Morela wreszcie u siebie - Morelowy Dwór istnieje.

No ale normalni ludzie też mogą chcieć kota na Święta, bo wtedy są w domu. Tak, że kto wie?

Agulas74 pisze:No ale normalni ludzie też mogą chcieć kota na Święta, bo wtedy są w domu. Tak, że kto wie?

I owszem.......toteż ja już jednej takiej pani racjonalnej z głosu Morelę zawiozłam - jak było do przeczytania wcześniej.
Niestety moj stopień wiary w ludzi spada z każdym telefonem.....co nie znaczy, ze nie wierzę, ze gdzieś tam istnieje ten Morelowy Dwór - inaczej bym nie szukała.
Taki dom, poczeka kilka dni - rozumie wiele spraw.....i wiecie to niekonieczne oznacza ogromne doświadczenie. Niecałe 3 tyg, temu poszła do takiegoż domu Michaśka ( oswajana, odławiana "norweska"). Młoda dziewczyna, do niedawna całkowicie niezakocona.......
Każdemu mojemu kotu życzę takiego domu. Rezydent dostała szału - Iza wprawdzie przerażona, ale wzięła urlop i robiła wszystko co wyczytała i podpowiadałam. Tydzień miała w domu linię frontu. Nie załamała się.......wygrała.
Takich domów szukam.

A nie " to gdzie mam po kotka przyjechać, bo mi tu dzieciak ryczy"

Neigh pisze:Taki dom, poczeka kilka dni - rozumie wiele spraw.....i wiecie to niekonieczne oznacza ogromne doświadczenie.

To prawda. Czasem "nowe" domy chcą się uczyć i są najbardziej otwarte.

Agulas74 pisze:
Neigh pisze:Taki dom, poczeka kilka dni - rozumie wiele spraw.....i wiecie to niekonieczne oznacza ogromne doświadczenie.

To prawda. Czasem "nowe" domy chcą się uczyć i są najbardziej otwarte.

Niop - generalnie z tymi adopcjami to nie ma co generalizować

A Morela ( nie wiem o co jej chodzi) postanowiła zostać najbardziej ulubionym zwierzakiem rodziny. Nie rusza sie z pokoju glownego, przestała sie bunkrować na górze. I na przemian okupuje krzesła, komputer, albo papiery pod ręką. Do tego nadstawia sie do głaskania:-)

Z każdego kota będą ludzie - kwestia czasu i podejścia, ot co:-)

Ona czuje, że chcecie ją oddać i pokazuje, że jest na to zbyt kochana

Szalony Kot pisze:Ona czuje, że chcecie ją oddać i pokazuje, że jest na to zbyt kochana

100 procent racji masz! całkowicie - ja nie wiem SKĄD one to wiedzą, ale wiedzą.....

No i co? Nic?

Agulas74 pisze:No i co? Nic?

Jeden mail, pani myślała, ze Morelka ma 8 miesiecy......
I jeden tel - pani proponowala mi wysłanie kota paczką - przysięgam! Na moje - pani chyba raczy żartować?!
Odpowiedziała - że jest taka opcja "zwierzę żywe".

Jeny, co za głąby

Szalony Kot pisze:Jeny, co za głąby

Z wrodzonej uprzejmości nie zaprzeczę:-)

Taki piękny kot i nie może znależć normalnego domu. Za domek.

edii pisze:Taki piękny kot i nie może znależć normalnego domu. Za domek.

Każdego dnia mam min. 2 telefony + dwa maile w sprawie Gerarda - fakt większość.........beznadziejna ale coś się przynajmniej dzieje. Tu głucha cisza.........ech....

Wczoraj ze zdumieniem odkryłam, ze wpłynęło kolejne 100 zł od Morelkowej Byłej Pani. :1luvu:

Muszę zrobić remanent w jej finansach.....no i w takim razie pomysleć o Mikołaju;-)

Zaznaczę sobie

Niestety z ładnymi, nietypowymi kotami często się to zdarza że same nieodpowiedzialne domy się zgłaszają. Ale to tylko kwestia czasu aż jakiś naprawdę fajny domek Morelkę wypatrzy :ok:

Może i tak........tylko strasznie długo to już trwa. I tak naprawdę zero telefonów.

Chociaż nie wiem co lepsze. Do Iwana jedna osoba sie zgłosiła i od razu strzal w dziesiątkę.....no nic po prostu czekamy..

Nie pamiętam czy Morelka ma ogłoszenia na Szerloku, a ostatnio baaaaardzo dużo ludzi stamtad dzwoni własnie.

Morela wreszcie u siebie - Morelowy Dwór istnieje.

Kto przegląda forum