» Czw lip 19, 2012 5:56
Re: RUDY SMOKU CHORY ;(..Reszta też :(
Maluchy słabiutkie ,zero jedzenia ,picie na siłę ,biegunka trwa.
Tulą się do mnie szukając pomocy ,a ja gówno mogę
Całą noc poiłam ,skończył się conv..na szczęście nie wymiotowały.
Dyzio skubnął Animondy.
Reszta wącha , i pokurczona siedzi
Najgorzej czuje się Smoczuś.
Szaremałe żyje ,jadło ,oczy w lepszym stanie ,nos odmyłam ze skorupy ropy.
Nadal kiepściutka ,syczy na mnie groźnie ,a ja nie mam siły się bać potwora .
Mam tylko cichą nadzieję ze wygramy tą nierówną walkę ,bo nie wiem jak inaczej dam radę żyć.
Psychicznie siadam .
zaniosę kupsko do badania .
5 lipca były ostatni raz odrobaczane ,czy to możliwe że robale zaatakowały ,tak na raz ?tak hurtem?
Nie ma rzeczy nie możliwych ,ale cos mi nie pasuje .