OTW6-Wraca:Kachna s.102,Pingusia s.109!POMOCY!Żuniek:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 26, 2012 4:33 Re: OTW6-Żuczek jedzie do domku:)Kciuki ciągle!

Zaglądam i trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Żuczku :1luvu: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 26, 2012 6:40 Re: OTW6-Żuczek jedzie do domku:)Kciuki ciągle!

Jak Żuczek po nocy?
kciuki nieustające :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 26, 2012 6:55 Re: OTW6-Żuczek jedzie do domku:)Kciuki ciągle!

Żuniek zjadł śniadanie i zaliczył kuwetkę. Dziś spodziewamy sie większego kryzysu. Naszykowałam TZ leki i zastrzyki.
Pupina została umyta i obsmarowana maściami.Ku wielkiemu jego niezadowoleniu. Wyrażał to wrzaskiem. Opuchnięta bardzo, obklejona...Cieknie z niego kupina bezwiednie.Do tego jeszcze lewatywa dołożyła swoje.Podobno ma tak być przez ok 2 tygodnie.W domu bajzel totalny i uważać trzeba jak się chodzi by nie wdepnąć ,usiąść czy pośliznąć na małym co nie co.I pralka chodzi także od rana :mrgreen: Chodliwa rodzina jesteśmy :wink: I mocno waniejąca.Capi jak w publicznym szalecie. :cry:
Biedny jest bo to wielki dla niego probem taka ciągle mokra doopka.Sam źle się czuje z tym. Ale żyje i ma szansę na lepsze życie.Oby się nie pozrastało.

Koty podchodzą do Żunia delikatnie. Nie zaczepiają chorowitka. Nie włożyliśmy go do klatki bo wisi na kratach i rzuca się w niej.Zero leczenia bo stres wielki. On do ludzi musi byc przytulony. Mruczy jak tylko go sie dotknie i zagląda w oczy pogadując.
TZ jest w domu to go przypilnuje.Zresztą mały ciągle śpi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 26, 2012 7:23 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

kciuki z rana :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 26, 2012 8:04 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Już od rana :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 26, 2012 8:11 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Trzymaj się malutki, Asiu masz cudownego męża i córkę :1luvu: Wszyscy jesteście cudowni :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw kwi 26, 2012 9:08 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

alab108 pisze:Trzymaj się malutki, Asiu masz cudownego męża i córkę :1luvu: Wszyscy jesteście cudowni :1luvu:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 26, 2012 11:31 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Mały źle sie czuje.Dostał tolfinkę i czekamy. Jestem po rozmowie kontrolnej z dr.Anią.Aż tutaj słchać było jak spada jej napięcie. Utrzymujemy leki i karmienie takie jak dotychczas. To one pozwalają funkcjonować małemu .
W poniedziałek musimy pokazać się z małym u niej.Te cholerne dojazdy :roll:
Mam nadzieję,że nic nie wyskoczy niespodziewanego.Co prawda nasi weci są w weekend.

Chatte dzięki wielkie za wsparcie :1luvu:

Żuk pragnie innego jedzenia.To takie przykre odmawiać mu go. Rano jak zjadają Felixa insze, uprzywilejowane potwory siedzę jak Kopciuszek i obskubuję mu galaretkę. Wręcz pożądane są puszki z dużą ilością galarety. Mały czeka, tupta nożynami, patrzy na palce i jojczy. Muszę mu ją pociapać (galaretka źle przeciska się przez sitko :roll: ). Jak on rzuca sie na talerzyk 8O .Mlaszcze, wzdycha, ciamcia i wylizuje z największych zakamarków reszteczki.Jest taki zadowolony :lol: że aż czasem smutno mi z tego powodu bardzo.

Galaretki nie boję sie mu dawać bo wiem,że pod wpływem ciepłego przełyku rozpuści się.Inne ,w kawałkach podawane czy łyknięte z desantu, zatrzymują się i otorbiają śluzem.Potem są tylko kłopoty.
Bieda ten nasz Żuk.Myślę,że on czuje się inny/poszkodowany tylko wtedy jak dostaje inne jedzenie.
Nie dociera do niego,że reszta kociarstwa zazdrości mu tych pasztecików, saszetek i puszeczek.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 26, 2012 11:37 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Biedny mały :(
Jakie paszteciki, puszki i saszetki mu podajesz?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 26, 2012 11:44 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Broszka pisze:Biedny mały :(
Jakie paszteciki, puszki i saszetki mu podajesz?

Żuk dostaje karmę przecieraną.Tylko mokrą. W tej chwili obecnej są to renale.Z Intenstinala polecanego przez wetów i lubiany przez Zuka musieliśmy z niego zrezygnować.On spowodował problemy z fosforem a przez to z nerkami. Wystarczy,że systematycznie złogi kałowe zatruwaja mu organizm.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 26, 2012 13:06 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Próbowałaś taką karmę?
http://animalia.pl/produkt,15907,45,pur ... -195g.html
Bardzo gładko zmielony pasztet - idealnie nadaje się do przecierania.
Karma bardzo smakowita tzn moje nerkowe i wątrobowe kotki bardzo chętnie ją jedzą, tylko pieruńsko droga :evil:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw kwi 26, 2012 13:48 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Tak.Mamy takie paszteciki. Mimbla przechwyciła od darczyńcy :1luvu: i przytargała.
Mimo gładkości dużo w nim i tak grudek .Najwiecej jest w sensitivie RC.
Żuniek lubi urozmaicenie.Karma musi być konkretna i nie ciężka by nie opadała. Poza tym część leków np ColonC i gastrid jest w tym podawana. A nie każda dobrze sie miesza.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 26, 2012 15:15 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

I ja trzymam kciuki za dzielenego Malca :ok:

W wolnych chwilach sprawdzam co u niego, bo roboty mam huk (jak to w sezonie budowlanym - jeszcze wiszę w robocie :evil: ).

Głaski, głaski i buziaki dla Żunia (w dziobek ofkors :wink: )
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Czw kwi 26, 2012 17:47 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Żuk nie życzy sobie an tę chwilę obmacanek i ślinianek. Źle się czuje.

Julka też jakaś dziwna.jak nie ona. Z nią to tak dziwnie jest.Jak trafiła do nas to była tak spokojna,że ciągle się o nią bałam.Bez przerwy człek ja obłapywał i w oczki zaglądał. Teraz wyszło z niej ADHD. I to mega ADHD :twisted: też się niepokoję bo ma pomysła takie,ze tylko ból głowy dopada.Wszędzie wejdzie,wskoczy,zajrzy...Wczoraj miałam domowej produkcji odcinek "obcy..." Ta ostatnia wersja z Predatorem była. Ni stąd ni zowąd na mej głowie wylądował obcy i wbił szpony w czoło by się dostać do mego cennego mózga. A ja żem se spokojnie stała nic nie przeczuwając.Totalny odjazd z nią. A dziś spokojna. Nostromo śpi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 26, 2012 18:26 Re: OTW6-Żuczek,po operacji :)Kciuki ciągle!

Obcy obudził się :twisted:
Zaatakował mnie zwiniętym dywanem :?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 259 gości