No właśnie. Blenderek też jest dalszym ciągiem. Moja osobista porażka. Nie potrafiłam zrobić mu ogłoszeń, nawet tu, na forum.
Wiem, powinnam była mu szukać domu mimo wszystko (wcale nie z powodu dolegliwości jelitowych, bo takie coś nie odstraszy prawdziwego Domku).
Zdrowy rozsądek... Mamy piątkę rezydentów. TŻ jeszcze się ze mną przekomarza, że mamy
czwórkę rezydentów, ale on też już wie, że jest ich więcej.
A ja dzisiaj w rozmowie z Domkiem przypomniałam sobie, jak to właśnie Chineczka testowała staranność wykonania historycznej wolierki w garażu. Była w tym bezkompromisowa. Najdrobniejsza szczelina i chodu! A reszta bandy za nią.
Mam nadzieję że testy balkonu nie będą aż tak drobiazgowe.
A ja znowu będę miała w podpisie miejsce na banerek Burej.