DużaBurania uratowana! = kochana Zosia ma DS :)

Marzenia

piękne foty

za Debi :ok:

Piękne foty :ok:

I dokładnie na nich widać, że kici jest... hmm... dość sporo. :lol:

Za domek

Bazyliszkowa pisze:Piękne foty I dokładnie na nich widać, że kici jest... hmm... dość sporo.

Więcej kota do miziania. Domku, okaż się tym właściwym! :ok:

Bazyliszkowa pisze:Żaden z ogłaszanych przeze mnie kotów nie czekał na dom dłużej niż dwa tygodnie. I mam nadzieję, że Duża Be mi tej statystyki nie zepsuje

No właśnie Cioteczko sobie o tym przypomniałam i zastanawiam sie czy znasz tą sprawę
viewtopic.php?f=1&t=133407&p=8601212#p8601212

mogłabyś skrobnąć jakieś ogłoszonko? bardzo proszę :kotek:

Zajrzałam

Bazyliszkowa pisze:Zajrzałam

dzięki

Bazyliszkowa pisze:Żaden z ogłaszanych przeze mnie kotów nie czekał na dom dłużej niż dwa tygodnie. I mam nadzieję, że Duża Be mi tej statystyki nie zepsuje

..no to już wiem Ciociu Bazyliszkowa do kogo Smarti się uśmiechnie o ogłaszanie trudnych kotów :roll:

i melduje posłusznie że Debi wczoraj w nocy zaczipowana i zaszczepiona

zaraz jade do p. dra po odbiór książeczki i niech słodka Debi :1luvu:

śmiga do nowego, szczęśliwego już na zawsze, życia :kotek:

Bardzo serdecznie dziękuję i proszę o tajne info co i jak w tajnym miejscu.

Strasznie się denerwuję, a jeśli popełnię błąd...

smarti pisze:Debi wczoraj w nocy zaczipowana i zaszczepiona

Dlaczego nie pozwalacie biednemu kotu spać spokojnie w nocy?

Oj, niech już jedzie do siebie, niech jedzie i niech tam zostanie na zawsze. :ok:

tylko ten co nic nie robi nie popełnia błędów :mrgreen:

a więc spoko :ok:

a w tym przypadku masz wszelkie dane sądzić że skuchy nie bedzie i tej myśli będziemy się trzymać :ok:

I co? Co z domkiem? Wiadomo coś?

Debi juz na pewno w domku, razem z przejętą JolaJ.

Kciuki za obie panie :ok:

To ja tylko wiem tyle, że Debi wymusiła na Joli i swojej nowej pani kolacje jeszcze w dt no i że prawie całą (bo wcześniej wysiadłam z samochodu) drogę siedziała spokojnie w torbie i się rozglądała - nawet nie pisnęła, a gdy wiozłysmy ją do dt to miauczała i była bardzo niespokojna.

No i wiem że bedzie miała na imię Zosia

Więcej napisze Jola - i tak nie będzie mogła w nocy spać :mrgreen:

DużaBurania uratowana! = kochana Zosia ma DS :)

Kto przegląda forum