Ano nie mam do Lublina bliżej, ale nasz wet zarządził inaczej jak widać. Spróbujemy się zorganizować i podjechać z Orzechem do Wa-wy do tej kliniki. Dzięki za namiary.
Orzeszek we wtorek miał zrobioną operację ucha. Rokowania są dobre. Dziś dostał ostatni zastrzyk, czuje się dobrze. Mam tylko nadzieję, że już więcej nie będzie miał problemów z uszkami. Skorzystaliśmy z lecznicy na Białobrzeskiej w Warszawie i bardzo ładnie się kotkiem tam zajęli. Teraz czekamy na zdjęcie szwów.