wistra pisze:ahh, napisałam do Ciebie, Neight. Juz pisze do Kotkinsa
Spoko kiedyś odgracę:-) i się dokopię:-).
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
wistra pisze:ahh, napisałam do Ciebie, Neight. Juz pisze do Kotkinsa
Neigh pisze:Niebieski wpadający w róż tak gwoli ścisłości...w innym świetle fiolet. Pierwszy raz w życiu widziałam coś takiego. Na zdjęciach słabo wyszło....
Draugia pisze:Mam domek dla kocurka w typie norwega. Domek u chłopaka współpracującego z wieloma fundacjami (m.in. Viva!), który pomagał wielu zwierzakom, ale zawsze mu się marzył norweg. Który z kocurków mógłby iść na dokocenie? (pewnie Tomaszek by się koledze najbardziej spodobał)
I czy sprawdzaliście może u puchaczy reakcję na psy?Neigh pisze:Niebieski wpadający w róż tak gwoli ścisłości...w innym świetle fiolet. Pierwszy raz w życiu widziałam coś takiego. Na zdjęciach słabo wyszło....
A nie chodzi po prostu o kolor lilowy? :>
Monika_Krk pisze:Draugia - Tomaszek baaardzo lubi psy ... najbardziej z cebulką
![]()
Draugia pisze:Monika_Krk pisze:Draugia - Tomaszek baaardzo lubi psy ... najbardziej z cebulką
![]()
eh, to szkoda...a któryś inny kocurek jest bardziej tolerancyjny?![]()
MariaD pisze:Takie przemyślenie na temat Tomasza.
Nie wiem czy nie byłoby sensownie ostrzyc go na krótko przed wyekspediowaniem do nowego domu. Zaletą byłby fakt, że nowy opiekun nie musiałby zaczynać budowania relacji z trudnym kotem od najtrudniejszego - czesania, zwłaszcza partii najmocniej bronionych a najbardziej podatnych na kołtuny: brzucha i portek.
Odrastająca stopniowo sierść dałaby czas na zapoznanie kota ze szczotką, zabiegami i stopniowe uzyskanie dostępu do spodnio-tylnej strony kota.
Jeżeli zdecydujecie się na takie rozwiązanie - zasponsoruję.
koci-swiat pisze:Tomaszek aktualnie jest wyczesany-nawet bardzo nie protestuje przy tej czynności
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 33 gości