Tylko wszyscy chca kociaki, to znaczy ci, co sie zglaszaja na ogloszenia kociakow. A mowicie o tej mamie maluchow z dzialki?
Musze w wolnej chwili zrobic ogloszenia starszych kotkow. Tylko chce najpierw znalezc domy mlodszym, zanim calkiem dorosną i bedzie trudniej

Jutro ostatecznie potwierdze, ze jedzie burasek, bo zobacze sie z ludzmi. Z rozmowy bardzo ok, wzieli kotka z Palucha i umarl na FIPa. Mojej przyjaciolce wlasnie na FIPa zmarla kilkuletnia koteczka. No, co za syf.
Pogadam jeszcze raz dla pewnosci z pania, ktora chce pomoc rudaskowi z chora lapą, nie zdaze jej odwiedzic, ale prosto z pociagu jade razem z nia do domu z wizyta, tak ustalilysmy.
Teraz wlasnie wrocilam z wizyty w DS dla Zuzi od Ali. Swietny domek z cudnym kocurkiem.
Jutro ostatecznie potwierdze, ile kociakow jedzie w sobote. Juz zbieram od DS-ow transporterki.
W kazdym razie prosba, zeby w sobote juz nie karmic kotkow. Niech spokojnie bez sensacji dojada do domow. Nic im nie bedzie. A ja nie dam rady obslugiwac kilku obsranych koteckow

Choc szczesliwie obsrywaja sie juz w drodze do Lublina, tylko po co? Nie karmic, pliss. Zadzwonie do pani Krystyny z prosba o niekarmienie Majki i rudaska.
Z domow kociakow od pani P. i z dzialki mam dobre wiadomosci. Ze wszystkimi wlasciwie mam kontakt. Tak samo z cudnego domu malutkiej tri. I wczoraj oddalam wspanialym ludziom malego rudaska, ktory u mnie spedzil 2 tygodnie. Nawet ze stadniny mam fajne wiesci, ze dziewczyny blizniaczki swietnie sie tam czuja, opanowaly stajnie, maja swietny apetyt i rozrabiaja, oraz sterroryzowaly pieska pracownika, ktory jest tam na stale.
