Szylkretki Majeczka zdrowa ,Bajeczka za TM:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2007 14:51

biedna jest bardzo...i ciągle z niej poodrobinie mocz wycieka ..taki smierdzący,... :cry: i sluz..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 14:54

co mówi wet?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 18, 2007 14:59

myslała że to kręgosłup ...ale nie ..dzis pewnie będziemy robic prześwietlenie...miałam złapac mocz ale z niej wycieka on sam ... :cry: schudła z 8 kg. na 5.5kg. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 15:03

biedna... wet ma jakieś wstępne diagnozy, jakieś rokowania?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 18, 2007 15:06

jeszcze nie...wczoraj dałam jej kurczaczka ,tak do pysia ,jadła niechętnie ...a po godzinie zwymiotowała..z okropną gęsta żółcią..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 15:11

dopóki wet nic nie stwierdzi, to nie denerwuj się. wiem, że psica się męczy i jest Ci przykro. ale dobry wet szybciutko jej pomoże. Bardzo będę o Was myśleć.Daj znać, jak już się czegoś dowiesz.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 18, 2007 15:14

dzięki :wink: pamietam jak ją kupiłam to nie mogłam spać po nocy bo ciągle sprawdzałam czy ona jest ..czy to nie sen :oops: :lol: była ogromna białą kula z czarna maską ..potem zrobiła się piaskowo morelowa...ale jest jednym z najpiekniejszych pekinów... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 15:26

To prawda,widziałam i potwierdzam.Nadusia to najpiękniejszy pekin jakiego widziałam i ten kolor futerka.....taki piaskowy z cienkimi,czarnymi smużkami :love:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon cze 18, 2007 15:42 sunia

Przykro ze sunia chora, a to nie ropomacicze?
Trzymam mocno kciuki za sunieczkę!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon cze 18, 2007 19:13

Dorciu, ślemy ciepłe myśli, gdybyśmy mogli jakoś pomóc to pisz, śmiało
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 18, 2007 19:42

Nadia jest sunia wysterylizowana...dostała kroplówke ,bolesnośc okolicy nerki prawej ,wątroby...krew pobrana na badania...zaczynam coraz bardziej się bac..ona jest smutna i taka nieobecna...moczy się ciągle ,okropnie smierdzi i odparza sobie nóżynki :cry: mam okreslenie ona jest taka bierna ,obojętna..zwymiotowała ..przyniosłam ją teraz z dworu i tak jak postawiłam tak połozyła się i lezy..musze zrobic szereg badan to co namiejscu to nie ma problemu ..ale usg...jaka kolwiek opeacja a ja finansowo jestem dno....dupa ..nie mam nic...no i łapie doła... :cry: zadużo tego wszystkiego....w dodatku tyle kroplówki a ona nie sika... :cry: ObrazekObrazek
to moja Nadia...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 8:19

sunia jest prześliczna. Daj znać, Dorcia, jak będziesz znać wyniki badań.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto cze 19, 2007 8:31

dzwoniłam ,jeszcze nie ma wyników,mam zadzwonic o 10..Nadia nie siusiała ,popłakiwala w nocy.ma strasznie suchy i goracy nos,jest przyblokowana ,może to kamienie :?:
tylko czemu wcale się nie rusza ...


szylkrecia troszke poznniej pojdzie do nowego domku...wyjazd sie przedłużył...troszke sie martwie ,musze jeszcze jej zrobic badania ,ale na moje oko jest naprawde zdrową ,wesołą koteczką...która nie zwraca uwagi że pancia nie ma portek na dupie i z lubością wdrapuje się po gołych kopytach :crying: :wink:

rude zreszta podpatrzyły chyba bo dzis zaczeły to samo :strach:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2007 8:35

dorcia44 pisze:dzwoniłam ,jeszcze nie ma wyników,mam zadzwonic o 10..Nadia nie siusiała ,popłakiwala w nocy.ma strasznie suchy i goracy nos,jest przyblokowana ,może to kamienie :?:
tylko czemu wcale się nie rusza ...


szylkrecia troszke poznniej pojdzie do nowego domku...wyjazd sie przedłużył...troszke sie martwie ,musze jeszcze jej zrobic badania ,ale na moje oko jest naprawde zdrową ,wesołą koteczką...która nie zwraca uwagi że pancia nie ma portek na dupie i z lubością wdrapuje się po gołych kopytach :crying: :wink:
rude zreszta podpatrzyły chyba bo dzis zaczeły to samo :strach:



u mnie w przypadku maluchów to był standard. Powiem tak: wyglądałam jak ostatnia ofiara drugiej wojny światowej. A lato było takie ciepłe... :D



Jak tylko dowiesz się czegoś o suni, natychmiast pisz.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto cze 19, 2007 8:55

A ja czekam na fakturki ;)

Dziewczynki, tutaj dużo osób na watku..nie zapominajmy o mamusi, która niestey została jeszcze w tamtym miejscu..mamusia tez jest szylkretką :roll:
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 13 gości