Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2011 23:47 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Witam, piszę jutrzejszy wykład - to jest nikomu niepotrzebne, nikt tego nie słucha, ale muszę, bo za to mi płacą. Melek z Felką szaleją. Melek całkiem zdrowy nie jest, trochę smarka, trochę ropki w oczku (jednym), leczymy. Jak się ten semestr skończy, to może jakiś wątek założę. Mam mnóstwo zdjęć. Większość zdjęć to nieprzytomna miłość, chociaż czasem futro leci i Melek popiskuje. Nie wierzę mu, bo za chwilę męczy Felkę podgryzając niemiłosiernie. Koniec przerwy, zanurzam się :evil: .
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 04, 2011 8:05 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Jak Melek znosi wyprawy do weta? Luzik? A co dajesz do oczu? U mojej Jaski tez wrocilo lzawienie jednego oka, ech.
Zdrowka dla smarkacza :ok:

Arcana

 
Posty: 5725
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Wto sty 04, 2011 10:24 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Co za licho z tymi jego smarkami.
Wet co mówi?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto sty 25, 2011 22:48 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Stara Klara pisze: Koniec przerwy, zanurzam się :evil: .


Klara, w coś Ty sie zanurzyła, że nawet nie wychyniesz? Wracaj z Felko-Melkami, no. :D

Arcana

 
Posty: 5725
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Wto sty 25, 2011 23:17 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

No właśnie!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lut 01, 2011 0:39 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Jutro się wynurzę :twisted: . Melek jest fajnym chłopem i kocha z wzajemnością Felkę. Kochają się miłością matczyno - synowską, póki co, w odpowiednim czasie przedłużymy ten typ miłości. Melek ma nowe zęby, teraz ma podwójne kły. Mądrością męską :lol: się charakteryzuje. Niestety jest zarobaczony, dzisiaj się to bardzo efektownie (niezbyt smacznie :mrgreen: ) okazało, dlaczego? Nie wiem. Zaczynamy jutro akcję, Felka i Melek dostaną dopyszcznie odpowiednie specyfiki. Facet, Melek znaczy, niby ma fart, ale trzeba go pilnować - pewnie każdy facet to ma. Sama obecność tych dwóch kociastych jest czystą przyjemnością, wszak wizyty u wetów to drobiazg. Dziękuję za Melka. S.T.
PS. Smarki i problemy z oczami też nie wiadomo dlaczego. Oczyska zakrapiam. Pięć dni zakrapiania pięć dni spokoju. Patrzenie na Melka i Felkę jest czystą przyjemnością, niech tylko będą zdrowi. S.T. :P
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 01, 2011 2:48 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Klaro,
moze to chlamydia, co innego mogłoby?
Może zapytaj weta o azytromycynę albo tetracykliny?
No się martwię!
Melek ma wybitnie piękne oczy i trzeba je światu pokazywać koniecznie... :D

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto lut 01, 2011 19:34 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Witam, z ogromnym opóźnieniem znalazłam ten wątek, ale to że tu dotarłam jest dla mnie b. ważne. To u mnie Melka miała wyrosnąć na piękną, mądrą, niezwykle inteligentną i niezależną koteczkę - miała ku temu pełne przesłanki. Zamiast tego to na moich rękach odeszła za Tęczowy Most.Proszę mi wierzyć , że wszyscy walczyliśmy o nią ze wszystkich sił - przegraliśmy i nie ma dnia żebym nie myślała o niej, o tym czy nic więcej nie dało się zrobic, etc., etc....
Była moim pierwszym kotem ( pochodzę z wybitnie "psiej" rodziny, i zawładnęła moim sercem z iscie neoficką goraczką...Chciałam dla niej wszystko najlepsze i najbardziej starannie...Może gdybym nie zataszczyła jej do dr.Garncarza- bo to najlepszy okulista, a jej oczko się troche ślimaczyło...Może tam się zaraziła.....
Ratowalismy ja desperacko - maaga była gotowa jechać szmat drogi z surowicą dla niej. Ostatecznie Bolilapkowy doktor Aniol wraz z aniołem z forum miau - jopopem i jej kotem Łapkiem-heroicznym dawca krwi- do 3ciej rano pomagali małej meliniarce..Wydawało się, ze mamy ogromne szanse..Niestety :cry:
Sekcja wykazała ogromne zmiany w płucach ( praktycznie bez żadnych objawów z tej strony), plus zmiany w jelitach - mogące świadczyć o PP...
Jestem stałym czytelnikiem forum ( b.b. kibicuje Gryzi i Melkowi), mam 2 koty i powoli przymierzam się do załozenia wątku. B. serdecznie pozdrawiam i dziekuję za ten czas z Melą - nie żałuję ani minuty.......
Obrazek

