Dymek (Dymka?) i Śledzik. Zaginęli. Koniec wątku :(

[ASK@]

Pamietamy o Was!
I trzymamy ciagle za Was kciuki!

[Katia K.]

Od czasu do czasu ktoś wlewał im mleko do pustych misecze. Ostatnio okazało się, że to pan dozorca, ze stołówki studenckiej wyrzucano kartony mleka, w niektórych były jakieś resztki, on to wlewał kotom. Wyrzucał też chleb, skórki z kanapek, które ktoś inny im zostawiał.
Takie sytuacje przywracają mi wiarę w ludzi...
Poza tym - bez zmian.

[tillibulek]

Od czasu do czasu ktoś wlewał im mleko do pustych misecze. Ostatnio okazało się, że to pan dozorca, ze stołówki studenckiej wyrzucano kartony mleka, w niektórych były jakieś resztki, on to wlewał kotom. Wyrzucał też chleb, skórki z kanapek, które ktoś inny im zostawiał.
Takie sytuacje przywracają mi wiarę w ludzi...
Poza tym - bez zmian.

[ASK@]

dobre i to!
kot głodny zje wszystko.

gdzie te domki?!

[tillibulek]

biedaki ciagle na tym smietniku

[ASK@]

biedaki ciagle na tym smietniku

Smutne!!!
Ale z drugiej strony ktos o nie dba, choć troszeczke!

podskoczymy za domek!

[tillibulek]

biedaki ciagle na tym smietniku

Smutne!!!
Ale z drugiej strony ktos o nie dba, choć troszeczke!

podskoczymy za domek!

masz racje, Ask@... zawsze ktos o nich mysli... przynajmniej tyle dobrego... moze oni tam sie tak przyzwyczaili, ze nie chcieliby zmieniac lokum... kto wie...

[ASK@]

Nie maja innego na te chwile wyjścia. Przecież nie wszystkie dziczki znajduja domy. Jedzenie, zabezpieczenie na zimę i można zyc. Moje tak żyja+systematyczne odrobaczania , leki w czasie choroby, witaminy... Po drugiej stronie osiedla i tego nie maja.

Szkoda,że nie znalazł sie domek ,ale inne koty maja gorzej!
Zreszta DS w nieoczekiwanym momencie może sie pojawić. Tylko czasem trzeba mu pomóc!
Katia daj ogłoszenia i papierowe w lecznicach, sklepach zoo i na miauku. Ja na miauku znalazłam dom dla Burasi i Czarusi.A nie liczyłam bo takie dzikie były.Domek wychodzacy-ale poszły razem.

[tillibulek]

ja tez zgarnelam moje dwa kotecki z podwórka - to najkochansze bestyjki na swiecie

[ASK@]

Moje 3 stałe koty+pies (wyrzucony brzydal staruszek) wszystko znajdy! I jakos dogadali sie.
Trzymam kciuki za domek dla koteczków!

[Katia K.]

Moje koty wszystkie, nawet królik, to też znajdy oczywiście...
Póki mama pracuje, to ok, niech sobie tam będą, choć Dymki szkoda na tym śmietniku Ale martwię sie, że bedzie musiała przejść na rentę, lekarze ją wypychają, co wtedy?

[tillibulek]

Moje 3 stałe koty+pies (wyrzucony brzydal staruszek) wszystko znajdy! I jakos dogadali sie.
Trzymam kciuki za domek dla koteczków!

to jest tylko taka ludzka wymówka, ze zwierzeta sie nie dogadaja - dla chcacego nie ma nic trudnego - u nas tez byly przerozne kompilacje zwierzaków - koty + pies + swinki morskie + chomik + rybki + żółw + nawet salamandra!! i wszystkie się spokojnie dogadaly ze sobą

[ASK@]

Katia daj ogłoszenia gdzie sie da!!! Poświęć 2-3 wieczory. Cuda się zdarzaja.
Pisałam już o moich 2 dziczkach Burasi i Czarusi. Nie liczyłam na dom, ale nie miałam serca wypuscic.I zaryzykowałam. Opisałam szczerze jakie sa do ludzi i do siebie. Warunki ich "mieszkania"też. I popatrz znalazł sie domek. Dałam chyba ogłoszenia w 30 portalach, a własnie z miauka zadzwoniła kobieta. Nigdy nie zgladała ,a ten jeden raz cos ja ciagnęło i kazało przejrzeć ogłoszenia.

Trzymam kciuki za koteczki. To juz wiadomo,że Dymek to Dymka!!!

[Katia K.]

Dymki nie ma od kilku dni. Była do tej pory codziennie od półtora roku. Boję się, że zdarzyło się najgorsze

[Lemoniada]

Kasiu, nie! Nie wolno tak myśleć
Pogoda jest teraz bardzo kapryśna - może akurat chroniła się przed deszczem albo wygrzewała na słonku i dlatego nie wyszła na wołanie? Bądźmy dobrej myśli, proszę.