Lulu jest jak osesek wszystkiego musi się uczyć od nowa, tylko, że dodatkowo utrudnia jej to brak podstawowych odruchów. Niestety Lulu nie mam odruchu zakopywania swojego urobku, nadal sika na posłanko a później się na tym kładzie, choć ma kuwetę, martwi mnie to, bardzo bym chciała, aby nie kładła się na mokrym, położyłam jej większe posłanko może zdecyduje się położyć obok nasiusianego. Nie myje się, nie potrafi, ale ogromną przyjemność sprawia jej kąpiel chusteczkowa

Są też małe sukcesy, kupiłam małej Gwieździe suchego Royalka dla maluszków, tego z najmniejszymi chrupkami i mamy pierwszy sukces, dziś rano pomógł nam głód i mała zjadła kilka chrupek.

Normalne jedzonko czyli rozdrobniona puszeczka jest pochłaniane w ogromnych ilościach błyskawicznie

Codziennie rano jak tylko wstanę to słyszę awanturę w kuchni "no chodź już, szybko dawaj jeść, co się tak ociągasz"
