Kociarnia KOTYliona V - dyżury, koty w lokalu

[pyma]

dyżury:



sobota (06.08) - Duszek686
niedziela (07.08) - dilah
poniedziałek (08.08) - Pietraszka
wtorek (09.08) -
środa (10.08) - olala1
czwartek (11.08) -
piątek (12.08) - Krystian i Ania
sobota (13.08) - pyma
niedziela (14.08) -
poniedziałek (15.08) -
wtorek (16.08) -
środa (17.08) -
czwartek (18.08) -
piątek (19.08) -

[Pietraszka]

środa 17.08 poproszę

[Krystian C.]

wtorek (09.08) - Krystian
piątek (19.08) - Krystian i Ania

[dilah]

Hektorowi skończył sie juz Nivalin wiec spokój z jego zastrzykami.

musimy rozpisać poranne i popołudniowe podawanie leków Iskierce:
Rano podajemy tez zastrzyk Cobactan.
steryd wypada w te dni: 3.08; 5.08; 7.08; 9.08
2.08 (wtorek) - Ola/Duszek
3.08 (środa) - mgska/Krystian i Ania
4.08 (czwartek) - .../pyma
5.08 (piątek) -
6.08 (sobota) - Duszek/Duszek
7.08 (niedziela) -
Dorota, będziesz w pt do południa?

mogę podjechać w piątek rano

w niedzielę podam leki od rana wieczorem nie dam rady podjechać po raz drugi

[Pietraszka]

Kasia, ja podjadę wieczorem w niedzielę

[dilah]

Kasia, ja podjadę wieczorem w niedzielę

[Duszek686]

Najważniejsza wiadomość dzisiejszego dnia - Lisek pojechał do bardzo fajnego domku
Mam już pierwsze wieści:
"Jesteś y już w domu. Lisek bardzo zadowolony - chodzi po domu i mruczy Zjadł i wszystko oglada. Pozdrawiamy "

a teraz króciutko wieści z kociarni:

Dzisiaj było nalane pod drzwiami szpitalika.
Poza tym - czysto.
U Heli dwa mikroskopijne suche bobki - reszta - wszędzie komplet.
Nie zanotowałam nic "luźnego"

Wsypałam do pojemnika w kuchni purinę cat chow - można ją dawać
Nie ma karmników juz na ogólnym - ten mój zabrałam, bo więcej na nim było kurzu i sierści niż karmy - poza tym porozklejał się i chyba mało który kot z niego korzystał.
Postawiłam 5 misek z suchym

Pysia posykuje - ale poza tym wydaje się wyluzowana.
Niestety - Amelka chyba się wycofała z okazji poznania nowej koleżanki i dziś przesiedziała cały dzień pod fotelem

Bruni podałam ornipural dziś bez najmniejszych problemów. Pozostałe leki też wszystkie podane.
Oczko Migotka dziś chyba troszkę gorzej - ale bez dramatu. Dałam mu vetomune- ale to może byc efekt czyjegoś sierpowego. Musimy poobserwować. Jak będzie gorzej - trzeba będzie z nim jednak pojechac do weta.

W małym pokoju u Ptysia zostawiłam półtorej miski z mokrym, bo przy mnie za bardzo jeść nie chciały - może później zjedzą. Trudno. Najwyżej Kasia jurtro wywalisz.
Mokre zostawiłam tez u Heli - bo przy mnie trochę poskubała tylko. Miałam zabrać wieczorem - ale zapomniałam.

Była Ania pisiokot - zabrała trochę jedzenia dla wolno żyjących
Ja wzięłam trochę saszetek felixa dla Pameli w dt w Pabianicach ( kotka zabrana ze schroniska - po zmarłym )

[Pietraszka]

A kto się wprowadził do Amelki i Ptysia? Czyżby Pysia?

[Duszek686]

Pysia.
Amelka nie jest szczęśliwa - znów wprowadziła się pod fotel
a i Pysia syczy na każdego. ale ona jest taka ładna, że szybko powinna dom znaleźć

Wczoraj jeszcze coś mi "capiło" gdzieś w przejściu przy kuchni.
Ale nie mogłamznaleźc źródła tego "zapaszku"
Trzeba koniecznie to generalne sprzątanie zrobić

to co?
Umawiamy się na 20-tego?

[Pietraszka]

Wczoraj jeszcze coś mi "capiło" gdzieś w przejściu przy kuchni.
Ale nie mogłamznaleźc źródła tego "zapaszku"
Trzeba koniecznie to generalne sprzątanie zrobić

to co?
Umawiamy się na 20-tego?

mi pasuje

[dilah]

Dziś wesoło i psotnie Migotek z Hektorem to daw urwisy, jak Artur sprzątał kuwetę na ogólnym Hektor wskoczył mu na plecy i siedział jakby nigdy nic, uśmialiśmy siè z niego.
Franio biedny wycofany a i Brunia w tym towarzystwie zrobiła się mniej przebojowa wszędzie była pierwsza a teraz jest z tyłu. Hela komplet w kuwecie miziankom nie było końca, miska z mokrym pusta.
Miśki nie nażarte, tylko daj no daj nalane było tylko w jednym miejscu. Iskierka cudeńko tyle tych zastrzyków ma tylko łepek kuli kochana kitunia...
Amelka początkowo schowana potem wyszła do nas, Pysia posykuje ze strachu ale to łagodny zwierzz, niestety póki co cisza ale są Doroty ładne fotki jutro zrobię jej aktualizację jak i Heli zobaczymy co to da.
Ptysiul wyluzowany.
Pomyliśmy podłogi, zrobiliśmy pranie, sprzątnęłam klatkę po Pysi, umyliśmy dwie kuwety w tym jedną tą najbardziej używanà wymieniliśmy.
Hania jak zawsze okupuje wnęki, Fijoł zadowolony bo w miskach można powybrzydzać, otworzyłam im dużą smillę i nikt nie wybrzydzał oprócz Figi bo ona tylko feliksa.
Ogólnie mamy fajne te sierotki aż dziw że te adopcje tak nie idą... co jeno to lepsze ziółko zwłaszcz chłopaki na ogòlnym

[olala1]

Wracam do pracy
Aga jak Ty będziesz jutro na dyżurze?
Jest jakiś plan na podawanie leków Iskruni?

[Pietraszka]

Wracam do pracy
Aga jak Ty będziesz jutro na dyżurze?
Jest jakiś plan na podawanie leków Iskruni?

Będę tak od około 17.
Nie mamy rozpiski na przyszły tydzień a Ty mogłabyś rano jej podać?

[olala1]

Wracam do pracy
Aga jak Ty będziesz jutro na dyżurze?
Jest jakiś plan na podawanie leków Iskruni?

Będę tak od około 17.
Nie mamy rozpiski na przyszły tydzień a Ty mogłabyś rano jej podać?

Pewnie, że mogę. Napiszę do Marty aby nie podjeżdżała.

[olala1]

taka męska myśl:

Koty są niezależne, nieposłuszne, nie przychodzą, kiedy je wołasz, uwielbiają przebywać poza domem w nocy, przychodzą do domu oczekując jedzenia i głaskania, potem chcą być same i spać.
Inaczej mówiąc kobiety nienawidzą u mężczyzn wszystkich tych cech, które kochają u kotów.