Afron1

 
Posty: 106
Od: Czw gru 16, 2010 20:18

Post » Wto lut 01, 2011 19:40 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Agnieszka, cześć :D
Głupio mi troche mówić Ty bo byłyśmy na Pani, ale moze wybaczysz :?:

Strasznie się cieszę, ze zaglądasz do nas - tu do Melusia i do Gryźki :ok:
Koniecznie załóż wątek!
I napisz jak tam Pola.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 02, 2011 11:46 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Serdecznie dziękuje za ten wpis.
Zastanawiałam się, czy dzwonić, czy napisać.
Nie chciałam rozdrapywać ran, a wiem doskonale, mając na uwadze wizytę podadopcyjną, że cala rodzina wielkimi uczuciami darzyła Melę.
Bardzo mi przykro, że Mela tak krótko cieszyła się nowym domem.

Jestem bardzo ciekawa skąd jest drugi kot, bo że Pola jest od dorcia44 i że ją widziałam już wszystkim doniosłam :wink:
Książki po angielsku- pchli targ
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=155062

Obrazek Obrazek

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Śro lut 02, 2011 22:13 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Powtarzam jak mantrę: MELEK JEST ZDROWY!!!. Jutro ostatni dzień, pierwszej tury, bicia obcych. Melek i Felka mają tę samą kurację. Melek jest wesoły, jedzący (niestety też biegunkujący, obcych nie widzę mimo okularów, niestety byli na "bank"). Druga tura bicia obcych za 10 do 14 dni. Melka poję parafinką, ma wpływ łagodzący - to mi przemawia do wyobraźni. Obcy byli dłudzy, biali i szczuplutcy - ochyda. Melek dostaje aniprazol na 2.70 kg kota. Melek jest duży i piękny, ma bardzo dłuuugiii ogon. Felka uwielbia go za ten ogon łapać, a on uwielbia Felkę, mnie ma w "głębokim poważaniu", a ja go i tak go uwielbiam. Będzie dobrze. Pozdrawiam S.T.
PS. Bardzo mi przykro z powodu Melki - siostry Melka?
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 02, 2011 22:21 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Klaro, może biegunkuje po parafince?
Obce są obleśne, ale aniprazol pomoże. Jak był u mnie dostawał pastę vethmint tylko.
2,7kg - to już kawał kota!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 02, 2011 22:54 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

magaaaa pisze:Klaro, może biegunkuje po parafince?
Obce są obleśne, ale aniprazol pomoże. Jak był u mnie dostawał pastę vethmint tylko.
2,7kg - to już kawał kota!!!

Kawał pięknego, wesołego kota. Na pohybel obcym!
Pozdrawiam

Stara Klara

 
Posty: 590
Od: Pon maja 10, 2004 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 02, 2011 23:28 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Oj Klaro!
Jak ja się cieszę, ze On jest u Ciebie!
Dziękuję Ci z całego serca! :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Śro lut 02, 2011 23:38 Re: Kociaki z meliny Mela i Melek już w domkach!

Widze, ze Melek dostarcza Ci roznych rozrywek, nie mozesz stracic czujnosci :mrgreen:
Jak juz wyrosnie z katarkow, robali, przezyjesz radosci dojrzewania i odjajczania, to bedzie Ci czegos brakowac :P
A ja bylam ktorejs niedzieli w Krakowie, ale tak spontanicznie i krotko, wiec nie zawracalam nikomu niczego. Ze zdziwieniem zauwazylam, ze wszyscy nawijaja po ruski, cos zjadlam, wypilam grzanca na Rynku, zmoklam jak kura i wrocilam. Oprocz jezyka rosyjskiego zaskoczyla mnie jeszcze mnogosc wersji zapiekanek na Placu Nowym na Kazimierzu; u nas nikt na to nie wpadl, jest jedna wersja podstawowa znana od zawsze i starczy. Te drobne roznice miedzy Krakowem a Wawa ciagle mnie zaskakuja :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5725
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości