::GORZKO-CZEKOLADOWE...maluchy str 19 - FOTKIIIIIII

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 02, 2007 14:19

Proszę wszystkich żebyście dzwonili i pisali w sprawie kotków które zostały zamurowane i umieraly przez trzy tygodnie w mękach z głodu ale ludzie tego słuchali i one umarły. Oni muszą się dowiedzieć co o tym myślimy. A forum nie czytają to my musimy do nich napisać lub dzwonić.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 06, 2007 9:38

Hej moi przyjaciele z Częstochowy potrzebuję Waszej natychmiastowej pomocy. Ten fałszywy typ krawiec pod którego zakladem mieszkal czarny Maciuś i Łaciata załatwił zamurowanie okienka. One są bez żadnego schronienia a mieszkały tam kilka lat obok za dwa tygodnie rusza budowa jak je mam karmić narazie koczują wystraszone w pobliżu zamurowanego okna ale bigają do kolejaczka ale tego miejsca za dwa tygodnie nie będzie. Gdzie jesteście pomóżcie trzeba prosić właściela. Dane podałam Renatce ale ona nie może być sama. I jeszcze mi nie odpisała od wczoraj. Każda chwila się liczy. Znacie je czy chcecie je skazać.Olifka szukaj ich żeby nakarmić. Czy powiesz im, że trudno skazujemy ich na wygnanie i śmierć!. Czarny aż właził mi na kolana jak udało mu się mnie spotkać nawet łaciata się cieszyła i biegła miaucząc do okienka ale tam ściana. Dziewczyny co z wami pomocy. A jeszcze nie mogę namierzyć tego buraska z chorą nóżkąmoże tam został. Olifka rozejrzyj się za nim.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 07, 2007 0:35

dopiero zajrzałam - nie wiedziałam o krawcu nic .... a to s....

olifka - zrób im fotki wstawię na allegro i do schroniska podamy i nawiedzę krawca .....
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 07, 2007 14:41

Wczoraj widzialam tylko Maciusia uparcie czekał w pobliżu okna.Posiedziałam z nim 15 minut i musialam iść...co dalej robimy. Kamilka masz kontakt z Renatką. Ja wysyłam smsy ale nie odpowiada. Przez komórkę nie pogadam z wiadomych przyczyn. Mamy wątek na koty piszcie proszę. Ale najważniejsza pomoc bo już nie będzie kogo ratować. Olifka widziałaś je wczoraj-które,czy jadły...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 07, 2007 20:22

Widziałam wczoraj okieno zabite dechami w środe :( Nie widziałam też żadneo z kotków które tam mieszkaly. Czarny sobie poradzi - częście widywałam go ostatnio u kolejniczaków. Ale to tylko do czasu aż nie zburzą baraków :( Martwię się o łaciatą koteczkę.
Widziałam tylko Szczapkę.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby złapać Maciusia i znaleźć mu dom. Ale nie ma tymczasu!!!! :crying:
Jedyną drogą byłoby wyadoptowanie czarnuszków na tymczasie u Iwonki, ale one już tak dugo czkają na dom i nic :(

Iwonko, jest taka możliwość, zeby Czarka i Kubuś znalazły się na schronskowej stronie internetowej - oczywiście z adnotacją, że nie ma ich w schronisku, są w domu tymczasowym u jednej z wolontariuszek, i byłyby namiary - nr telefonu.
Często do schroniska ktoś dzwoni i pyta o kota, ludzie piszą maile (wiem, bo często odpowiadam na schroniskową korespondencje), jedna pani osobiście przyszła, juz z transporterkiem...

Iwonko, co myślisz, potrzebna byłaby Twoja zgoda - na umieszczenie zdjęć, i Twojego telefonu.
To może pomóc w adopcji czarnuszków...
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw mar 08, 2007 22:11

moim zdaniem to naprawde świetny pomysł - ludzie zgłaszają sie do schroniska po koty, dzwonią i pytają - moze znajdzie się w koncu ktoś odpowiedzialny, kto przygarnie kociaki Kubusia i Czarkę i bedzie w stanie im zapewnić opiekę, towarzystwo i dobre jedzonko do końca życia. Przecież dobre duszyczki nie tylko na miau są ....

Może ktoś nie ma dostępu do internetu .... a może własnie jest w czestochowie ktoś, kto szuka czarnej parki ???
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 12, 2007 13:54

Mozart już nie szuka domu olifko - w niedziele pojechał a zapytań mam tyle .........

Trzeba zrobić nowe fotki Kubusiowi i Czarusi do wstawienia na strone
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt mar 16, 2007 20:40

w gore kotki
oby wam sie udalo przezyc
i to szybko
tylko tyle moge :( :(
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Nie mar 18, 2007 9:37

juz niedługo bedzie wolny tymczas dla koteczka.... fajne warunki i doskonała opieka... chyba raczej oswojone wchodzą w gre tylko ..... jeszcze do ustalenia... i jeszcze tylko pare dni....
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 19, 2007 13:51

florida, wzięłabyś buraska z chorą łapką?

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 19, 2007 14:34

to nie u mnie - ale mam go na uwadze.... oczywiscie zależy czy sie tymczasik zgodzi - bo na razie to zaklepałam tam miejsce dla Maciusia, który miał wybór - wyjechać albo czekać na ten tymczasik....



co do kotów i znajdowania domków - w schronisku pytają o koty u nas, maluchy są na topie (tylko ich nie ma)
można podac zdjecia i kontakt i kociaki mieć w domu - i schronisko skontaktuje... wcale nie muszą tam siedzieć ....

Jakby grzybki były teraz zdrowe..... ja dostaje maile od ludzi nawet z forum GW z pytaniem o maluchy...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon mar 19, 2007 19:29

Grzybki chore :( nie mozemy oddać chorych kociaków, to musiałby być naprawdę superdomek, który zobowiązałby się do leczenia, ale cuda się nie zdarzają, Leczenie grzybicy ciągnie się i ciągnie...

Mam coś do oddania Iwonce, moze pstryknę im jakieś zdjęcia.
Grzybki niby bardziej ośmielone, ale nie dają się brać na ręce jeszcze...

O domku tymczasowym o którym pisze florida wiem, ale wolałam żeby Maciuś jechał do Katowic, skoro była taka możliwość. Ten - o ile bedzię to aktualne - może przedać się na "nagłe przypadki" jakby udało się złapać Łaciatą albo Buraska. Żeby nie trzeba było na gwałt szukać tymczasu wtedy...
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 20, 2007 19:23

Zyczę skutecznego leczenia i szybkiego powrotu do zdrowia małemu Jacusiowi i Agatce, :roll: a później dobrych domków.

Samantha

 
Posty: 368
Od: Śro sty 31, 2007 21:51
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 21, 2007 9:53

No i tymczas u Muki potrzebny na gwałt! Florida , napisz proszę czy aktualne...! :(

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2128267#2128267
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro mar 21, 2007 9:54

Samantha pisze:Zyczę skutecznego leczenia i szybkiego powrotu do zdrowia małemu Jacusiowi i Agatce, :roll: a później dobrych domków.


Dziękujemy Samantho :) Miło mi poznać Częstochowiankę - niewiele nas tu jest ;)

:D
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2, muza_51 i 2 gości