Henryczek - kociak, który nie może znaleźć Domu...w DS :)

[Poker71]

Ja bym moze z imieniem dawała wersje takie słitaśne Henio Heniutek Henryś, plus informację że z człowiekiem od maleńkości i że zaprzyjaźni się też z psem. I może kolejna wersja że pięknie pręgowany i chętnie pokazuje słodkie cętki na brzusiu- KLASYCZNY kot europejski z uroczym, wiecznie zdziwionym pysiem. To takie moje koncepcje

[Sin]

o psie to akurat jest wszędzie

[Poker71]

z ciut nowszych Heniowych fot



Heniuś jest naprawdę ŚLICZNY jest beżowy(!) a pręgi stają się coraz wyraźniejsze.

Jednak najważniejszy w nim jest CUDOWNY charakter. To jest kot "nostress". Nawet w zetknięciu z duuużyyyym psem po prostu odchodzi na kilka kroków, bez paniki, bez histerii, to nie jest kot którego się tydzień zza szafy wyciąga. Przy małych straculcach służy jako koci terapeuta: pierwszy pokaże że drapak jest fajny, ze człowiek jest super, że nie ma się czego bać: przy pannach Mazurzankach ze skóry wyłaził żeby je wyciągać ze schowków, biegał, gruchał do nich, pokazywał wszystko co jego zdaniem warte było pokazania. Po prostu SAM MIÓD.

[Sin]

Hopsnę Heńka - taki piękny kawaler, nic tylko zakochiwać się i brać!
Kto chce się dokocić?

[Wawe]

Też podrzucę.

[Sin]

Dlaczego ludzie nie lubią kocurków?
Nie rozumiem.

[Marea]

Oj lubią lubią, jedny koteczki inni kocurki, w końcu i henryczek trafi na "swojego"
Mam nawet na oku pewien domek, tylko że trochę daleko i domek się waha i szuka kociaka bliżej ale jak nie da rady to może może

Cyt: Na pytanie o warunki i predyspozycje (nasze):
Mieszkamy w 4-pokojowym, dużym mieszkaniu. Okna są zabezpieczone moskitierami, balkon jest ciągle zamknięty, mieszkamy nisko. Zarówno ja jak i mąż w swoich rodzinnych domach mieliśmy koty. Ja w swoim rodzinnym, wolnostojącym domu zostawiłam 4 koty, pod opieką rodziców którzy tez koty kochają. I wszystkie te koty były przybłędami - teraz są wielkie, tłuściutkie i oczywiście wysterylizowane.
Bardzo kochamy zwierzęta (z tego powodu jestem wegetarianką, co nie znaczy że zwierzęta karmię tylko warzywami ).
Naszą kicię wzięliśmy z ulicy, zabiedzoną, zaświerzbioną i zapchloną i od razu pojechaliśmy z nią do weterynarza. W tej chwili jest czystym, pięknym kotem z błyszczącą sierścią.
W miseczkach zawsze ma jedzenie i wodę, kuwetka sprzątana jest każdego dnia, a kocia śpi z nami w jednym łóżku.
Tylko że ja uważam, że koci przyda się towarzystwo - czasami żal mi jej, że jest odizolowana od innych kotów i skazana tylko na nasze towarzystwo. Została szybko odcięta od matki i ewentualnego rodzeństwa, bo znaleźliśmy ją gdy miała 3-4 tygodnie. Myślę więc, że powinna wychowywać się z innym kotkiem.
Nie ma obaw o to czy kot będzie w dobrych rękach, naprawdę.

[Sin]

Fajny domek - lubię jak ktoś coś napisze od siebie a nie tylko tak, nie

To gdzie dowieźć?

[dorot]

Pakujecie Henrysia ?

[Marea]

Brodnica (174km w jedną stronę)
Jak domek się na Henryczka zdecyduje to dowieziemy, pokombinujemy z kasą na paliwo, może kilka osób się dorzuci ? może domek dofinansuje też przyjazd...no bądźmy dobrej myśli ... jak domek już się na miau wpisał to propozycji tyle że napewno ciężko wybrać

[Sin]

ja chętnie
Tak bym chciała żeby już hasał we własnym domku i to jeszcze z innym kotem do kompletu...to już prawie 2 m-ce jak szuka domu

[Marea]

Koresponduję z domkiem i czekam na decyzję..tyle bid i tyle propozycji że ogłupieli z nadmiaru
W razie co mogę liczyć Dorot na przywiezienie Henryczka do Gda do mnie z wyprawką ?

[Sin]

jak się zdarzy cud to sama po niego pojadę - wszelkie dyspozycje i namiary dostałam od Poker

[likronika]

Witajcie. To ja jestem "domkiem z Brodnicy"
Napisałam już do Marei że zdecydowaliśmy się wziąć Heniusia.

Muszę dodać że mimo radości że już znaleźliśmy kotka - odczuwam smutek że innych kotków już nie weźmiemy. Wszystkie były śliczne, dostałam dużo zdjęć... Smutno mi.

[Sin]

edit: nieaktualne