Do ZAMKNIĘCIA!!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2011 14:44 Re: Koka

Cieszę się pwpw, że doszłyśmy do porozumienia :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 04, 2011 14:47 Re: Koka

ewan pisze:Cieszę się pwpw, że doszłyśmy do porozumienia :lol:

Z Tobą to niemożliwe, ale dobrze, ze masz dobry humor :mrgreen:
pwpw
 

Post » Nie gru 04, 2011 14:54 Re: Koka

pwpw pisze:I może powściągnij Swój języczek, bo dzięki temu, ze jak się wyraziłaś Szylce 'persik się zamarzył' Koka wróciła do DT, a cała sytuacja z DS się wydała. Chba, ze uważasz iż lepiej by np DS Koki wywalił ją na ulicę, choćby z braku chętnych, czy naprawdę nie widzisz, jak DS wydawał kotkę? Nie widzisz, ze Koka mogła trafić bardzo źle, albo zostać w DS i tam odejść z zaniedbania :roll: :evil:
Tak Szylce zamarzył się persik, do tego skrajnie zaniedbany za 100wkę :evil: No głoopia, mogła dołożyć z 50 zeta i mieć kociątko z pseudo, a wzięła Kokę - nerwy puszczają, gdy się takie rzeczy czyta :roll:
Edit, żle się wyraziłam, zamieniłam 'jeszcze gorzej', bo to nieprawda, ze trafiła źle, na "bardzo źle"


Koka faktycznie świetnie trafiła, stąd jej obecny kwitnący stan :mrgreen:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 04, 2011 14:59 Re: Koka

mziel52 pisze:
pwpw pisze:I może powściągnij Swój języczek, bo dzięki temu, ze jak się wyraziłaś Szylce 'persik się zamarzył' Koka wróciła do DT, a cała sytuacja z DS się wydała. Chba, ze uważasz iż lepiej by np DS Koki wywalił ją na ulicę, choćby z braku chętnych, czy naprawdę nie widzisz, jak DS wydawał kotkę? Nie widzisz, ze Koka mogła trafić bardzo źle, albo zostać w DS i tam odejść z zaniedbania :roll: :evil:
Tak Szylce zamarzył się persik, do tego skrajnie zaniedbany za 100wkę :evil: No głoopia, mogła dołożyć z 50 zeta i mieć kociątko z pseudo, a wzięła Kokę - nerwy puszczają, gdy się takie rzeczy czyta :roll:
Edit, żle się wyraziłam, zamieniłam 'jeszcze gorzej', bo to nieprawda, ze trafiła źle, na "bardzo źle"


Koka faktycznie świetnie trafiła, stąd jej obecny kwitnący stan :mrgreen:

Mziel52
Rozumiem, ze znasz źródło zakażenia? No ujawnij je, nie bądź taka chytra :evil:
pwpw
 

Post » Nie gru 04, 2011 15:08 Re: Koka

pwpw pisze:
mziel52 pisze:
pwpw pisze:I może powściągnij Swój języczek, bo dzięki temu, ze jak się wyraziłaś Szylce 'persik się zamarzył' Koka wróciła do DT, a cała sytuacja z DS się wydała. Chba, ze uważasz iż lepiej by np DS Koki wywalił ją na ulicę, choćby z braku chętnych, czy naprawdę nie widzisz, jak DS wydawał kotkę? Nie widzisz, ze Koka mogła trafić bardzo źle, albo zostać w DS i tam odejść z zaniedbania :roll: :evil:
Tak Szylce zamarzył się persik, do tego skrajnie zaniedbany za 100wkę :evil: No głoopia, mogła dołożyć z 50 zeta i mieć kociątko z pseudo, a wzięła Kokę - nerwy puszczają, gdy się takie rzeczy czyta :roll:
Edit, żle się wyraziłam, zamieniłam 'jeszcze gorzej', bo to nieprawda, ze trafiła źle, na "bardzo źle"


Koka faktycznie świetnie trafiła, stąd jej obecny kwitnący stan :mrgreen:

Mziel52
Rozumiem, ze znasz źródło zakażenia? No ujawnij je, nie bądź taka chytra :evil:

Chcesz przez to powiedzieć, że Koka była zakażona przed oddaniem jej na sterylkę 8O I pańcia zamiast kota wyleczyć, zdecydowała się ciąć? A jeżeli nie, to znaczy, że zawdzięcza je działaniom niekompetentnych wetów, po których była niepotrzebne włóczona.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 04, 2011 15:11 Re: Koka

Ja bym się bała być wolontariuszką by nie przywlec swoim kotom czegoś :oops:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 04, 2011 15:14 Re: Koka

AnielkaG, jak czuje się koteczka dzisiaj?
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 04, 2011 15:16 Re: Koka

mziel52 pisze:Chcesz przez to powiedzieć, że Koka była zakażona przed oddaniem jej na sterylkę 8O I pańcia zamiast kota wyleczyć, zdecydowała się ciąć? A jeżeli nie, to znaczy, że zawdzięcza je działaniom niekompetentnych wetów, po których była niepotrzebne włóczona.

