» Śro cze 06, 2007 21:12
Przepraszam, trochę wypadłam z forumowego obiegu - w tych dnaich praca była najważniejsza...
Dowiem sie , co u Misia słychac, ostatnio pochłonęły nads łapanki kotów wolnozyjących.
Zdjęcia też wyslę, obiecuję. Tyle, że dom musi byc niewychodzący, bez innych zwierzaków i małych dzici, no i blisko...