Melcia to niesamowity głodomor zjadła na śniadanko(6.00) -filecika ,na drugie śniadanko(10.00)-filecika a teraz ..... całe żółtko wylizała i oczywiście poszła spać,mam nowe fotki i oczywiście uśmiechnę się do Catnaperki o wstawienie,ja z braku czasu nie nauczyłam się jeszcze
Ania, uwierz mi, nie jest to trudne, a kiedyś nauczyć się trzeba Nie pamiętam, ale tutaj instrukcję chyba wklejałam wklejam w tyle miejsc że się gubię Ale jak bardzo nie chcesz, może być do mnie na maila, po pracy wrzucę do wątku rogalskam@interia.pl
Instrukcja Gosi jest niezawodna!!! Nawet mnie Gosiaa nauczyła, a to naprawdę wyczyn nie lada Anno, uda się , a my będziemy pasły oczy widokiem szczęśliwej i pięknej Meli
oki, wieczorem siądę i się postaram......choć wieczorami to już w ogóle nie myślę po całym dniu z 2-letnią terrorystką ale spróbuję,jeśli się uda to zobaczycie Mele totalnie zrelaksowaną po cocimiętce
No wreszcie mogę wejść na swój profil....od piątku miałam zablokowany i dopiero dziś "Góra" (serdecznie dziękuję) pomogła mi i mogę napisać że- Melusia się bawi , w sobotę dostała zastrzyk na świerzba i proszę jaki efekt,od razu humorek się poprawił Wczoraj jak miziałam Melcie po brzuszku ,wyczułam pod prawą łapką zaraz przy cycuszku jakby narośl? czy w schronisku to widzieli? wiecie może dziewczyny coś na ten temat?Troszkę mnie to nie pokoi ..... chyba znów wybierzemy się do weta Apetyt ma wyśmienity ,a mój wet mówi że to wyznacznik zdrowienia kota