O

Naprawdę? Straszą nas powrotem zimy, oby nie było tak jak parę lat temu, kiedy w Wielkanoc puszczali w radio "White Christmas"

Brodziliśmy w zaspach.
Miałam dzisiaj przyjemność gościć remonciarzy

Przyjemność średnia, oczywiście. To jeszcze nie koniec

Koty były zamknięte w pokoju, ściągnęły z kanapy moją kurtkę, bo tam ją rzuciłam tak na szybko i któryś z kotów ją obsikał

Już w pralce, na szczęście. Biedne były te kociska, bo trochę to trwało, było wiercenie, więc hałas straszny.
Dorota była u Kulek, były trzy kotki, nakarmiła je. Atol też się pojawił i Łatka. Burasia, o której pisałam, że jest w ciąży, w ciąży nie była. Była tylko straszliwie zarobaczona. Już jest po sterylce i szuka domu.