» Czw mar 26, 2009 20:19
Myśmy na niego mówili Dżamal ale Blumi jest super i podoba mi się interpretacja tego imienia:)U mnie też jadł tylko przy nas mimo,że był wygłodzony....strasznie bał się zostać sam w pokoju.Ogłoszeń o zaginięciu dalej nie widzę,myślę,że mógł komuś uciec a wiem jak to jest cierpieć po utracie ukochanego kota więc rozglądam się ale nic...Jeśli ktoś go wyrzucił to nawet nie mam słów...Cieszę się,że jest już bezpieczny u Halbiny:)Szkoda,że pewnie już go nie zobaczę,on ma w sobie coś takiego,że nie można o nim zapomnieć...Jakby swym zachowaniem mówił,że kocha...
Rozpaczliwie szukam jednookiego,pręguska-Koksika...