Mała czarna KTOŚ MNIE POKOCHAł..mam dom!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2007 20:45

Moja wetka juz wie ..że ja panikara ale nigdy na próżno ...zawsze cos w tym jest...
ale raz tez się ze mnie śmiały...jak poszłam z Polą że to nie normalne że mały kociak..z piwnicy a nie chce jeść...coś tam podziubie i odchodzi...śmiały się że ja bym zatuczyła wszystkie a ona może ma mniejszy apetyt..mniejszy apetyt znaczy się chora...upierałam się okropnie ...i wyszło na moje ..teraz juz wie że ja z niczym to dupy przepraszam im nie zawracam...


teraz mała pakuje się jak na zapas...cos niesamowitego...szeroko rozstawia nózki zeby utrzymac się jak idzie... :wink:



a poza tym ja wychowałam dziesiątki kociakow...znam ich reakcje ,zachowania ,możliwości ...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2007 20:49

a Mała szaleje teraz z papierową kulką... :D
Ostatnio edytowano Pon wrz 03, 2007 6:20 przez dorcia44, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 02, 2007 20:57

O której jutro wyniki badania krwi?
Marcelibu
 

Post » Pon wrz 03, 2007 6:20

zadzwoni do mnie...ja tez czekam ..i nie... :oops: bardzosię boje... :oops: :oops: :oops: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 6:43

Trzymam kciuki za te wyniki,oby wszystko wyszło ok :ok:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pon wrz 03, 2007 7:39

Cicho, będzie dobrze. Spokojnie... :1luvu:
Marcelibu
 

Post » Pon wrz 03, 2007 9:33

margherita pisze:
Femka pisze: Mnie się też czasami zdarza brać któregoś Szczypiora do Pani Doktor i na pytanie, co mu jest, odpowiadam, że właściwie nic konkretnego i że nie wiem, ale czuję, że coś jest nie tak. I zawsze mam rację.


Kurcze, a mnie az krew zalewa, bo ja tez mialam racje!!!!!!!
juz miesiac temu byłam z Bajeczka u weta i mówiłam, ze jej cos dolega...to patrzyli na mnie jak na głupa i mowili, ze nic nie widza,przeciez wyglada dobrze, nie jest chuda, itd.... :evil: ...a ja ja mam przez 24 h i widze, ze cos jest z nią niehalo!!!.....dopiero teraz uwierzyli i niby leczą, zrobili badania i stwierdzili ze to FIP i chyba maja w nosie, bo przeciez kot i tak na straty.....a ja nie moge w to uwierzyc, no nie moge :cry: :cry: :cry:
SZLAG BY TO TRAFIŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Gosiu a jak zdiagnozowali FIP? Jeśli na podstawie testu z kropelki krwi, to tylko potwierdzili wysoki poziom koronawirusów, co wcale nie jest jednoznaczne z FIP ( niestety dla większości wetów jest :( ). Czy może określali poziom przeciwciał z dodatkowymi oznaczeniami?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 9:37

Trzymam kicuki za wyniki, aby mała była zdrowa.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 9:46

właściwie diagnoza Bajki polega na jej zachowaniu..skokach temperatur...i na braku konkretnej diagnozy...
Bajka od jakiegos juz czasu ma problemy z jedzeniem ..czyli nie je...(to ptaszynka z mojego gniazda)...doszła tem. wysok a,przy spadku zaczyna jeść i bawic się ..ale taki spadek jest na dwa trzy dni ..potem nawrót i zmiana antybiotyku znów powoduje na chwile spadek tem. i nawrót...
Bajka swego czasu zjadła kawałek nitki (szizelowej? ) wydaliła..ale może coś w jelitkach zostało?

weci zbyt częst nie potrafiąc zdiagnozować kota mówia fip..a jak jest ..boje sie myśle...

Małgosiu jeżeli cos błędnie napisałam to popraw mnie...
Małgosia ciągle wędruje z Bajką po wetach...

ja myśle że trzeba zrobić usg...a co jeszcze sama nie wiem...chciałoby się krzyczeć ..pomocy... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 10:31

Jeśli ktoś stwierdza FIP na podstawie zachowania kota, bez odpowiednich badań to zbaczy, że nie wie co jest grane. Jest w Warszawie profesor od zakaźnych chorób, może z nim Małgosia powinna się skonsultować. Przede wszystkim dokadne badania krw. Oto zestaw badań, które robiłam mojej kotce jak nie udało mi się uratować Tygryska ( najprawdopodobniej anemia zakaźna, ale też nie wiedzieli co mu jest) a jeden wet twierdził, że moja kotka jest zdrowa, a ja dokładnie tak jak Wy czułam, że coś złego zacyzna się dziać. Znalazłam innego weta, który nie zlekceważył sprawy. Opisałam mu sytuację, zrobiliśmy badania i leczyliśmy kotkę, bo oczywiście była chora.
Cytuję fragment maila od mojego weterynarza, z zestawem badań:

"W Paśtwa przypadku postąpił bym następująco.
1.) Pobranie krwi i wykonanie testu Coombsa
2.)Badanie morfologii i biochemi krwi w celu sprawdzenia nerek, wątroby,:
Gpt. GGtp, mocznik, kreatynina, fosfataza alkaiczna, białko całowite, sód, potas,
3.)Badanie w kierunku białaczki i aids kociego.
4.) Jeśli chodzi o Fip to jest sens robić takie badanie jak było wykonane u tego kota który już nie żyje, ponieważ było ono robione metodą immunofluorescencji i wykonane były uzupełniające oznaczenia."

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 11:18

acha bajka dostała jeszcze biotropine(mogłam zle napisać)..odpornościowy..pare dni było ok...potem
nawrót....
teraz lekarz zalecił metronidazol w czopkach..i jest podobno lepiej..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 11:53

jestem załamana...jeszcze nie znam całych wynikow...usłyszałam o leukocytach i przerwałam rozmowe... :cry:
trace nadzieje...
zaraz jade z Małą do weta... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 11:56

Dorcia44 ... kciuki trzymam, za Małą, za Ciebie ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon wrz 03, 2007 12:13

Dorciu trzymaj się... Mocno ściskam kciuki za Małą, oby było dobrze.....

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 03, 2007 12:23

Dorciu, trzymaj się :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 256 gości