Adoptusie FFA Łódź - trzyłapka, rudaski, mnóstwo....

W domach

całe Białe szaleństwo

Myszka i Kucyk znaleźli wspólny dom

a przybyło...... :roll:

W domu

Czarna Mamba

ostatnia z czwóreczki spod psich zębów,

i dwa male kocurki - marmurek i czarnuszek - z Chocianowickiej

dzięki CC :1luvu:

Już ma dom

Piękny Wiesław - nikt nie wie kiedy zjawił się na osiedlu. Po prostu przyszedł i został. Wprost niewiarygodne, że ktoś wyrzucił tak pięknego domowego kota - bardzo mięciutkie, aksamitne futerko, na grzbiecie dymne, na brzuszku białe. Do tego niezwykłe oczy - ciemnopomarańczowe w kształcie migdałów. Piękny Wiesław mieszkał więc sobie na podwórku, aż się rozchorował - i został zabrany do domu tymczasowego na leczenie. Już zdrowy czeka z niecierpliwością na własny dom, chętnie z innymi kotami. Urodził się jesienią 2011, jest wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.

Pani Profesor - porzucona na uniwersyteckim parkingu, młoda, zdolna, piękna, nawet media o niej pisały, nawet ktoś deklarował dom…. Ucichł medialny szum, a ona najpierw spod samochodów, ucichły deklaracje, a ona nadal mokła i umierała ze strachu pod samochodami… Teraz jest w domu tymczasowym, bardzo łagodna i delikatna, przełamuje lęk o odzyskuje zaufanie do ludzi - lubi głaskanie, ale hałas i gwałtowny ruch nadal ją płoszą… Urodziła się w kwietniu / maju 2012, jest odpchlona, odrobaczona, ma książeczkę zdrowia. hynaska@o2.pl 502 073 119

Jaś i Małgosia - jak w złej bajce… Piekny pingwinek i urocza szylkretka urodziły się i wychowały w melinie, zawsze głodne, zawsze wystraszone… Długo trwała walka o ich zabranie - w końcu trafiły do nas, chore i zagłodzone… Wyleczone, radosne, piękne - smukłe sylwetki, długaśne łapki, lśniące, mięciutkie futerka - szukają domu, w którym nie wróci koszmar dzieciństwa… Są słodkie, mruczące i łagodne, lubią towarzystwo ludzi i innych kotów…. I chętnie zamieszkałby razem… Może zakończ pięknie ich bajkę? Urodziły się w lutym 2012, są wysterylizowane, zaszczepione i odrobaczone, mają książeczki zdrowia. jolantabuk@gmail.com 603 47 87 95
Jaś już w domu.

Siostrzyczki-nierozłączki - na zdjęciach nie są rewelacyjne, w rzeczywistości prezentują się okazalej. Nie wiem, na ile grzeszą dobrymi manierami - nigdy przecież nie były na pokojach, nie korzystały z kuwety. Z pewnością są młode, pełne energii, chętne do wygłupów, zżyte ze sobą i dzięki czemu przetrwały - bardzo płochliwe, szczególnie na widok psa, z którym nie mają dobrych skojarzeń. Nie są agresywne - nie szczerzą się, nie prychają, przy misce pozwalają się pogłaskać. Nie muszą pławić się w luksusach, ale staram się karmić je godziwie. Czarna je wyłącznie suchą karmę i popija mlekiem, Burasia lubi nerki i serca, nie gardzi saszetką, z której wysysa jedynie sos, ale może być też suche i mleko do przepitki. Do zimy jeszcze chwila, może się uda znaleźć dla nich ciepły kąt…. Ogłoszenie grzecznościowe, koty są pod opieką osoby prywatnej. marzenalacka@buziaczek.pl 503 767 254

Domu szukają SYRENKA i KLAKSON , urodzone w czerwcu, zaszczepione, bardzo kontaktowe i kochane, SYRENKA to zywe sreberko, KLAKSON to siła spokoju

domu szuka także znaleziony ok. 7 miesięczny przepięknie wybarwiony niemal jak kot bengalski BENIO, został już wykastrowany, kotek jest niesamowicie kontaktowy, spragniony człowieka, chce się bawić i tulić, uwielbia inne koty

TEL. ANIA 503-533-317

PANDA i ŻABKA to siostrzyczki urodzone w maju, Panda jest ufna i kochana, ŻABKA jest "prawie" ufna i kochana

, siostrzyczki są odrobaczone i zaszczepione, kontakt: 604-395-142 bordo@autograf.pl

