Budrysku!! Skasowałam Twoje wiadomości na PW i nie umien się z Tobą skontaktować. Jesteśmy już po wizycie przedadopcujnej. Napisz do mnie !
Przepraszam,ale to nie moja wina! Mój wstretny kocur zasłonił mi ogonem oczy i skasowałam sobie wszystkie wiadomości zamiast jednej.
Na szczęście o wizycie w potencjalnym domu psa/brr/ zdążyłam wysłać.
Kotu oczywiście nagadałam, bardzo się przejął.