Tymczasy:Benia.Maniuś,Kubuś i Tusia w DS.Miluś.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2014 5:22 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Nowe coś..

Sroczko, stoperan stosowałam z dobrym skutkiem, działa natychmiast, chodzi o zatrzymanie biegunki.Wystarczy podać raz.Wiem, że gogi_j ma teraz utrudniony dostęp do netu, ale mam nadzieję, że coś napisze o Maniusiu.
Tak, Nika ma domek i to super viewtopic.php?f=46&t=158540.Jutro o tej porze będzie już w drodze, a wczesnym popołudniem powinna już bawić się z Pafnucym.
Przyniosłam kotom trochę perzu, słyszałam, że to przysmak
Obrazek
Wczoraj zauważyłam jedną rzecz.Kotki lubią się bawić takimi piłeczkami ze sztucznego futerka.Nika nosiła taką w zębach i przynosiła mi pod nogi 8O Tak jakby aportowała, rzucałam piłeczkę, a ona znów ją przynosiła.Nika i Benia to łakomczuszki, Tusia z resztą też i kochają surowe mięso.Nika już wie, że jeśli włączę czajnik to jest szansa, że będzie coś pysznego, mięso bowiem sparzam zawsze.Wskakuje więc na blat i sprawdza, czy świeci się światełko w czajniku :lol:
P.Iza zrobiła kilka zdjęć Kubusiowi i Tusi.
Kubuś wygląda tak.Ma różowy nosek
Obrazek Obrazek
Tusia często leży na łóżku p.Izy, czasem śpi z p.Izą.Kubuś nie, ale tak na chwilę dlaczego nie?
Obrazek Obrazek
P.Iza bardzo kocha te kotki.Zna je od urodzenia.Kubuś był od zawsze miziasty, przychodził do niej i siedział na kolanach, domagał się głasków.Mamy wyrzuty sumienia, że nie złapałyśmy go wcześniej, ale kto mógł przewidzieć? Teraz jest kotkiem przestraszonym, nieufnym.Nic dziwnego, sporo przeszedł, naprawdę.Musi mieć czas.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 14, 2014 9:31 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Nowe coś..

Dziękuję za rady. Maniuś dalej ma niestety wolne kupki :( Podałam mu wczoraj i dzisiaj Smectę, zobaczymy czy pomoże. Animondę odstawię, suche też, od wczoraj je w zasadzie tylko Cosmę, myślę, że to najbardziej lekkostrawne z tego czym dysponuję. Na szczęście pije dużo wody, nie wygląda też na chorego, nie jest osowiały, dużo się rusza. Ewar, czy on u Ciebie się załatwił? Jak to wyglądało? Biegunka mogłaby też być skutkiem odrobaczenia, ale chyba za długo już trwa. Zauważyłam też, że przy podnoszeniu chce gryźć i miauczy, może brzuszek boli?
Jak nic się nie poprawi w najbliższym czasie, to wybierzemy się do weta.
Fela wciąż jeszcze boi się Maniusia, syczy i warczy, ale już z nieco mniejszą częstotliwością. Myślę, że dzisiaj zamknę już koty na noc w jednym pokoju.

gogi_j

 
Posty: 287
Od: Pt lis 14, 2008 23:25

Post » Sob cze 14, 2014 9:58 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Nowe coś..

Już odpowiadam.U mnie miał bardzo twarde kupki, nawet już martwiłam się, że może być problem.Brzuszek go nie bolał, masowałam mu, nie protestował.Jadł mokrą i suchą karmę, mięso również.Suchą schowałam w pewnym momencie, bo jadł bez opamiętania.Purizon i Josera z kaczką na kłaczki.
Smecta nie działa, wypróbowałam wiele rzeczy, uważam, że odrobina stoperanu jest najlepsza.NIGDY nie musiałam powtarzać, raz wystarczyło i kupki się unormowały.Zwykle po odrobaczeniu daję ciekłą parafinę, trochę masła, ale Maniuś zrobił kupkę, więc nie było powodu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 14, 2014 13:21 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Nowe coś..

Od śniadania kupki jeszcze nie było, może więc wyjdzie normalna :) Chciałam go trochę wyczesać rękawicą, ale od razu się do niej przyssał. Spróbuję jak będzie senny.
Dzisiaj Maniuś lizał moją rękę, zamiast od razu podgryzać :) Ale na razie mogę go spokojnie pogłaskać w zasadzie tylko podczas posiłku.
Jest mądrym kotkiem, wydaje mi się, że reaguje już troszkę na swoje imię, przychodzi kiedy go wołam :)
Ewar, tak sobie myślę, czy historia Maniusia nie mogłaby się toczyć w tym wątku? Ja zbyt często pisać nie mogę i pewnie nowy wątek przymierałby szybko, a tutaj jest chyba spory ruch :) To tylko taka luźna propozycja :)

gogi_j

 
Posty: 287
Od: Pt lis 14, 2008 23:25

Post » Sob cze 14, 2014 15:02 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Nowe coś..

Jasne, że możemy, nie ma sprawy, tylko tutaj sporo kotów.To znaczy od jutra będzie mniej, bo Nika już wyjeżdża.
Cieszę się, że już z kuwetką lepiej, mogła być to jakaś chwilowa niestrawność, zdarza się.Maniuś to przemiły kotek, ma jednak złe nawyki, chodzi mi o to podgryzanie ręki.Nie znoszę tego, ale ludzie często tak właśnie bawią się z kociakami.Dudusia tak długo oduczałam tego, to mądry kotek, a i tak nie udało mi się do końca.Maniuś dopiero tydzień temu został zgarnięty z parkingu, potem znowu przeprowadzka, wizyta u weta, sporo jak na kota.Zapomniałam zapytać w jakim jest wieku.Co mówił wet?
Wiele kotów u mnie w domu było, bardzo różnych, w różnym wieku, ale naprawdę nie było ani jednego trudnego.Z każdym można sobie poradzić, zmieniają się, stają się wyluzowane, kiedy już uświadomią sobie, że są bezpieczne, kochane, że miseczka zawsze pełna.Najcięższą walkę stoczyłam o Bohuna, żadnemu kotu nie poświęciłam tyle uwagi.Ale nadal strach ma zakodowany, tego już chyba nie zmienię.Kocie dziewczynki też coraz fajniejsze, trzeba tylko trochę cierpliwości i nie wolno pozwolić kotu pokazać, że się go boimy.To mu się udziela.Wiem, łatwo się mówi, czy pisze, ale tak jest.Rozmawiałam z wetem i mówił mi, że koty wyczuwają przyspieszone bicie serca, jakiś zapach "strachu", który wydzielamy.
Maniusia trochę umyłam wilgotną szmatką, wyczesywałam szczotką i bardzo był zadowolony.To mu pomagało w doprowadzeniu się do stanu "używalności", brudny był bowiem straszliwie.Naprawdę przy tym mruczał.Kastracja na pewno go też trochę wyciszy.Pytałam o wiek, bo jakoś nie czułam charakterystycznego zapaszku z kuwety, ale kocim dzieckiem już nie jest.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 4:30 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Jest i Man

Nika już w drodze do domku.Ona czuła, że coś się szykuje, bo zachowywała się nieco inaczej.To okropne uczucie, kiedy nie da się kotu wytłumaczyć, że to dla jego dobra, że czeka na niego fajny domek.No i jest Bohun, będzie mu ciężko.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 7:56 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Jest i Man

Biedny Bohun :( Jemu też trudno pewnie wytłumaczyć ...

Mi też było szkoda i Gucika i Luni - jak przyjechali. Jak im wytłumaczyć, że teraz będą mieszkać tutaj? Że nie jestem taka zła a miseczki będą zawsze pełne? Szkoda mi, że się tak stresują na początku.

bb0702

Avatar użytkownika
 
Posty: 251
Od: Czw lis 02, 2006 14:15
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 8:34 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Jest i Man

To jednak co innego.Bohunowi co chwilę wali się świat, a on jest bardzo delikatnym kotem.Bardzo długo wyciągałam go z depresji, udało się, ale coś tam w psychice pozostało.Nie ufa ludziom,boi się wielu rzeczy, kocha koty, zawsze wybiera sobie jakiegoś na przyjaciela i jest to przeurocze.Niedawno stracił Czarusia, teraz Nikę.Na szczęście nie został sam, są inne kotki, z którąś nawiąże bliższy kontakt i chyba będzie to Benia.Ona też go lubi, bawią się razem i często kładą obok siebie na fotelu.Nice jednak Bohun był bardzo potrzebny, był jej bodyguardem, starszym bratem..itd.Benia jest troszeczkę inna, bardziej samodzielna, o ile to właściwe słowo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 9:45 Re: Nika,Benia i Tusia z działek.Kubuś bez ogonka.Jest i Man

O Nice teraz już poczytać można na tym wątku viewtopic.php?f=46&t=158540
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 18:01 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Wrócił do mnie Maniuś.Jest troszkę nerwowy, ale ogólnie nie jest źle.Siusiu było w kuwetce.Kotek biega po mieszkaniu, włazi wszędzie, ale najbardziej podoba mu się balkon.Moje koty nim zaciekawione, nie syczą, nie warczą, Maniuś troszeczkę, ale pozostałe schodzą mu z drogi i jakoś powoli się przyzwyczaja.Najchętniej poszedłby do łazienki, bo tam jest najmniejszy kotek jakiego w życiu widziałam.Jestem przerażona, jutro raniutko do weta, a jego historię, która od kilku dni nie dawała mi zasnąć opiszę później.Teraz muszę się zająć maluszkiem.Tak na oko cztery tygodnie, niebieskie oczka, trójkątny ogonek i bardzo wzdęty brzuszek :cry: Ma już cieplutko, dostał termoforek, trochę brzuszek wymasowałam, ciepłym wacikiem umyłam pupkę.Oby przeżył do jutra.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 18:50 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Malutkie śpi w domku Meli, ma tam cieplutko, kudłaty termoforek, śpi sobie.Brzuszek znowu wymasowałam, kotek popił rosołu z kurczaka i poszedł spać.
Maniuś wciąż w ruchu, jedzenia odmówił.Próbuje warczeć na moje koty, ale one zupełnie nie podejmują rękawicy.Gapią się na niego i tyle, jakby zdziwione o co mu chodzi.Zjadły kolację, Benia tak się napchała, że zwymiotowała :mrgreen: Zaraz pewno pójdą spać, też bym chciała, wstałam dzisiaj o 4-ej rano.Mam dość.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 15, 2014 18:56 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Ufff...
Śpij dobrze, Ewa! I nie martw się!
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12782
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie cze 15, 2014 20:15 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

To jest ten maluszek, obok moja szminka
Obrazek
Maniuś bardzo się malcem interesuje, zagląda przez kratkę w drzwiach i koniecznie chce się do malca dostać.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 16, 2014 4:39 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

Wszyscy żyjemy, chociaż ja ledwo.Noc chyba minęła spokojnie, żadnych hałasów nie słyszałam, śladów brewerii też nie ma.Maniuś nieco spokojniejszy niż wczoraj, ma biegunkę, ale wczoraj nie byłam w stanie mu nic podać.Był taki nerwowy, bez przerwy chodził, biegał, nie chciał nic jeść.Koty naprawdę nie reagują już na niego.
Benia spała na fotelu przytulona do Bohuna.
Maluszek w łazience żyje, zjadł tylko kilka chrupek dla juniorków, nic innego nie chciał.Dzisiaj kupię coś dla malców, mam skrzydełka z kurczaka, ugotuję mu.Nie umiem się zajmować takimi maluchami.Najlepiej byłoby, aby jakiś kot mi pomógł w wychowaniu.Tak już było, ale boję się.Maniuś ma biegunkę, a małe coś nie szczepione, nie odrobaczone, nie było u weta.
Brzuszek nadal wzdęty, kuwetka nie zaliczona.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 16, 2014 5:04 Re: Tymczasy:Benia, Tusia, Kubuś, Maniuś i małe coś.

A jednak było siusiu, bardzo, bardzo dużo, ale na podłogę :evil: Kuweta chyba dla niego za duża.Zmoczyłam trochę papieru w tym siusiu i włożyłam do dużej podstawki pod doniczkę.Tam nasypałam żwirku.Zobaczymy.Podobno załatwiał się do kuwety, do jakiegoś bentonitu,Ja mam żwirek drewniany.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości