Emerytka Kitka już w Opolu w nowym domku u szamanki :D

» Czw kwi 09, 2009 19:14

Nie martwcie się, wszystko mamy i czekamy na Kitkę z utęsnieniem :1luvu:

» Pt kwi 10, 2009 10:20

szamanka pisze:Nie martwcie się, wszystko mamy i czekamy na Kitkę z utęsnieniem

Szamanko napisz coś o swoich kotach. To jest jakaś fundacja? Jak to działa? Skąd pomysł? Jestem bardzo ciekawa

» Pt kwi 10, 2009 12:23

Wczoraj wieczorem zadzwoniła do nas pani w sprawie Kitki.Jest nią bardzo zainteresowana.Domek niezakocony,wszystko wygląda super.Chciałaby ją wziąć do siebie,ale przedtem Kitka musiałaby przejść podstawowe badania,zostać zaszczepiona i wysterylizowana.Nie ukrywam,że nie mamy w tej chwili funduszy szczególnie na sterylizację.Troszkę przeraża ją też,że Kitce zdarza się nie zrobić do kuwety (osobiście wydaje mi się,że to przez stres naszymi kotami i przez to,że niesterylizowana).Poradźcie coś bo już sama nie wiem co mamy z nią zrobić.Czy do szamanki,czy do tej pani? :oops:

» Pt kwi 10, 2009 12:31

Może szamanka pomoże w podjęciu decyzji. Jest specjalistką od kotów

Ja bym była skłonna Kitkę dać tej pani, ale decyzja nie należy do mnie, to tylko sugestia. Mam małe wątpliwości, co do sterylizacji kocicy w tak późnym wieku. Czy to nie jest ryzykowne? Sama mam złe doświadczenia. Moja Antośka (10 lat) nie przeżyła zabiegu...

» Pt kwi 10, 2009 12:37

Właśnie nie wiem,nigdy nie miałam kota w takim wieku.Na pewno skonsultujemy się z weterynarzem,zanim podejmiemy jakieś decyzje.Czekam na podpowiedź szamanki :lol:

» Pt kwi 10, 2009 13:40

Myślę, że lepiej miałaby w domku mniej zakoconym niż nasz, w warunkach podobnych do tych, w jakich żyła do tej pory. Wtedy, być może unormowałaby się sprawa załatwiania się poza kuwetkę.
Trzeba jedynie przekazać nowej opiekunce, żeby na czas przyzwyczajania się kotki do nowych warunków, trzymała ją w możliwie małym pomieszczeniu. Kociaste są terytorialne i większe szanse trafienia do kuwety ma wtedy kiedy jest spokój a kuwetka blisko :wink:

. Zresztą, gdyby nie wyszło, ma zawsze domek u mnie. Uważam, że warto spróbować :ok:

» Pt kwi 10, 2009 15:21

Co do sterylizacji - to sterylizujemy kotki w różnym wieku, nawet i starsze od Kitki. Uważam, że pewne ryzyko jest zawsze, niezależnie od wieku może się coś uaktywnić. Myślę, że tak czy inaczej najpierw trzeba zrobić badania i od wyników uzależnić dalsze postępowanie.
Może będziemy mogli trochę pomóc finansowo, CoToMa póżniej napisze.
Tymczasem głaski i powodzenia dla Kitki :1luvu:

» Pt kwi 10, 2009 15:26

Czyli kicia zostaje w Warszawie na chwilę obecną (i miejmy nadzieję na stałe) :?:

» Pt kwi 10, 2009 15:53

Kitka ma 3 obserwatorów na allegro......może wśród nich jest ten najlepszy na świcie domek
:ok:

» Pt kwi 10, 2009 18:59

szamanka pisze:Myślę, że lepiej miałaby w domku mniej zakoconym niż nasz, w warunkach podobnych do tych, w jakich żyła do tej pory. Wtedy, być może unormowałaby się sprawa załatwiania się poza kuwetkę.
Trzeba jedynie przekazać nowej opiekunce, żeby na czas przyzwyczajania się kotki do nowych warunków, trzymała ją w możliwie małym pomieszczeniu. Kociaste są terytorialne i większe szanse trafienia do kuwety ma wtedy kiedy jest spokój a kuwetka blisko . Zresztą, gdyby nie wyszło, ma zawsze domek u mnie. Uważam, że warto spróbować

Wiedziałam, że co specjalistka, to specjalistka

» Pt kwi 10, 2009 22:26

Jedną z obserwatorek na allegro jest ta właśnie pani.Zdecydowałyśmy,że trzeba spróbować i Kiteczka pójdzie do domku w Warszawie.Także Piotr i Colin mają spokojną podróż we dwóch

.Dziękujemy za gotowość

W razie czego zawsze pozostaje uchylona furtka do szamanki ale mam wielką nadzieję,że nie będzie jednak potrzebna.