Mziel52
Dobrze wiesz, co chciałam przez to powiedzieć, wiec może, za przeproszeniem, nie rób chamówy i nie wkładaj w moje usta czegoś, czego nie powiedziałam :?
Nie wiadomo, gdzie OBIE kotki się zaraziły, przynajmniej jak na razie. A kotka, zdaniem weta, niewysterylizowana trafiła na sterylizacje i skoro uważasz, ze w koterii pracują cytując Ciebie "niekompetentni weci" to zrób tą przysługę kolejnym kotom i zwyczajnie załóż watek ostrzegający przed nią, oczywiście biorąc za takie słowa pełną odpowiedzialność, zamiast jeździć po Szylce, bo atmosfera na wątku jest taka, ze jej najłatwiej dołożyć i wyżyć na niej swoje frustracje :evil:
A wydawałoby się, ze tu piszą dorośli ludzie :?
EOT
pwpw
 

Post » Nie gru 04, 2011 15:25 Re: Koka

mziel52
jestes z Warszawy,więc moze podjedziesz do DS do którego trafiła Koka od Fredzioliny i nawsadzasz opiekunowi, za to,ze sprzedała Koke Szylce i tym złamała umowe adopcyjna, a nie piszesz takie głupoty ...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie gru 04, 2011 15:27 Re: Koka

Anielka jak się czuje Koka? Zjadła coś?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie gru 04, 2011 15:41 Re: Koka

dodam tylko że Szylka0505 otrzymala od Koterii dla Koki zestaw leków odpowiadający zestawowi leków obecnie podawanych kisi. Kisia była diagnozowna w innej lecznicy. Myślę też że obecnie Koka dostaje te same leki , ktore szylka0505 jej podawała.
Piszę o tym bo pojawily się rownież zarzuty co do braku diagnozy ze strony Koterii i w zwiazku z tym sugerowano mozliwośc niewłaściwego leczenia.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie gru 04, 2011 15:50 Re: Koka

BOZENAZWISNIEWA pisze:mziel52
jestes z Warszawy,więc moze podjedziesz do DS do którego trafiła Koka od Fredzioliny i nawsadzasz opiekunowi, za to,ze sprzedała Koke Szylce i tym złamała umowe adopcyjna, a nie piszesz takie głupoty ...


Myślę, że to jest zadanie dla Szylki, ja znam wersję tylko jednej strony i nie mam żadnego prawnego tytułu do takiej akcji. Ona zawarła transakcję, w której została wprowadzona w błąd przez tę osobę.

To mój ostatni wpis w tym wątku, gdyż ciężko dyskutować z inwektywami serwowanymi zamiast argumentów.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15227
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 04, 2011 15:51 Re: Do ZAMKNIĘCIA

Szylka bardzo dziękuje Ci że zabrałaś Kokę z Marek i zaopiekowałaś się nią jak potrafiłaś.

Dziękuje Ci z całego serca, i proszę zostań na forum.


Kurcze za chwile mam gości a mój dom strasznie zabałaganiony, eh te koty ;)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie gru 04, 2011 16:21 Re: Koka

AnielkaG pisze:
Przy odbiorze Koki z domu Szylki0505 nikt się jej nie zpytał o lekarstwa, dawki czy cokolwiek.

8O 8O 8O
jestem w coraz większym szoku, jak można manipulować informacjami, nikt? ile tam było osób? Asiu ja to mam NA PIŚMIE , tylko te badania z Koterii jakoś dziwnie zniknęły w niebycie
i wychodzi na to że to ze Koka jest chora to MOJA WINA 8O Jezu Chryste kobiety, opamiętajcie się
nic już tu więcej nie napiszę bo ważna jest akcja, nie kot i nie to dlaczego jest chora, ważne jest że ktoś ma urażone ambicje, że ktoś coś napisał albo nie zrobił, ze pomylił literki. NIKT od wczoraj poza Fredzioliną nie spyał jak sie czuje Koka, bo teraz nagonka na mnie jest ważna.
Ja wiem jedno - ucierpiał Kot, przez to że ktoś czegoś nie dopilnował lub zrobił źle, a teraz jest poszukwanie winnego, dobrze mogę być winna, moge być kretynką którą ktoś tu mnie próbuje mianować, to taka typowa obrona- przez atak
Ale kota żadnego do Koterii już nie zawiozę (pewnie ku radości niektórych) dlatego że już wiem jakie jest zdanie Pani doktor weterynarz z Koterii:
Dlatego ja strasznie nie lubię sterylizowania komuś bo przygarnął, bo biedny, bo sratatata. Później takie kichy wychodzą,


To dla tych którzy polecają Koterię biednym emerytkom które znalazły kotkę w ciąży pod blokiem. Bo jak dziki kot umrze, to trudno, afery nie będzie.

Brawo, brawo, najlepiej dużo pokrzyczeć i głośno, by zagłuszyć swoją niekompetencję.
Najpierw AnielkaG rozpisuje się o braku doświadczenia dziewczyny, od której wzięła Kokę, a potem się okazuje, że nawet nie zadzwoniła do Koterii po wyniki (bo dziewczyna nic nie powiedziała, więc po co sprawdzać). A potem o sposób leczenia dopytuje publicznie - właściwie nie wiadomo kogo - na Forum. Ciekawe - to tak, jakby lekarz, przed zapisaniem pacjentowi lekarstwa, wypytywał go jakie jeszcze leki bierze - za pomocą ogłoszeń na słupie lub prasowych anonsów.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Nie gru 04, 2011 16:48 Re: Do ZAMKNIĘCIA

:D

cziko3

 
Posty: 35
Od: Wto lut 10, 2009 18:50

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości