Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Aldona będzie jeszcze raz w Kundlu , ale bardzo szybko trzeba jej znaleźć dom, bo marnieje w oczach, karmiłam ją pasztecikami ale ona lubi bardzo dobre chrupki

mk999 pisze:Aldona będzie jeszcze raz w Kundlu , ale bardzo szybko trzeba jej znaleźć dom, bo marnieje w oczach, karmiłam ją pasztecikami ale ona lubi bardzo dobre chrupki

wystawię jej osobne allegro. postaram się zaktualizowac ogłoszenia do jutra

mk999 pisze:Aldona będzie jeszcze raz w Kundlu , ale bardzo szybko trzeba jej znaleźć dom, bo marnieje w oczach, karmiłam ją pasztecikami ale ona lubi bardzo dobre chrupki

Gdyby się udało jej zrobić jeszcze jakieś zdjęcie...może na rękach albo na kolorowym kocyku...ja wiem, że to nie takie proste jest i że robicie co możecie.
Piszę o tym, bo wiem z doświadczenia jakie zdjęcia najlepiej przyciągają uwagę :wink:

a takie z zeszłego piątku, ale to już chyba wstawiałam
w czwartek zrobię jej nowe

a co do kotki Miłej to hmm mam nadzieję że jak oswoi się trochę z sytuacją albo najlepiej jak znajdzie cierpliwych opiekunów to będzie naprawdę miła, bo jak na razie to wierzę że chciałaby być miła a nie jest, magia imion

Wazektomia jak to ona - imieniem zdaje się nie przejmować ale dostało mi się od pewnej pani, piszącej w odpowiedzi na jedno z ogłoszeń że nadawanie takich nieprzyzwoitych imion kotom jest oburzające :twisted:

Miki juz w nowym, bardzo dobrym, domku

(a imie Wasektomii oficjalnie zmienione na Wasia wiec juz mozemy sobie ta wasektomie darowac ;-)

super!!

czy te dwa nowe kociaki dodane na schroniskowa strone sa z garazy?

j3nny pisze:czy te dwa nowe kociaki dodane na schroniskowa strone sa z garazy?

Tak

super, tak wlasnie ostatnio myslalam, ze trzeba tamte tez pooglaszac, jest co najmniej kilka miziastych

j3nny pisze:super, tak wlasnie ostatnio myslalam, ze trzeba tamte tez pooglaszac, jest co najmniej kilka miziastych

Dokladnie tak samo uwazam

One takie troche zapomniane a takie przytulaki niektore ze warto zeby mialy domki

to jest jakis dramat, w schronisku od 2003

j3nny pisze:to jest jakis dramat, w schronisku od 2003

No dokładnie...jak widzę coś takiego, to... :cry:

Niektórzy ludzie nie wyobrażają sobie jak można mieszkać koło kotow wolnożyjących, wydźwaniają do schroniska i rządaja wyłapania wszystkich kotów z okolicy, jednak dla takiego kota zamknięcie w klatce jest straszne. Te koty z garaży teraz nie odnajdą się na wolnej przestrzeni, dlatego uszczęśliwione przez durnych ludzi kiblują w schronisku. :kotek:

Oby chociaż paru udało się znależć dom,

ps.fajny pomysł z tą reaktywacją :!:

dorzucam w pierwszy post:

FREYA 44/01/08

Freya to przemiła, biało-bura, dorosła koteczka, która jest w schronisku od stycznia 2008 i czeka na kochającego właściciela. Z początku odnosi się do człowieka trochę z rezerwą, ale już po chwili, podobnie jak jej kolega Tygrysek, zaczyna się domagać głaskania, drapania i przytulania. W pomieszczeniu, w którym mieszka, ma wielu kocich przyjaciół, więc na pewno byłaby jeszcze szczęśliwsza, gdyby została adoptowana razem z drugim kotkiem.

TYGRYSEK 149/10/03

Tygrysek jest już w schronisku bardzo długo, od października 2003 roku. To kotek już dorosły, bardzo rozmruczany, może się na początku wydawać trochę nieśmiały, ale wystarczy chwilę z nim posiedzieć i zaczyna się łasić, przytulać, mruczeć i od czasu do czasu delikatnie, dla zabawy, podgryzać. Czeka na kochającego właściciela, który przygarnie go, może z kolegą lub koleżanką z pomieszczenia w którym mieszka, gdyż ma tam dużo kocich przyjaciół i przyjaciółek.

Narazie wybieram te najbardziej "miziaste" ;-)

a pozniej trzeba sie bedzie zajac "oswajaniem" bardziej dzikich a na pewno i z tamtych przynajmniej niektore tez sie da wyadoptowac.

Powoli, powoli, po kolei sie kociaki wyda

Mnie osobiscie tez bardzo zalezy zeby chociaz niektore z tych garazowych poszly parami, zeby mniejszy stres przezywaly zmieniajac miejsce po takim dlugim czasie.
Wiecej fotek Tygryska i Freyi podrzuce jeszcze na forum wieczorem.
A, no i do tych schroniskowych mozna tez w ogloszeniach podawac moj numer, tak jak do Mikiego (606-110-114) w razie pytan itp.

Koty z krakowskiego schroniska proszą o domy - reaktywacja

Kto przegląda forum