Tosiek -Warszawa -relacja o dalszych losach

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 10:46 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

nie uodpornisz sie na takie rozmowy i reakcje. ja juz siedzialam nieraz czekajac na wizyte, bo juz jada i nawet dzwonia z drogi a potem do dzis cisza.
I uwierz mialam pewna(no prawie,ale dom zapewnial ze na tak 90%) adopcje z miau Wiki i do tej pory nie mam odpowiedzi.A tu wydawaloby sie ze ludzie rozumieja najbardziej rozterki DT.
Dobrze,ze w tym czasie nikogo nie bylo, bo majac do dyspozycji forumowy dom pewnie bym odmowila nawet najlepszej ofercie.

Tosio trafi na swoich i pzrelkna oni wszystkie prawdy o nim.I beda szczesliwi,zobaczysz!
Niestety w rozmowy wkladamy serce i strach o koty-i czasem mam wrazenie ze to przestrasza potencjalnych chetnych. Dla niektorych wiekim zdziwieniem jest to,ze nikt nie rzuca im z radoscia w ramiona kota.To tylko kot!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 30, 2009 12:01 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

ASK@ pisze:Niestety w rozmowy wkladamy serce i strach o koty-i czasem mam wrazenie ze to przestrasza potencjalnych chetnych. Dla niektorych wiekim zdziwieniem jest to,ze nikt nie rzuca im z radoscia w ramiona kota.To tylko kot!


No bo skoro wiele osób, mających niechciane mioty, oddaje kociaki komukolwiek jak leci i z ulgą ociera pot z czoła, że "po kłopocie", to ludziom się wydaje że nam też powinno zależeć na tym, żeby się pozbyć kota jak najszybciej...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pon lis 30, 2009 12:04 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Wczoraj jakiś pan tak właśnie zaczął rozmowę ze mną: "podobno pani chce pozbyć sie kotka".
:twisted:
ale się nie pozbyłam. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 30, 2009 12:10 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

pana sie pozbyłaś znaczy sie :mrgreen:

Niechciane moty, wyrzucone koty a jak gadasz o sterylce to wielkie ździwienie. My chcemy maluchy choc raz mieć słysze w słuchawce :twisted: A ja już widze w myślach jak przełaże przez płoty, wczołguje sie w dziury albo kiciam pod samochodem do usranej smierci bo chciany miot jest juz niechciany i tarfił na głupia z neonem!

Ale nie wytłumaczysz i już! Ale można odłożyc słuchawke! :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 30, 2009 15:09 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Tak...nie uodpornie sie do konca swiata na niektorych ludzi .
Zastanawialam sie co mowicie ludziom kiedy dzwonia w sprawie kota ?
Ja mowie skad jest kot ( oglednie) ,jaki ma charakter i jak bedzie przebiegala aklimatyzacja z nowym domu moim zdaniem. Moze to zniecheca ludzi ,ze ja nie mowie "pusci go pani w mieszkaniu wprost do psa i on bedzie sie bawil odrazu " .Tylko mowie " ten kotek bedzie potrzebowal kilku dni aklimatyzacji w osobnym pomieszczeniu " .A moze info ,ze on jest z ulicy ?A moze ,ze pytam o osiatkowanie okien ?
A moze sama nie wiem co .Bo on nie ma zlych cech ,nie jest lekliwy nadmiernie ,zlosliwy ,nie sika po katach wlasciwie nie ma sie do czego przyczepic jak dla mnie.
Gdybym go zobaczyla na zdjeciu i zdecydowala sie brac to mnie takie informacje by zadowalaly i byly tym czego oczekuje. Czego wiec oczekuja ludzie skoro to ich zniecheca ?
No nic , nie ma co szat drzec tylko szukamy dalej.
Ja dlatego wszystkie moje zwierzeta sterylizuje.Bo jak Orinka miala dwa mioty to ja starsznie przezywalam to oddawanie kociat i te fochy ludzi ,nie mam poprostu do tego nerwow.

Tosio z Malutka ganiaja sie po mieszkaniu tylko tupot łapek slychac . Zaraz jade z Tosinka na szczepienie ale on o tym nie wie :-)
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 15:20 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Zawsze staram się być miła, wyrozumiała, tłumacząca na czym polega adopcja zwierzęcia. :mrgreen:
Wprost mówię o warunkach adopcji, zabezpieczanie okien to podstawa w mieszkaniu. Fakt, niektórych to od razu zniechęca, ale jeśli ktoś nie chce zrozumieć, że jest dla mnie tak ważne bezpieczeństwo kota, którego ratowałam, karmiłam, przytulałam (że o wydawaniu pieniędzy nie wspomnę :mrgreen: ) - to niech się zniechęca. :evil:

Mówię o charakterze, o tym jak reaguje na inne koty, psa, ludzi - jak ktoś ma się rozczarować, to dla wszystkich lepiej, żeby rozczarował się po paru minutach rozmowy niż później. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 30, 2009 15:29 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

No mi sie tez tak zdawalo , ze jak ktos jest zdecydowany to go nic nie zniecheca i wciaz od nowa przekonuje sie ,ze to nieprawda.Ludzie oczekuja najwyrazniej zapewnienia ,ze ten kot jest jak pluszowa maskotka i oni nic nie musza a po drugie,ze stoi spakowany w przedpokoju i na nich czeka.Odnosze wrazenie ,ze o zwierzeciu nie mysla wcale .Nawet czesto nie chca go wczesniej zobaczyc tylko oczekuja ,ze podwiezie sie im do domu ,paczka z dostawa .Chorobcia :-) a nie moglby Tosiek znalezc sobie takiej pani jak Wy kolezanki ? O takich zapatrywaniach na sprawy kocie ... za duzo bym chciala co ?
Nic to , przetrzymamy ta fale marudow w nadzieji ,ze trafi sie na koniec ktos naprawde fajny .
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 15:32 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

A ja to zawsze zawożę do nowego domu. 8) Każda wcześniejsza ściema telefoniczna wyjdzie. :mrgreen:
Np. niedawno okazało się, że zabezpieczone okna to były kraty + żaluzje. :evil: Chociaż w rozmowie miało być co innego.

I kilka razy zdarzyło mi się wrócić z kotem do domu.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 30, 2009 15:46 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

ja jakos ide na wyczucie i czekam na teksty drugiej strony. Nigdy sma nie wyskakuje ze sterylka bo boje sie,że sklamia. To jakos samo wychodzi w praniu. Róznie z tym bywa. Teraz od Fibi i Wiki dziewczyna była mało rozmowna przez telefon. Na miejscu okazała sie przejeta.Ciagle dzwoni i wypytuje o wszystko, pisze sprawozdania.To jej pierwsze koty. Do ludzi którzy nigdy nie mieli kota poszła moja dzika Plamka. Płaczu było wilele bo tydzien nie jadla, ledwo co piła, uciekała drapała,posikiwała...Siedziała wcisnieta w pionie za lodówka prawie miesiac.Przetrzymali wszystko. Teraz maja miziaka nad miziakami. A niejeden tzw. dom doświadczony oddałby po tygodniu.
Nie jestem mocna w te klocki i zawsze bardzo denerwuje sie przy rozmowach.Jak koncze to rece mi sie trzesa. Czy to kiedys przejdzie? Najgorzej paralizuje mnie strach, taki jak przy dziecku. Wiem świetokradzkie stwierdzenie ale u mnie tak jest. I troche nei dziwię sie ludziom którzy zatrzymuja koty uratowane przez siebie. Tylko co dalej?
Oj rozpisałam sie. To jest temat rzeka.Zobaczysz bedzie ok. Nic madrego nie wymyslisz. jak trafi sie własciwy dom, to przetrzyma wszystko.
Tosienku trzymaj sie na tym szczepieniu najlepiej pańci łapki lub szyi :mrgreen: Mniej boli wtedy-tak mówia moje :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 30, 2009 20:23 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Melduje ,ze Tosiek zaszczepiony :-) Byl bardzo dzielny i ani miaukna .Nastepna dawka za miesiac .
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 22:34 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Wiedziałam,że to dzielny chłopak jezd.W ślepkach miał to wymalowane
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto gru 01, 2009 9:18 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Wbrew temu co mowila pani wet Tosiek wogole nie poczul sie zle po szczepionce, moze to i lepiej .Jak wariowal tak wariuje :-) Ten toma fantazje .
Zaraz jak odsapne ,bo od 6 rano jestem w drodze ,musialam na Nowoursynowska jechac , to porobie Toskowi troche fotek.
Sluchajcie ,co to sie stalo z tymi banerkami ? Byly nieprzepisowe ?
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 01, 2009 9:47 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Jestem tutaj Bianeczko ale bardziej komunikatywna jestem u nas :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 01, 2009 10:12 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

co do szczepienia - super, że już

co do banerków - padł serwer na którym były, trzeba je na coś innego wrzucić. nie ma to związku z przepisami miau.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 01, 2009 10:25 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! Warszawa zdj.str 11

Romas pisze:Wbrew temu co mowila pani wet Tosiek wogole nie poczul sie zle po szczepionce, moze to i lepiej .Jak wariowal tak wariuje :-)


Romas ja naprawdę uważam, że Tosiek powinien być do adopcji w dwupaku z Władkiem :D Na pewno by się chłopaki polubili. Władek też miał wczoraj szczepienie i też nie zrobiło to na nim najmniejszego wrażenia :D

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 4 gości