MALEŃSTWO juz samodzielnie je i pilnie szuka domu

Już mają domy

Aida i Amneris - dwie śliczne małe siostrzyczki. Wesołe i rozbawione, szczęśliwe i syte. Nie zawsze tak było… ale zapomnijmy o tym, pomyślmy o pięknej przyszłości dla koteczek. Dla czarno-białej Aidy z uroczym wąsikiem - damy władczej i z charakterem. Dla kruczoczarnej Amneris - ugodowej, miękkiej i mruczącej. Obie chętnie będą Ci towarzyszyć w codziennych zajęciach, mruczeć wieczorami. Obie za Twoją dobroć odpłacą swoimi serduszkami - wszystkim, co mają. Urodziły się w maju 2012, są odrobaczone i zaszczepione, maja książeczki zdrowia.

Jan ma dom, Cecylka nie doczekała...

Jan i Cecylia - spotkałam je na skrzyżowaniu Aksamitnej i Jana i Cecyli w ubiegłą sobotę, wybiegały z zagajnika na wąską jezdnię pod samochody... Wokół pusto, żadnych zabudowań….. Czarny Jan po prostu rzucił się na saszetkę, biała Cecylia dłużej dała się prosić. Były tak wygłodzone, że przez kilka pierwszych dni musiałam ich wydzielać jedzenie, inaczej dławiąc się pochłaniały wszystko, przeładowane brzuszki buntowały się, i…... Jan to lekko zezowaty mruczący pieszczoch i straszna, wyjątkowa ciapa, Cecylka jest energiczna, bystra, ale też ślicznie mruczy i przytula się, o ile ma na to czas. Urodziły się w końcu czerwca 2012, są zaszczepione i odrobaczone, mają książeczki zdrowia.

Jasiek mam na imię. Mieszkaliśmy przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu. Było nas więcej, ale niestety im się nie udało... Byłem bardzo chudy, miałem zmierzwione futerko z mnóstwem pcheł. Na szczęście zabrała mnie stamtąd taka jedna dobra dusza i teraz podtuczony czekam na kogoś kto mnie pokocha i zabierze mnie do domu. Lubię inne koty, wiem co to kuweta i jestem bardzo grzeczny. Urodziłem się w maju 2012, jestem zaszczepiony I odrobaczony, i mam własną książeczkę zdrowia. ewamrau@gmail.com 609 711 451

W domach

Flora

z Al.Kościuszki 8, złapana na sterylkę oswoiła się

Wiktor

Maurycy

z Pomorskiej 43, złapany na kastracje oswoił się

Pingwinek

z Franciszkańskiej spod autobusu

Malutki burasek

z Pomorskiej 41a

Malutkie zabawne pingwinki

dwie dziewczynki i dwóch kawalerów z ul.Reja

Jeśli coś przeoczyłam, proszę o podpowiedź

Już ma dom

Rudy Gnom - taki ładny, taki miły, taki rudy, pewnie z trudem wyszukany do adopcji, zachipowany… I pewnie przegrał z wyjazdem wakacyjnym, bo dlaczego znalazł się sam w ruchliwym centrum miasta? Zachipowany, ale nigdzie nie zarejestrowany… Nie ma jak odnaleźć starego domu, więc pięknie prosi o nowy - z dużą ilością rąk do głaskania, bo uwielbia być głaskany, uwielbia być w centrum zainteresowania, lubi pogadać z ludźmi, Urodził się wiosną 2012, jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony, ma książeczkę zdrowia.

Nelly - młoda, śliczna i kochana - najchętniej nie schodziłaby z kolan….. I bezdomna. Bezdomna, bo komuś się znudziła, komuś przeszkadzała w wakacyjnych wojażach, a może ktoś otworzył okna, a potem nie szukał... Wychudzona i zaniedbana, przybłąkała się na podwórko, gdzie koty są dokarmiane, ale kocie stado przeganiało nie zaakceptowało nowego członka… Teraz Nelly jest w domu tymczasowym, ale delikatna i nieagresywna, nie potrafi się bronić, przed zaczepkami kotów, które nie chcą się pogodzić z obecnością dodatkowego członka. Bardzo pilnie szuka opieki u człowieka i nowego domu - teraz kryje się po kątach…. Ma około roku, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona, ma książeczkę zdrowia. jolantabuk@gmail.com 603 47 87 95 lub 723 513 003

Adoptusie FFA Łódź - trzyłapka, rudaski, mnóstwo....

Kto przegląda forum