się aklimatyzuje, jeszcze się trochę chowa, ale coraz śmielej zwiedza nowe kąty. Były już pierwsze mruczanki, przytulanki i ugniatanie nowych kolan - domek jest bardzo wzruszony i przejęty. Jeszcze słabo jest z jedzeniem :( , ale na pewno i to się zmieni.

Pozdrawiam, Tori

Tori

 
Posty: 5
Od: Nie mar 04, 2007 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 21, 2008 9:13

Wow, ale super. Chineczka to był niejadek, więc pewnie kapryszenie to dla niej nic nowego. Ale to że mruczy i ugniata to po prostu cudne wiadomości.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 22, 2008 12:33

Mam nowe wieści z domu Chineczki. Nasz mały niejadek daje się przekupić suchym dla wybrednych kotów. U nas był w miseczkach zawsze tylko namoczony Orijen, dlatego suchy RC Exigent to dla niej ogromna atrakcja. I dobrze, jak zaskoczy i będzie jadła normalnie, to będzie czas na zmiany.

Najbardziej mnie cieszą wiadomości o zabawach myszkami i piłeczką. No i o ugniataniu i mruczeniu oczywiście. Mam nadzieję, że domek się zaloguje i będzie ciekawskim ciotkom podsyłał nowe wieści osobiście.
No a ja chyba mogę już myśleć o zdejmowaniu banerka... :D
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 522 gości