PROSZĘ Dom dla dwóch persów. znalazły tymczasowy u Jany

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 04, 2006 21:02

widzialm dzis ta Ruda;-), ma bardzo ladne lisiego koloru futerko
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 04, 2006 23:22

Czy kicie już dojechały na miejsce?


Dostałam dziś maila od kogoś z forum, że zabierze do siebie rudego persa, ale tylko niewykastrowanego :evil:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2006 23:52

Jeszcze ich nie ma. Cały czas czekam.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 0:17

saskia pisze:Dostałam dziś maila od kogoś z forum, że zabierze do siebie rudego persa, ale tylko niewykastrowanego :evil:


Co? 8O :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 05, 2006 0:20

no właśnie :? to był jedyny warunek...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2006 0:58

Przyjechały.

Ruda Mopsia (bo ma taki pysio) jest bardzo przyjazna, energiczna i ciekawska, całe mieszkanie już zwiedziła. Przy pogłaskaniu mruczy i podnosi do góry ogonek. Napiła się mleka, pojadła chrupek. Znalazłam na niej martwą pchłę... Poza tym ma pełno kołtunów, wyciek z ucha i jakąś ranę na grzbiecie, więc chyba powinnam z nia na cito do lecznicy jechać - czy ktoś pomoże z transportem? założę wątek proszący.

Kolrowa Cindy jest bombastyczna po prostu, cudo nie kot. Piękna sierść w obłędnych kolorach - niebiesko-morelowo-biała. Znalazłam jeden mini kołtunek przy uchu. Jest przyjazna, ale przestraszona, chodzi tylko na ugiętych łapach, chowa się między tapczan i łóżko. Wzięta na kolana nie ucieka, ale nie mruczy.

TŻ, który robi dokumentację foto, właśnie mnie poinformował, że Ruda Mopsia wlazła na parapet i robi remanent w kwiatkach 8O

Moje koty są podekscytowane, Całka trochę przerażona, za to zadziorna Niespodzianka nie odstępuje rudego futrzaka na krok. Było kilka prychań, ale na razie jest względnie spokojnie.

Planowałam dla gości oddzielny apartament, ale Ruda Mopsia jest tak energiczna, że nie wiem czy to zniesie...
Ostatnio edytowano Nie lut 05, 2006 1:08 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 1:06

Super .Czyli z łaciatką dużo czesanka nie będzie.
[img]http://upload.miau.pl/3/41371m.jpg[/img/]

Ewasara

 
Posty: 593
Od: Pt maja 27, 2005 20:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój.

Post » Nie lut 05, 2006 1:10

Prośba o pomoc transportową http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38805

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 1:47

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 1:56

Ruda Mopsia przyszła do mnie i położyła się na dywaniku przy moich nogach. Mruczy... Jak ja mam ją zamknąć w odzielnym pokoju? :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 1:56

Piękna jest.. :love: A jeszcze do tego ruda.. Prawdziwa rzadkość..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 05, 2006 2:02

aamms pisze:Piękna jest.. :love: A jeszcze do tego ruda.. Prawdziwa rzadkość..


Pytanie czy kastrowana :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 2:29

Ruda łazi mi po mieszkaniu. Jest przesympatyczna, bardzo kontaktowa i pro-ludzka :) Fantastyczny charakter. Nie wiem co z nią zrobić na noc, bo nie mam serca zamknąć ją w pokoju, w którym w dodatku jest Cindy, bardzo wystraszona. No właśnie, Cindy - boi się i leży wciśnięta między kanapę i ścianę, ale jak do niej trochę pogadałam, posmyrałam po grzbiecie, to wylazła, zamruczała, wywaliła brzuchem do góry, nadstawiała bródkę do drapania. Wiem, że piła wodę, bo jest cała mokra na pysiu :lol:

Obie koteczki są niesamowicie chude. Zwłaszcza Cindy - to góra futra, a pod spodem kosteczki :(

Jutro założę im nowy wątek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 2:31

Aha. Ruda ma pchły jak czołgi :? :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 05, 2006 5:03

Jana pisze:Aha. Ruda ma pchły jak czołgi :? :(


Jana odpchlili ja przy mnie w schronie na moją prośbę (standardowo tego nie robią :? ), niestety mieli tylko Fiprex w spreyu.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości