Sonia na etacie niańki - szuka domu dla przybranych dzieci!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 05, 2007 0:47

cos jest na rzeczy z tym kochaniem :D Najpierw nie pojechała, bo dostała rujki, potem pojechała, to uciekła. Jak wróciła i miała sie znowu gdzies przeprowadzić to zachorowała. Postępuje wobec mnie nie fair, gra mi obrzydliwie na uczuciach a była u mnie tylko na tymczasie.

Poza tym łobuzuje a nie wolno jej się męczyć. Od pół godziny hurgota samochodzikiem po parkiecie, rajdówka jedna :D, goniły dzisiaj z Zuzką tak aż się zasapały

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 05, 2007 1:09

No i sie obawiam Cioteczko, ze tym sposobem przepadlas na amen :D

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt sty 05, 2007 14:03

GreenEvil pisze:No i sie obawiam Cioteczko, ze tym sposobem przepadlas na amen :D

:D I dobrze ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 05, 2007 15:55

Gem pisze:
GreenEvil pisze:No i sie obawiam Cioteczko, ze tym sposobem przepadlas na amen :D

:D I dobrze ;)


a Ty się tutaj nie wymądrzaj, bo to generalnie przez Ciebie :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 05, 2007 18:09

Tweety pisze:a Ty się tutaj nie wymądrzaj, bo to generalnie przez Ciebie :D

I bardzo się z tego cieszę :twisted:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 06, 2007 1:01

Gem pisze:
Tweety pisze:a Ty się tutaj nie wymądrzaj, bo to generalnie przez Ciebie :D

I bardzo się z tego cieszę :twisted:


Ty się cieszysz, że ja zostałam zaadoptowana przez Sonię :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 06, 2007 16:02

Tweety, tak to bywa, gdy trafi się na swoją drugą połówkę ;)

PS. Może zmieniłabyś tytuł? :)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 06, 2007 16:15

Gem pisze:PS. Może zmieniłabyś tytuł? :)


I przeniosla watek na koty???

pzdr
GReenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Sob sty 06, 2007 19:57

Kot na razie jest w leczeniu, nic nie jest na 100% przesądzone. Jeżeli mój TZ nie zgodzi się na utrzymanie u nas domu tymczasowego czyli chwilowe przetrzymywanie czwartego już kota to będę musiała dokładnie sobie wszystko przemysleć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 06, 2007 20:22

Tweety - jak przygarniałam z podwórka trzeciego kota - też powiedziałam sobie i mężowi, że to ostatni.
Dzis mam w domu osiem, a w porywach dochodzi do dwunastu.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Sob sty 06, 2007 22:55

O tak. Ja też wmawiam Tż-owi, że na drugim skończymy :wink: . Dobrze, że on tu nie zagląda :twisted:

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 08, 2007 7:47

Tweety pisze:Kot na razie jest w leczeniu, nic nie jest na 100% przesądzone. Jeżeli mój TZ nie zgodzi się na utrzymanie u nas domu tymczasowego czyli chwilowe przetrzymywanie czwartego już kota to będę musiała dokładnie sobie wszystko przemysleć

A po co z nim o tym rozmawiać? :twisted: Spytasz o zgodę, gdy jakiś kot będzie w potrzebie, opowiadając przy tym smutną historię ;) Zdziwiłbym się, gdyby się nie zgodził :roll:

A jak się czuje Sonka?
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sty 08, 2007 18:56

Wróciłyśmy od weta. Zmiany w płucach dalej słyszalne :( węzły powiększone. Antybiotyk jeszcze na tydzień i zobaczymy. Jezeli te szmery będą się utrzymywać Sońka ma mieć zrobione RTG.
Zadziwiające z jaką szybkością i dziką chęcią kot wraca do kontenerka po zbadaniu :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 08, 2007 19:30

Tweety pisze:Zadziwiające z jaką szybkością i dziką chęcią kot wraca do kontenerka po zbadaniu :twisted:


bo wie, że za chwilę wróci do Swojego Domu. :D

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Pon sty 08, 2007 20:40

A czemu temat jeszcze w kociarni??? :twisted:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości